Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Moderator: luk4s7
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Mam fajny przykład super polskiej przeróbki anglika. Zdjęcia są zamieszczone za zgodą właściciela pojazdu i mają na celu pokazać jaką kichę ktoś odwalił. Oczywiście kierownik pojazdu nie był tego świadomy gdyż najzwyczajniej nie jest mechanikiem. Teraz czeka nas sporo pracy aby wszystko było tak jak powinno.
Przerywana kreska pokazuje koniec końcówki kierowniczej. Trzyma się ona na dosłownie 3-4 zwojach. Do tego drążek kierowniczy był za krótki to się coś do niego dospawało z dwóch stron
A dlaczego był za krótki .Bo Pan mechanik kupił panharda na szrocie od Patrola i sobie go tam zamontował. Przerywana linia pokazuje jak powinien iść panhard Toyotowy. Ten Patrolowy troszku odstaje więc Pan Kazio wygiął sobie drążek kierowniczy co by nie kolidował.
Panhard troszku był za gruby w mocowanie więc ciach i spawanko z końcówką od Toyotowego. Niestety nadal było słabo więc najpierw Pan przestawił ramię na wieloklinie a potem je łomotał młotem aby podgiąć.
Przerywana kreska pokazuje koniec końcówki kierowniczej. Trzyma się ona na dosłownie 3-4 zwojach. Do tego drążek kierowniczy był za krótki to się coś do niego dospawało z dwóch stron
A dlaczego był za krótki .Bo Pan mechanik kupił panharda na szrocie od Patrola i sobie go tam zamontował. Przerywana linia pokazuje jak powinien iść panhard Toyotowy. Ten Patrolowy troszku odstaje więc Pan Kazio wygiął sobie drążek kierowniczy co by nie kolidował.
Panhard troszku był za gruby w mocowanie więc ciach i spawanko z końcówką od Toyotowego. Niestety nadal było słabo więc najpierw Pan przestawił ramię na wieloklinie a potem je łomotał młotem aby podgiąć.
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
hossana mamesku qrfesku , nic tylko z brewiazem jezdzic takim szrotem i modlic sie nieustanniie.
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
I nikt się nie zabił? Nie no, wierzcie mi, jakbym miał robić tak to bym nie robił w ogóle...
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8424
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Przesadzacie. Poza tym krótkim gwintem w końcówce reszta mimo że daleko od zgodności ze sztuką nie wygląda jakby miała zaraz się rozpaść. Powiem więcej - jakby ktoś tak połatał auto po demolce przodu gdzieś na zadupiach w Mongolii - to wyrazy szacunku, całkiem dobra prowizorka ...
Kiedyś dawno temu miałem Ładę. Dwa razy odpadło koło (w czasie jazdy), dokładniej wyleciał dolny sworzeń zwrotnicy, i raz straciłem sterowność, bo się wielowypust na drążku od kiery wyrobił (ten drążek między kołem kiery a przekładnią). Też w czasie jazdy, po łuku zresztą. A wsio było na fabrycznych częściach ...
Kiedyś dawno temu miałem Ładę. Dwa razy odpadło koło (w czasie jazdy), dokładniej wyleciał dolny sworzeń zwrotnicy, i raz straciłem sterowność, bo się wielowypust na drążku od kiery wyrobił (ten drążek między kołem kiery a przekładnią). Też w czasie jazdy, po łuku zresztą. A wsio było na fabrycznych częściach ...
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Gdyby nie końcówka to pewnie jeździło by to wiele lat ale panhard troszku koliduje z drążkiem - jego mocowanie przy moście owszem jest zrobione solidnie
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
No ale widzicie - całość problemu tutaj wynikła z tego że ten ktoś zastosował części które nie były nawet przeznaczone do tego modelu. Nie ma się tego problemu jeśli stosuje się części które pasują bo pochodzą z europejskiej wersji tego samego modelu. No chyba że angielska/japońska wersja była by zrobiona tak że przełożenie europejskich części układu kierowniczego wiązało by się ze zmianami w zawieszeniu, ramie albo czymś innym. Ale 99% firm montując auta leci po kosztach stosując mnóstwo rozwiązań uniwersalnych i zwykle wystarczy dostosować ścianę grodziową (albo i nie, bo są modele z uniwersalną ścianą grodziową, chyba Land Rover Discovery tak ma jeśli się nie mylę) i reszta rzeczy pasuje bez większych kombinacji, spawania, dokręcania na styk itd.
Np.: wczoraj posiedziałem trochę przy nawiewach od klimatyzacji. Z anglika miałem nawiewy sterowane elektrycznie, z europejskiej wersji sterowane cięgłami manualnie. Popatrzyłem i okazało się że to wszystko wygląda dokładnie tek samo tylko w lustrzanym odbiciu, przełożenie siłowników elektrycznych zamiast cięgieł było kwestią 40 minut spokojnej pracy. I dzięki temu zachowam oryginalna konsolę nawiewów z ładnymi przyciskami (a nie będę montował tej co wygląda jak wyciągnięta z dużego fiata ).
Np.: wczoraj posiedziałem trochę przy nawiewach od klimatyzacji. Z anglika miałem nawiewy sterowane elektrycznie, z europejskiej wersji sterowane cięgłami manualnie. Popatrzyłem i okazało się że to wszystko wygląda dokładnie tek samo tylko w lustrzanym odbiciu, przełożenie siłowników elektrycznych zamiast cięgieł było kwestią 40 minut spokojnej pracy. I dzięki temu zachowam oryginalna konsolę nawiewów z ładnymi przyciskami (a nie będę montował tej co wygląda jak wyciągnięta z dużego fiata ).
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
A my musieliśmy wyciachać krzywo przyspawane mocowanie Panharda, przerobić je aby pasowało na właściwą stronę i wspawać na nowo. Wszystko było odwrotnie zrobione ponieważ mocowanie pochodziło od owego anglika. Po odwróceniu przez Pana Kazia straciło jakiekolwiek kąty.
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Ja jestem też tym negatywnym głosem w dyskusji, gdyż 90% przeróbek to paskudna motanina. Jeśli jednak zamierzasz zrobić to dobrze, to w sumie mnie przekonałeś.
My nie lubimy motaniny też z innego względu. Załóżmy, że taki Vielebny (lub ktokolwiek inny) zechce kupić sobie nowszy model za ciężko zaoszczędzone pieniądze. Kupuje sobie więc np. LC90 a tu nagle się okazuje, że to jakaś motanina. Nie wiem czy byłoby miło...
My nie lubimy motaniny też z innego względu. Załóżmy, że taki Vielebny (lub ktokolwiek inny) zechce kupić sobie nowszy model za ciężko zaoszczędzone pieniądze. Kupuje sobie więc np. LC90 a tu nagle się okazuje, że to jakaś motanina. Nie wiem czy byłoby miło...
- dmuchawiec
- Posty: 82
- Rejestracja: 22 gru 2008, 20:27
- Auto: 93 Hilux Surf KZ-TE
- Kontakt:
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
no tak, ale na zdjęciach to nie jest 4runner??
oświećcie mnie - czy w 4runnerze mechanicznie jest jakiś problem z przełożeniem mechanizmu kierowniczego, który wymaga zastosowania rozwiązań wymyślonych nie w fabryce a w kanale machanika ??
wracając do obciachowego pomysłu przekładki jak na obrazkach, to równie niebezpieczne są podkręcania drążków, przekładki resorów nad mosty, skracania ram, przeróbki mocowań resorów i amorów, podkładki pod sprężyny,montowanie większych kół, linek do urywania głów itp.
a co do sugestii - trzeba pamietać o dostosowaniu do przepisów - reflektory, światło przeciwmgielne, przełożyć wycieraczki, wymienić lusterka, przełożyć deskę, pobawić się jak Vielebny z ogrzewaniem itp.
ja mam surfa KZ-TE z automatem, a takich 4R nie było w wersji LHD - trzeba przerabiać wiązkę i tu jest pole do popisu dla panów kaziów
pzdr
jacek
oświećcie mnie - czy w 4runnerze mechanicznie jest jakiś problem z przełożeniem mechanizmu kierowniczego, który wymaga zastosowania rozwiązań wymyślonych nie w fabryce a w kanale machanika ??
wracając do obciachowego pomysłu przekładki jak na obrazkach, to równie niebezpieczne są podkręcania drążków, przekładki resorów nad mosty, skracania ram, przeróbki mocowań resorów i amorów, podkładki pod sprężyny,montowanie większych kół, linek do urywania głów itp.
a co do sugestii - trzeba pamietać o dostosowaniu do przepisów - reflektory, światło przeciwmgielne, przełożyć wycieraczki, wymienić lusterka, przełożyć deskę, pobawić się jak Vielebny z ogrzewaniem itp.
no własnie, w 2.4TD przekładasz wiązke z wersji europejskiej i jest okVielebny pisze:No ale widzicie - całość problemu tutaj wynikła z tego że ten ktoś zastosował części które nie były nawet przeznaczone do tego modelu. Nie ma się tego problemu jeśli stosuje się części które pasują bo pochodzą z europejskiej wersji tego samego modelu
ja mam surfa KZ-TE z automatem, a takich 4R nie było w wersji LHD - trzeba przerabiać wiązkę i tu jest pole do popisu dla panów kaziów
pzdr
jacek
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Na zdjęciu to chyba LJ/KZJ po 90 roku. Swoją drogą @kylon wiem że tobie nie wypada ale powinno się jeszcze ujawnić gdzie ten Pan Kazio ma warsztat
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Nie ważne. Co kilka dni spotykamy się z udziwnieniami. Ostatnio wyjęliśmy kawałek paska wielorowkowego z gumy trzymającej przekładnie kierowniczą w J9 - taka forma naprawy sparciałej i wybitej gumy . Każdy niech robi jak uważa. Każdy pracuje na swoje.
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Byłem dzisiaj u Vielebnego i prawie kończy przekładkę. Wnętrze już gotowe, jeszcze tylko parę dupereli pod maską. Cyknąłem przy okazji fotkę
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Z tą deską rozdzielczą wygląda niespotykanie
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
Zdjęcie oklepane....już było
Chłopak zdesperowany....chce niech robi, a gdyby zrobił opis i przekonał się na własnej skórze ile zachodu i pracy przy profesjonalnie zrobionej tego typu operacji (pomijając kwestie jej legalności) może innym taki pomysł by przeszedł w przedbiegach po przeczytaniu takiej relacji.
Wszak niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto wszystko w swoim aucie ma na legalu z homologacją i zgodnie z wszelakimi przepisami......obawiam się że ciężko będzie takiego znaleźć ???
Chłopak zdesperowany....chce niech robi, a gdyby zrobił opis i przekonał się na własnej skórze ile zachodu i pracy przy profesjonalnie zrobionej tego typu operacji (pomijając kwestie jej legalności) może innym taki pomysł by przeszedł w przedbiegach po przeczytaniu takiej relacji.
Wszak niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto wszystko w swoim aucie ma na legalu z homologacją i zgodnie z wszelakimi przepisami......obawiam się że ciężko będzie takiego znaleźć ???
Re: Surf 2.4TD '92 przekładka z anglika - sugestie?
RobertK. pisze: Wszak niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto wszystko w swoim aucie ma na legalu z homologacją i zgodnie z wszelakimi przepisami......obawiam się że ciężko będzie takiego znaleźć ???