Witam, posiadam od jakiegoś czasu 4runnera 3.0TD 95r. I zauważyłem ostatnio, że jak samochód stoi na jałowym to obroty skaczą. Jest 700 za chwile wzrośnie do 800 i po chwili znowu spadną.
Prawdopodobnie pękła głowica co będę za niedługo sprawdzał.
Czasami przy zapalaniu zakopci na siwo, płynu wyrównawczego troszkę jak by ubywało, po przekroczeniu 120km/h temperatura zaczyna wzrastać.
Mechanik sprawdzał jakąś chemią i ten płyn zaczął zabarwiać na zielono-żółto( stwierdzając że płyn miesza się olejem)
Moje pytania:
-Czy te wzrastanie obrotów może być spowodowane, pęknięciem głowicy? czy to jakiś inny powód?
-Pod korkiem piana się nie robi więc płyn na razie nie odstaje się oleju?
- Wyżej wymienione objawy które dręczą moją tojkę świadczą prawie na 100% pęknięta głowica? Co zresztą częste w tym silniku. Bo nie chce się nie potrzebnie łudzić, że to może tylko uszczelka;)
Z góry dzięki.
Obroty wariują na jałowym.
Moderator: luk4s7
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8424
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Obroty wariują na jałowym.
Uszczelka w tym silniku jest w całości stalowa - nigdy nie pada ... Przedmuch się oczywiście może pojawić, ale nie z powodu wypalenia uszczelki, ale przegrzania na tyle silnego że odkształci się blok albo głowica. Ale rzadko się takie coś zdarza. Natomiast pęknięta głowica często.
A przyczynę sam znalazłeś - niewydajny układ chłodzenia. Świadczy o tym wzrost temperatury przy większej prędkości. Razem z głowicą wymień sobie też chłodnicę.
A przyczynę sam znalazłeś - niewydajny układ chłodzenia. Świadczy o tym wzrost temperatury przy większej prędkości. Razem z głowicą wymień sobie też chłodnicę.
Re: Obroty wariują na jałowym.
Czyli czeka mnie wymiana głowicy.
A to że obroty gdy auto stoi na jałowym i silnik sobie podnosi obroty? i po chwili spadną na normalne, i po paru sekundach zaś sobie podniesie, z 700 na 900. Czy to też jest powodem pękniętej głowicy?
A to że obroty gdy auto stoi na jałowym i silnik sobie podnosi obroty? i po chwili spadną na normalne, i po paru sekundach zaś sobie podniesie, z 700 na 900. Czy to też jest powodem pękniętej głowicy?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8424
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Obroty wariują na jałowym.
Raczej nie. Takie zjawisko zwykle wywołuje albo wyhuśtana pompa wtryskowa albo dołączające się cyklicznie silne obciążenie alternatora.
Żeby powiązać to z głowicą to musiały by być dodatkowe efekty w postaci dymienia (przy zmianie obrotów) - to by świadczyło o przecieku czy przedmuchu i nieprawidłowym spalaniu na którymś cylindrze z tego powodu.
Nie zaszkodzi jak sobie skontrolujesz ładowanie na wolnych obrotach. Alternatory w tym silniku lubiały się posypać.
Żeby powiązać to z głowicą to musiały by być dodatkowe efekty w postaci dymienia (przy zmianie obrotów) - to by świadczyło o przecieku czy przedmuchu i nieprawidłowym spalaniu na którymś cylindrze z tego powodu.
Nie zaszkodzi jak sobie skontrolujesz ładowanie na wolnych obrotach. Alternatory w tym silniku lubiały się posypać.
- Northern Sun
- Posty: 251
- Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
- Kontakt:
Re: Obroty wariują na jałowym.
moze .. pekniety manifold wydechowy, i nie trzyma cisnienia to i obroty spadaja, czasem tez egr moze byc wysluzony ..