Brak przedniego napędu
Moderator: luk4s7
Re: Brak przedniego napędu
Tak, jak napęd się w końcu zapnie to wał się kręci i można pojeździć przód ciągnie.
Re: Brak przedniego napędu
jeszcze taka prosta sprawa może ktoś zamienił wężyki na siłowniku i w reduktorze zapinasz dźwignią naped....wał zaczyna się kręcić, a most się rozpina i na odwrót ???
Re: Brak przedniego napędu
Nie to na pewno nie, bo czasem sie zapnie i ciągnie a gdyby były wężyki pozamieniane to by nigdy tak nie było
Re: Brak przedniego napędu
Teraz studiuje manuala i EPC żeby jak najkrócej na śniegu leżeć
Re: Brak przedniego napędu
I już znalazłem winowajcę. Okazało się, że napęd się zapina tylko koleś który wymieniał mi łożyska tak to wszystko poskładał że półośka kręci się w piaście koła, a co za tym idzie jak zapne napęd to dyferencjał przekazuje całą moc na luźną półoś.... Co za partacze ciekawe czy mi sie cos urwało dzieki temu i co mogli źle poskładać.
Re: Brak przedniego napędu
Już naprawione. Zdjąłem koło odkręciłem flansze i okazało się że gość nie założył takiego pierścienia na końcówkę półośki zabezpieczającego przed jej wysuwaniem się z piasty... i ufaj tu mechanikom
Re: Brak przedniego napędu
Znam problem.....mnie kiedyś pan też chciał tak złożyć, a właściwie podkładka która tam jest jakoś mu się nie mieściłą.
Swoją drogą to było ciekawe doświadczenie, bo trzech mechaników z wymianą półosi walczyło przez prawie 4 godziny.....rozpieli sworznie i piaste
Drugiej strony już nie chcieli robić......skasowali za jedną jak we fiacie
W manualu jest opisane jak to zrobić i w godzinę da radę popijając piwo
Z tyłu półosi i na piaście są takie gumowe pierścienie przeciwkurzowe i nie tak prosto jest je ....hmmmm....spłaszczyć tak żeby owa podkładka i zeger się zmieściły, a do tego służy ów gwint w półosi i tam po złożeniu wkręca się śrubę z dodatkową podkładką zabezpieczającą.
Swoją drogą to było ciekawe doświadczenie, bo trzech mechaników z wymianą półosi walczyło przez prawie 4 godziny.....rozpieli sworznie i piaste
Drugiej strony już nie chcieli robić......skasowali za jedną jak we fiacie
W manualu jest opisane jak to zrobić i w godzinę da radę popijając piwo
Z tyłu półosi i na piaście są takie gumowe pierścienie przeciwkurzowe i nie tak prosto jest je ....hmmmm....spłaszczyć tak żeby owa podkładka i zeger się zmieściły, a do tego służy ów gwint w półosi i tam po złożeniu wkręca się śrubę z dodatkową podkładką zabezpieczającą.
Re: Brak przedniego napędu
hehe tej śruby też mi brakuje, ale w przeciwieństwie do podkładki, która była wrzucona luzem do kapturka osłaniającego końcówkę półosi, musiał ją wywalić do kubła. Dorze że chociaż tą podkładke zostawił bo drugiej takiej pasującej bym w domu nie znalazł
Re: Brak przedniego napędu
To klasyczne M8 ale wkręć taką lepszą z oznaczeniem 8,8
Re: Brak przedniego napędu
Ok dzięki za pomoc
Re: Brak przedniego napędu
aha.... podkładki są dwie jedna z wycięciami pod wielowypust która idzie pod ów pierścień zegera, a druga ta przykręcana śrubą.
O tej pierwszej nie zapomnij,bo w piaście jest tam łożysko oporowe z brązu które momentalnie sam zeger zmasakruje jak nie będzie tej podkładki.....heh to właśnie tej podkładki pan mechanik nie mógł zmieścić
O tej pierwszej nie zapomnij,bo w piaście jest tam łożysko oporowe z brązu które momentalnie sam zeger zmasakruje jak nie będzie tej podkładki.....heh to właśnie tej podkładki pan mechanik nie mógł zmieścić
Re: Brak przedniego napędu
Spoko poskładałem wszystko jak Pan Bóg przykazał. Brakuje mi już tylko tej śrubki co to sie ją w półoś wkręca ale z tego co patrzyłem to ona tam za wiele nie trzyma najważniejszy był ten zeger. Hula jak szalonu już się po wsi przejechałem budząc respekt i szacunek
Re: Brak przedniego napędu
nie trzyma i może dobrze że pan jej nie wkręcił, bo byś nie wiedział ze masz źle poskładane