Sprzęgło w 2.4 td manual

[talu]

Założył mi Pan mechanik nowe sprzęgło niestety tylko luka. Pracuje całkiem ok, ale wydaje dziwne stukanie na biegu jałowym - dość głośne. Przy lekkim (minimalnym) naciśnięciu na pedał sprzęgła robi się cisza. Cóż to takiego może być? Czyżby łożysko miało za duży luz?

[Rokfor32]

Nie. Przypadłość słabych jakościowo tarcz - i klekota. Telepie sie element centralny tłumika drgań skrętnych w tarczy. Odpręż sie i przyzwyczaj - albo zapodaj solidną tarczę ...

[talu]

Nakopie mu jeszcze w przyrodzenie miał mieć piwo za czas, który mi poświęcił, i pokazał jak się do tego dobrać, ale stwierdził, że luk to całkiem dobre jest, a ja za późno zacząłem czytać. Kurde nie wiem czy się do tego przyzwyczaję, bo to dość irytujące jest, silnik chodzi sobie ładnie i cicho a to stuka. Rokfor często korzystam z Twojej wiedzy, więc piwo kiedyś będzie - rozumiem że co do tego to już taka uroda tego sprzęgła - a szkoda.

[Rokfor32]

Tańsze sprzęgła sprawdzają się jakoś w benzyniakach. Diesle generują na wolnych strasznie duża pulsację prędkości obrotowej (coś jak przebieg napięcia wyprostowanego - miernik pokazuje stałą wartość - ale oscyloskop - falę) - i stąd takie efekty. Do diesli w zasadzie tylko Aisin - i ponoć Exedy (tego sam nie sprawdzałem).

[RobertK.]

a czy pan mechanik sprawdził łożysko wałka sprzęgłowego w wale, bo ja jakoś wymieniłem jakiś czas temu na zamiennik bodajże LUK-a, ale wymieniłem tez łożysko wałka sprzęgłowego i nic nie stuka, do tej pory działa.
Przed wymianą, choć podyktowana była spaleniem sprzęgła stukało poprzednie a powodem był luz łożyska wałka sprzęgłowego dokładnie takie objawy jak u Ciebie po wysprzęgleniu cisza....

[talu]

Jakieś fatum mam obecnie,i auto wróci do niego wrr. Okazało się, że cieknie jeszcze po wymianie simeringu między silnikiem a skrzynią, i skończył się alternator ( szczotki chyba) bo jak dostanie w głowę drewienkiem to ładowanie wraca. A do tego jeszcze coś rozrusznik zaczął łapać za którymś razem, a tak to po ząbkach jeździ, więc autko wraca do niego i niech poprawia. Ot i taka nie fajna zabawa. Na szczęście wszystko w koło komina, świąteczne góry przejeździł bez problemu. (poza sprzęgłem, które na zimnym działa cicho, dopiero jak się rozgrzeje to klekota głośniej).