Czesc
Mam mały problem z wyciekiem oleju z mostu przez uszczelniacze półosi z prawej strony. Juz 2 razy wymienilem oba komplety i dalej cieknie. Poczytalem forum LC i sie dowiedzialem, ze moze byc jeszcze lozysko polosi do wymiany. Czy ma ktos jescze jakis inny pomysl co moglo tam poleciec zanim nastepny raz Toya pojdzie na warsztat Czy raczej to pewne:?: Dodam ze jakies pare dni wczesniej cos ztylu zaczelo wyć
Cieknąca półoś
Moderator: luk4s7
- Northern Sun
- Posty: 251
- Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
- Kontakt:
Re: Cieknąca półoś
mowa o tyle?; w moim 4runnerze tylni dyf jest dead, link byl walniety juz 3 lata temu, tylnia centralna uszczelka na dyfrze byla walnieta od 6 miesiecy, jedna boczna tez cieknie; ogolnie to bedzie swap z 91; teoretycznie to to samo; no i tez wal do roboty, bo profesjonalisci nie dali rady ..... generalnie to bym zaczal od sprawdzenia stanu w dyfrze,
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8423
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Cieknąca półoś
Jeżeli tył to na 99% łożysko - jeżeli jest uszkodzone to w błyskawicznym tempie niszczy uszczelniacz. Kupuje sie całe zestawy zawierające łożysko i pierścień zaciskowy - ten pierścień jest jednocześnie bieżnią uszczelniacza, więc po wymianie wszystko jest przywracane do stanu fabrycznego.