Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Idzie w przyszłym tygodniu do warsztatu. Staram się teraz mniej jeździć, żaby nie pogorszyć sprawy. Postawie to będę wiedział do końca. Sam nie bardzo chcę grzebać bo beztalencie jeszcze jestem do tego. Może już nie długo bo człowiek się szybko uczy. Mam tam parę pierdołek do zrobienia jeszcze, więc zrobię raz a dobrze.

No i już jasność. Dźwięk łańcuszka, który słyszałem to faktycznie łańcuch ale w reduktorze. Nowy w toyocie koszt ponad 2 tyś. Więc zakupiony drugi reduktor, używany, zobaczymy co pokaże. Do tego doszło jeszcze kilka spraw. Przegub, końcówki itp... wrr troszkę mnie pociągnie finansowo ale mam nadzieje, że odda w radości użytkowania.

kylon pisze:Stukanie to luzy w przegubach. Słychać je najbardziej na skręconych kołach z obciążeniem.
Terkotka to może być to o czym pisał Rkfor ale skoro piasta jest ok to spojrzałbym na mechanizm załączania przodu. Może masz uszkodzony wężyk podciśnienia albo sama pompkę i nie do końca się zazębia ten śmieszny patencik w moście.
Miłego dłubania

Odgrzeje temat bo czytam od dechy do dechy szukajac podpowiedzi czy w 4R z 1995 IFS jest to normalne stukanie przy zalaczonym 4L
https://www.youtube.com/watch?v=DoBrjCU ... vadbmjCL5B
Chodzi mi czy moge tak uzytkowac .
DZiękuje.

Moim zdaniem, lozyska w transfer case jezeli to automat ..

manual

ktos kto ma wieksza wiedze powiedzial ze sprzegielka moga byc przyczyna stukukania ale moj naped IFS nie ma sprzegielek z tego co mi wiadomo.