Jakie akumulatory???

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: milczacy »

Uprzejmie "donoszę" że Yuasa PRO 030+031 pasują do mojego Hila. Lewe mocowanie tylko troszkę należało podgiąć, poza tym nie było problemów.
Polecam :)

maroo
Posty: 14
Rejestracja: 09 kwie 2010, 12:45
Auto: Hilux 07
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: maroo »

Ja dzisiaj założyłem Boscha S4008, wymiarami pasuje idealnie, trochę tylko odległość między kątownikami górnego mocowania jest za duża.
Co do parametrów to oryginalny akumulator miał 66Ah 582A, Bosch ma 74Ah 680A.
Teraz tylko czekać jak długo wytrzyma (oryginał miałem 6 lat:)

Awatar użytkownika
globo
Posty: 173
Rejestracja: 10 lut 2009, 00:26
Auto: Hilux 2,5 D4D 2011 & Yamaha XT660Z Tenere 2009

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: globo »

A ja mam inne pytanie w temacie
Wcześniej miałem Hiluxa 2007 i miał 2 aku.
Teraz kupilem 2011 i ma jeden aku.
Czy teraz tak montują? Czy jakas kombinacja byla?

pozdrawiam
globo

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: czobi »

Globo chyba od zawsze szly dwie wersje hila
"skandynawska" czyli wzomocniona elektryka i normal, przynajmniej mi tak kiedys objawiano temat.

Awatar użytkownika
Norick
Posty: 1333
Rejestracja: 07 gru 2008, 02:58
Auto: Haluks kozow?z
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: Norick »

Teraz tak jest. Też się zdziwiłem jak mnie odwiedził kolega nowym hilem, 2012 DLX potwierdzam ma tylko jeden aku :?

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: Kwieczor »

Norick pisze:Teraz tak jest. Też się zdziwiłem jak mnie odwiedził kolega nowym hilem, 2012 DLX potwierdzam ma tylko jeden aku :?
no bo po 2009 roku TMP załatwiło w TEU przeniesienie Polski do strefy klimatu umiarkowanego.
Do 2009 ta granica biegła zgodnie z linią Odry i Tatr :), teraz przesunęli ją na północny wschód i nowe Toyki 4x4 na nasz kraj już się na specyfikację "arktyczną" nie łapią ...

Awatar użytkownika
peczu
Posty: 57
Rejestracja: 12 lut 2009, 15:02
Auto: LJ70, Hil 2.5sr
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: peczu »

Kwieczor pisze:
Norick pisze:Teraz tak jest. Też się zdziwiłem jak mnie odwiedził kolega nowym hilem, 2012 DLX potwierdzam ma tylko jeden aku :?
no bo po 2009 roku TMP załatwiło w TEU przeniesienie Polski do strefy klimatu umiarkowanego.
Do 2009 ta granica biegła zgodnie z linią Odry i Tatr :), teraz przesunęli ją na północny wschód i nowe Toyki 4x4 na nasz kraj już się na specyfikację "arktyczną" nie łapią ...
Mój Hil z 2012 jest w specyfikacji Ukraina/Rosja i też ma tylko 1 akumulator.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: Kwieczor »

no to już nie wiem, o co kaman - kiedyś był właśnie podział klimatyczny i dlatego były różne wersje,
może ocieplenie klimatu jest już tak duże, że stwierdzili, iż nie potrzeba ?
:)

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: czobi »

ksiegowi wyliczyli pewnie nowy profil uzytkowniaka hila
, ktorego bardziej teraz obchodzi czip 827, ledowe lusterko i cieklokrystaliczna skrytka na parasol
niz nizawodnosc, bo przezciez lawety stoja wszedzie w miescie a teczke mozna do tramwaju jakos zmiescic
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Norick
Posty: 1333
Rejestracja: 07 gru 2008, 02:58
Auto: Haluks kozow?z
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: Norick »

To oczywiście oszczędnościowy argument. Specyfikacja obejmuje również ten PWR czyli układ zwiększający obroty sinika pomagający się szybciej rozgrzać, zabezpieczenie drzwi do pierwszych przetłoczeń a nie tylko progów, i coś tam jeszcze ale nie pamiętam. Kwestia akumulatora jest sprawą prostą, jeden większy powinien wystarczyć ( tylko jak trwały? ) a na super arktyczne warunki zawsze jest gdzie dołożyć drugi. Można zapytać TMP na ryjbooku jak to wygląda od strony technicznej :mrgreen:
Odpowiadają :D

sprytnypavel
Posty: 42
Rejestracja: 02 lis 2013, 13:55
Auto: HI-taczka-LUX 2.5 (2008)
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: sprytnypavel »

Może ktoś kiedyś będzie szukał jakie akumulatory do hilux'a 2005+ to pragnę poinformować, że IDEALNIE pasuje BOSCH S4 74Ah (mowa o wersji z dwoma akumulatorami).

Akumulator "zwykły", typowy (wszelkie 1.9TDi właśnie na takich pracują), więc niskie ryzyko, że leżakował latami w magazynach. Łatwo rozkodować datę produkcji a cena NIŻSZA niż "rodzimego" producenta.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: milczacy »

Kolejna wymiana akumulatorów - tym razem pięknie wpasowała się parka
VARTA E11 + E12 8)

DJ Hil-Lj70
Posty: 537
Rejestracja: 09 paź 2017, 10:38
Auto: był Hillux 2007, był LJ 70 1989, aktualnie LJ 70 z 1986
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: DJ Hil-Lj70 »

A u mnie nadal pracują oryginały z 2007 roku ....

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: milczacy »

Znam takie przypadki z bliskiego otoczenia - i nieustannie zazdroszczę ;-)

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Jakie akumulatory???

Post autor: luk4s7 »

O aku trzeba zadbać i można im/mu swoimi działaniami znacząco wydłużyć lub skrócić żywotność.
Najbardziej oczywistym jest sprawdzenie ładowania choć to nie zawsze jest gwarancja sprawności alternatora. U mnie prąd ładowania był prawidłowy, ale z alternatorem i tak nie było dobrze. Jakby nie miał pełnej wydajności bo co jakiś czas aku było znacząco niedoładowane. Po wymianie alternatora (jak już w końcu wyciągnął nogi przy pożyczaniu prądu), problem nigdy więcej się nie pojawił.
Następnie sprawdzić porządek w instalacji i brak drenujących je po cichu przydasiek. Czasem jakiś alarm albo radio potrafią pobierać więcej prądu niż powinny. Warto ocenić ile "ucieka" jak auto stoi zamknięte.
Sprawdziłbym również czy sprawne są połączenia, klemy itd. Wyczyścić, przesmarować kontaktem. To nigdy nie zaszkodzi.

No a jak wszystko powyżej jest OK, to proponuję doładowywać akumulator(-y) co jakiś czas stacjonarną, inteligentną ładowarką. Szczególnie jak jeżdżone na krótszych trasach, alternator może nie dawać rady wystarczająco uzupełnić energii. Szczególnie podczas mrozów niedoładowany akumulator gwałtownie traci swoją pojemność (jak każdy, nawet naładowany aku w niskich temp.)

No i na koniec jak już wymieniać to na coś dobrej klasy z zaufanego źródła. Leżaki marketowe mogą już być "osłabione" przy zakupie (długim leżeniem, samorozładowaniem itd.)

Nie ma w tym co napisałem nic odkrywczego. Stosuję te metody do wszystkich aut. W Avensise jeździ do dziś Bosch Silver S4 kupiony ~10 lat temu. W KZJ95 jeździ od ponad 5 lat taki sam aku (choć odpowiednio większy) i to solo, choć fabrycznie powinny być 2 - no i nic. Pali nawet przy -30 bez zająknięcia. Te 5 lat to nie jest żaden wyczyn, jednak fakt że jest solo już chyba daje jakiś obraz żywotności.

ODPOWIEDZ