Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Po wymianie zderzaka tylnego na stalowy oraz wrzuceniu na niego zapasu 33"
trochę siadł tył. Chciałbym wymienić tylne sprężyny - jakie i jakiego producenta polecacie ?
Amortyzatory wymieniałem jakies 2 lata temu na Ironman +2" gazowe czy powinny tez byc wymienione ?
Dzieki za wszystkie porady.

amortyzatory masz pewnie gazowo olejowe. A springi polecam z lovellsa https://www.escape4x4.pl/pl/p/Komplet-2 ... RR46HD/234

Po 3 latach tak wyglądają sprężyny

Jezeli to Lovells to masz 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów.

"gwarancja nie obejmuje powłoki lakierniczej"

Tak samo wyglądały Ironmany po roku .Pewnie produkowane w Chinach jak prawie wszystko .Założyłem używki z piętnastoletniego landa i działają i wyglądają o niebo lepiej.

lovells i ironman to ta sama polka
widac po cenie pewnie w TT czy OME
powloke pewnie maja inna tylko czy warto placic 2x.

Cena czyni cuda. Nie zawsze drożej znaczy lepiej natomiast nigdy tanio nie jest dobrze (zakładając uczciwość).

Każdy więc musi sam sobie odpowiedzieć. Zawsze można zdjąć, oczyścić, zabezpieczyć i pomalować. Jak się da zrobić to komuś uczciwie to razem z zakupem jesteśmy na poziomie porządnych sprężyn kupionych od razu.
No ale... cena czyni cuda

Dobinsony o ile pamietam też po jednej zimie ładnie pokryły sie rudym. Ciekawym czy te OME są faktycznie lepsze. Ja póki co zostaje przy oryginałach które wciąż wygladaja i działają prawie jak z fabryki.

moje fabryczne tez dzialaja i wgladaja ale jak pisalem pozmianie zderzaka i dolozeniu kola
tyl siedzi. stad potrzeba zmiany sprezyn na + kg
Pozdrawiam.

Możesz jeszcze dołożyć podkładki i zostać przy oryginałach.

Znawcom powłoki lakierniczej polecam przejrzenie także innych produktów. OME po roku nie miało farby tylko jest mniej widoczne, bo czarna schodzi. To jest bardzo indywidualna sprawa w każdym pojeżdzie i zależy od terenu w jakim się jeżdzi, prędkości ( odbijanie kamieni) czy używania soli. Na pewno uważacie, że autem terenowym jeżdzi się na lakierze??? Ile musi minąć lat aby rdza dokonała takiego wżeru aby mogło to zmienić charakterystykę sprezyny??? I czy to wygląda na chińską fabrykę?? http://www.lovells.com.au

Pewnie masz rację na rdzy się nie jeżdzi ,ale czemu sprężyny montowane na tak zwany pierwszy montaż po 15 latach wyglądają lepiej niż roczne renomowanej firmy.Jeżdżę tak samo jak wcześniej.

Może dlatego, ze są niższe i mniejszy prześwit zatrzymuje nie tylko kamienie, piasek ale i obieg soli?? a moze dlatego, że jako krótsze podlegają mniejszym naprężeniom i skokowi? Może dlatego, że mniejszy prześwit pozwala na mniej w terenie więc i nie myje się karcherem co kilka dni pod dużym ciśnieniem? Nie wiem, ale to bardzo indywidualna sprawa dla każdego pojazdu. I marka niewielkie tu ma znaczenie - w 4 moich toyotach były 4 różne zawieszenia. I w kazdym po roku pojawiłą się korozja - bo tak auta były użytkowane.

A może dlatego że wszystkie aftermarketowe zawieszenia jakie widziałem mają po prostu powłoke lakierniczą gorszej jakości? Może na rdzy sie nie jezdzi ale przy wyliftowanym aucie fajnie wyglada ładne zawieszenie, a niestety seledynowy, niebieski czy jakis tam inny oczojebny kolorek szybko zamienia sie w rudy i po roku-dwóch nasze piekne nowe zawieszenie za kupe kasy wyglada gorzej niż oryginały które poszły niedawno na śmietnik. Dla mnie to JEST kiepska jakość i nikt mi nie wmówi że zaszkodziło mycie karcherem, jazda w terenie czy faza ksieżyca.