Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam
jest w komorze silnika taki zbiornik, część układu zasilania paliwem, który od góry ma króćce SURGE i TO TANK oraz na dole odpływ (albo dopływ).
Zdemontowałem go a teraz nie potrafię poprawnie połączyć.
Czy od dołu to jakiś przelew awaryjny bo pasuje mi tam tylko przewód z takiem skośnym zakończeniem jakby to był przelew.
Z góry cieńszy i grubszy z których jeden to chyba przelew do baku.

Macie może jakiś schemat albo jakąś fotkę z połączeniem tego w całość.

Serdeczne dzięki

To jest filtr oparów ze zbiornika. Nie ma tam więc paliwa w fazie ciekłej - jedynie opary, a filtr to złoże z węgla aktywnego.

Podłączenie masz opisane - "tank" - to chyba oczywiste - zbiornik To drugie - jeden z krućców przy przepustnicy. Dół to wyprowadzenie ewentualnych skroplin.

A - jeżeli masz w oryginale maskę - to często jest tam naklejka z rozrysowanym układem podciśnień - ten układ też tam powinien być opisany.

po podpięciu przewodów, dół to wolny przewód z odprowadzenia skroplin, tank" to wiadomo i cięńszy do przepustnicy - prawdę mówiąć tylko tak to pasowało - po odpaleniu po 5 min przez dolny przewód zrzucane było paliwo a po odkręceniu korka wlewu paliwa było wielkie sssssyyyykkkkk tak jakby w zbiorniku zrobiło się podciśnienie.
Dodam że silnik odpalił OK i pracował równo .... do momentu kiedy zauważyłem zrzut paliwa przez ten wężyk ,potem zaczał trochę przerywać...

A masz coś dłubane przy zbiorniku?

mam , był wyciągany, demontowane były, pompa, pływak i reszta osprzętu.
potem złożyłem do do kupy i taki zonk...

Bo wygląda jak byś miał pomylone odpowietrzenie z przelewem.

dzięki za podpowiedź i trop...
pozostaje mi sprawdzić bak....
a mogłbyś zrobić fotkę tego filtra oparów tak żeby było widać przewody które z góry do niego dochodzą?
będę bardzo wdzieczny...
i podesłać mi na mejla tomasz.wycisk@gmail.com" onclick="window.open(this.href);return false;
dziękuję

Nie mogę, bo tego auta nie mam u siebie. Ale tam nie ma żadnej filozofii.

A ogólnie - jak grzebiesz sam, a nie masz doświadczenia z toyotami, to naprawdę dobrym pomysłem jest ściągnięcie manuala serwisowego.

no właśnie manual....ale skąd go wziąć?
bardzo dziękuję Ci za pomoc...pozostaje mi jeszcze raz sprawdzić wszystko od baku do silnika

serdecznie dziękuję za pomoc w tym temacie, problem rozwiązany, filozofii nie było ale to tak jest jak się jest napalonym i chce wszystko naraz zrobić... autko działa ...

Ja przyjelem strategie ograniczania ilosci sprzetu pod maska. Filtr weglowy i PAIR wywalilem przy pierwszej okazji. Bedziesz mial wiecej miejsca na wymiane swiec. Ich brak nie wplywa na nic.