Strona 1 z 1

Hilux recovery point

: 04 gru 2012, 20:00
autor: Templar
Rzecz z którą nie spotkałem sie jeszcze w Polsce. Z okazji zimy zaczołem się zastanawiać gdzie z przodu, nie mająć stalowego zderzaka, mocować szeklę. Jakoś nie wierzę temu kawałkowi druta który wystaje z ramy. Kangury zakładają bardziej wypasione konstrukcję:
KLIK
Może ktoś się z tym spotkał w PL, albo ma inne rozwiązanie problemu, jesli chce się zostać przy plastikowym zderzaku?

Re: Hilux recovery point

: 04 gru 2012, 20:57
autor: Kwieczor
Templar
zdziwiłbyś się, co te kawałki drutu wytrzymują:

- "jebudu" w kamora aż plomby zadzwoniły - nawet nie wygięte
- wyszarpywanie na krótkiej taśmie wklejonego osobiście na dębowo pajero pod mega ujowym kątem (droga w lesie z autem wklejonym na ponad 45st w stosunku do drogi, gdzie byłem jednym kierowcą na 2 auta, bo wtrosce o zdrowie i życie żony kazałem jej się usunąć w bezpieczne miejsce)
- wyszarpywanie Renault espace z dość głębokiego rowu
- targanie 12 paletowej ciężarówki na plac, co by potem już po bożemu za hak na sznurku odpalić

Ja jak na razie testowałem w powyższych okolicznościach i problemów nie stwierdziłem

p/k

Re: Hilux recovery point

: 04 gru 2012, 22:43
autor: Templar
Znaczy się fajne, czerwone płytki to kolejny sposób na nabijanie kabzy :) Chociaż do uchwytów na szekle od np. UP'a temu drucikowi brakuje ;)

Re: Hilux recovery point

: 06 gru 2012, 02:26
autor: Iwo
A mi pozostaje potwierdzić to co Kwieczor napisał. Kiedyś utopiłem hila tak że w żaden ludzki sposób nie mogliśmy go wyciągnąć(wkleił się błocko tak że podczepienie liny wymagało odkopania punktu mocowania liny). Był w wulgarny sposób sposób wyrywany na kinetyku przez potwora z pięciolitrową siłownią i "uszko" nie ucierpiało. Możesz mu zaufać :wink:

Re: Hilux recovery point

: 07 gru 2012, 22:53
autor: Norick
No cóż mogą się one wydać "rachityczne" ale spełniają swoją role znakomicie...wyszarpywano mnie za nie wielokrotnie włącznie z tym że myślałem że wyjedzie mi rama spod tyłka...nawet na dwa samochody na raz ( a i ja innych na wsteku). Templarku jak chcesz to sobie dokup te właśnie...one nie zaszkodzą. :lol:

Re: Hilux recovery point

: 08 gru 2012, 07:52
autor: Templar
Jak będe stary i bogaty to dokupie sobie czerwoną płytkę :P W tym układzie pociułam najpierw na jakieś LEDy na dach ;)