->
Witam!
Mialem już watek nt temat ale gdzieś wcielo.
W skrócie
- hil 2009, 47 tyś km przebiegu, 3.0
- po uruchomieniu silnika słychać "szuranie" dosyć głosnie
- po pewnym czasie wszystko sie uspokaja
- sprawa wraca co jakis czas
Wiem, że czeka mnie ASO (gwarancja) ale ciekaw jestem Waszej opinii
Ponizej linki gdzie nagrałem jak sprawa wyglada
Hill 3.o 2009 - cos zgrzyta i piszczy
Moderator: luk4s7
Re: Hill 3.o 2009 - cos zgrzyta i piszczczy
U mnie od tygodnia to samo. Pisk charakterystyczny dla przerdzewiałych elementów wprawionych w ruch . Dźwięk ewidentnie dochodzi z któregoś z elementów rozrządu. Po kilku minutach jazdy pisk ustaje ale po ostygnięciu silnika wraca znów.
U mnie jednak sprawa jest o tyle ciekawa, że dopiero co wymienili mi pompę wody a do tego trzeba było rozebrać rozrząd. Wcześniej takiego objawu nie było. W poniedziałek auto wraca do serwisu, zobaczymy co powiedzą ...
U mnie jednak sprawa jest o tyle ciekawa, że dopiero co wymienili mi pompę wody a do tego trzeba było rozebrać rozrząd. Wcześniej takiego objawu nie było. W poniedziałek auto wraca do serwisu, zobaczymy co powiedzą ...
Re: Hill 3.o 2009 - cos zgrzyta i piszczczy
Ale to któraś z rolek napinających pasek tak się odzywa
U mnie jest to samo, jak złapie trochę wilgoci. Jak wyschnie to już jest cicho. I tak w kółko.
Podejrzewam, że jakieś zanieczyszczenia się dostały do rolki. Ale mechanik sprawdzał i raczej to nie odgłos kończącego się łożyska
A wszystko się zaczęło podczas kilkukrotnego przejazdu z większą prędkością przez kałuże lekko piaszczyste (taki dziwny grunt, z drobniutkim piaseczkiem długo unoszącym się w wodzie)
Jak się nie uspokoi, to się temu będę dokładniej przyglądał
U mnie jest to samo, jak złapie trochę wilgoci. Jak wyschnie to już jest cicho. I tak w kółko.
Podejrzewam, że jakieś zanieczyszczenia się dostały do rolki. Ale mechanik sprawdzał i raczej to nie odgłos kończącego się łożyska
A wszystko się zaczęło podczas kilkukrotnego przejazdu z większą prędkością przez kałuże lekko piaszczyste (taki dziwny grunt, z drobniutkim piaseczkiem długo unoszącym się w wodzie)
Jak się nie uspokoi, to się temu będę dokładniej przyglądał
Re: Hill 3.o 2009 - cos zgrzyta i piszczczy
Rzeczywiście tak to wygląda u mnie. Zauważyłem, że podczas mrozu przestaje piszczeć a podczas odwilży zaczyna znów. Przed wymianą pompy jednak nie było takiego problemu.ktomek pisze:Ale to któraś z rolek napinających pasek tak się odzywa
U mnie jest to samo, jak złapie trochę wilgoci. Jak wyschnie to już jest cicho. I tak w kółko.
W serwisie jeszcze nie byłem, czekam na odwilż , więc diagnozy nie znam.
Re: Hill 3.o 2009 - cos zgrzyta i piszczczy
U mnie tak samo, po takich właśnie przejazdach.ktomek pisze:[...]
A wszystko się zaczęło podczas kilkukrotnego przejazdu z większą prędkością przez kałuże lekko piaszczyste (taki dziwny grunt, z drobniutkim piaseczkiem długo unoszącym się w wodzie)
A że przeżyłem rozpad takiej rolki i rozerwanie paska (w innym aucie) to chucham na zimne...
Re: Hill 3.o 2009 - cos zgrzyta i piszczczy
Sugerujesz, żeby jednak dokładnie to zbadać?irko pisze:przeżyłem rozpad takiej rolki i rozerwanie paska
Pewnie tak zrobię w końcu