A czy ktoś z Was stosował sprężyny Mooq CC255? Jak 4R się na nich zachowuje pod czas jazdy bez dodatkowego żelastwa? Nie będę liftował swojego auta (nie widzę w tym sensu), ale po założeniu 31' chciałbym jednak dźwignąć ten tył do równego poziomu (czyli około 30mm). Dodatkowo też nie mam przekonania co do zastosowania podkładek poli. Czy ewentualnie jest jakaś inna alternatywa do sprężyn OEM? Poniżej fota jak mój 4R stoi na dzień dzisiejszy.
Pozdrawiam
Mam na stanie sprężyny Dobinsons w wersji progresywnej +50 mm w stosunku do OEM, zdaje mi się że takie Rokfor użytkuje w swoim 4runnerze.
Jak coś to pisz na sklep@mtmprofi.pl
Wysokość auta na pusto to jeden parametr. Ugięcie przy obciążeniu - drugi. Do auta się przecież czasem pasażerów zabiera ...
Z tych progresywnych Dobinsonów jestem bardzo zadowolony (no może poza lakierem - szybciutko trzeba go będzie poprawić). Ładnie to wybiera spowalniacze, a przy tym nie ma buja jak żaglówką na halsie.
jpj, a w sumie jesli nie chcesz liftu to dlaczego nie chcesz zalozyc nowych oemowych sprezyn?
@jake, dokładnie to co napisał Rokfor. Moje auto to bulwarówka, teren jaki widzi to łąki w Beskidzie Niskim i polany w Bieszczadach więc lift w mojej opinii nie ma sensu. Te Mooqi CC255 są często używane w stanach, są podobno P&P i chyba skuszę się na ich zakup (800 z przesyłką do Polski). Chciałbym coś lepszego, ale patrząc na dostępne oferty to widzę: OEM, jakieś Import UK (ciul wie co to jest) i te Mooqi. Przeglądałem Eibacha, Dobinsona - wszystko jest liftowe.
Sprężyna ma określone parametry, w tym wypadku interesuje nas wysokość w stanie wolnym i sztywność, czyli o ile sie ugina pod zadanym obciążeniem. Mając takie dane dla porównywanych sprężyn można dopiero coś więcej powiedzieć w temacie wysokości auta na pusto (ważąc nacisk na oś), i pod zadanym/oczekiwanym obciążeniem.
Te progresywne Dobinsony robią lift 2" ale własnie całkowicie na pusto. Ładując do bagażnika typowy sprzęt biwakowy (skrzynka z gratami biwakowymi, walizkę narzędziową, ciuchy i jedzenie) z tego liftu zostaje już tylko cal, bo całe to obciążenie jest zlokalizowane już za osią praktycznie. Jak wezmę pasażerów - to liftu już nie żadnego. Ale nadal pozostaje sensowny zakres pracy - bo to działa tak, że te dodatkowe 5cm to praca całej sprężyny, wszystkich zwojów. Po ugięciu się część zwojów się blokuje (osiada na sobie), co powoduje, że zwiększa się sztywność sprężyny, i dodatkowe kilogramy powodują już mniejsze ugięcie, niż gdy pracuje całość.
W takiej samej konfiguracji (z pasażerami i ładunkiem) na ori sprężynach auto siedziało już praktycznie na odbojach.
Dodatkowa sprawa to taka, że progresywna sprężyna, mimo zwiększonej nośności, nie zmniejsza wykrzyżu (w przeciwieństwie do sztywniejszych, ale liniowych sprężyn). Tył mi sie obecnie krzyżuje w pełnym zakresie, czyli od odboju po jednej stronie, do całkowitego rozciągnięcia amora po drugiej. i to mimo zastosowania dłuższych amortyzatorów (o 5 cm) z J8.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, a to co piszesz w dużej mierze rozwiewa moje wątpliwości (będę chciał ciągnąć przyczepkę i zamontować koło zapasowe w hak ramy). Piszesz o tym modelu sprężyn C59-159V?
Sprężyny (Dobinson - dziękuję Heniu) oraz komplet nowych amortyzatorów zamontowany (tył z regulacją odbicia - nieliftowe). Wg mnie siadło idealnie. Po zrobionej geometrii auto jeździ jak po sznurku. Poniżej jak to wygląda po około 1000km od montażu (zapakowane bagażami na przerwę świąteczną) Rokfor dziękuję za poradę! Tak jak mówiłeś - przy 4 osobach auto bardzo ładnie się wyrównuje, a praca zawieszenia jest super.
Załączniki
WhatsApp Image 2023-12-21 at 12.50.43.jpeg (25,53 KiB) Przejrzano 397 razy
