odpowietrzenie mostu

Moderator: luk4s7

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

odpowietrzenie mostu

Post autor: toyotek »

Czy ktoś wie z którego miejsca w tylnym moście wychodzą - wychodzi odpowietrzenie, u mnie w hilu, na środku mostu przypięte były 2 przewody, których jedne końce zwisały swobodnie w okolicy bębnów hamulcowych a drugie końce wraz z jakimiś zaworkami wmontowane były w blachę paki, za nadkolem??? - i to może nawet sensowne ale te drugie końce wiszące przy hamulcach to jakiś sabotaż chyba.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8379
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: Rokfor32 »

Czyjaś samoróbka. W oryginale hil ma krótkie odpowietrzniki (taki kołpak labiryntowy wysoki może na 2 cm) montowane na pochwie mostu, w obrębie dyferencjału, nieco na prawo przesunięte, patrząc od strony główki mostu.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: czobi »

prof Rokfor ma swieta racje 8)
w terenie dwa razy juz to urwalem, slabowite jakies :|

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: toyotek »

mam zdjęcie, to na czarno zaznaczone to pewnie jest odpowietrzenie, a na żółto wężyki które były nie wiadomo do czego
Obrazek

trochę nie ostre ale coś widać

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: czobi »

w teori sie zgadza -czarne u mnie robi za odpowietrznik

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: toyotek »

a tak z innej beczki to nie wiecie co się dzieje z miesięcznikiem WYPRAWY4x4?

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: toyotek »

u mnie wygląda że zakręcone jest i od nowości nie ruszane, coś z tym się robi czy po prostu jeździ?

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: czobi »

warto sprawdzic droznosc jak nie ruszane nigdy
moze sie ukrecic, koszt chyba 20zeta

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8379
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: odpowietrzenie mostu

Post autor: Rokfor32 »

Ten element się po prostu wywala, i zastępuje krućcem, do którego można podpiąć wężyk. Wężyk wyprowadza się możliwie wysoko, przynajmniej na tyle, żeby przy brodzeniu nie sięgała do niego woda.

Przy oryginalnym odpowietrzniku wszystko jest ok., dopóki się w wodę nie wjedzie po dłuższej normalnej jeździe. Albowiem wtedy następuje dosyć szybkie schłodzenie całego mostu i oleju w nim zawartego, co wytwarza wewnątrz podciśnienie. Jak most jest zanurzony, to wciąga wtedy wodę. A wciąga niemało, jednokrotne takie zatopienie wystarcza żeby przerobić olej w moście na "kawę z mlekiem" :mrgreen: , czyli kwalifikuje olej do wymiany.

ps. Jak już ktoś bierze się za poprawianie fabryki w tym zakresie, to nie tylko tył, ale wszystkie odpowietrzenia napędu - oba mosty, skrzynia i reduktor.

Jest też bardziej "zaawansowana" metoda, czyli zamiast odpowietrzenia system napowietrzania wrażliwych elementów, czyli zapodanie do wnętrza niewielkiego nadciśnienia. Zapobiega to dostawaniu się wody nawet w przypadku niewielkich nieszczelności, np. w kulach zwrotnic czy aparacie zapłonowym. Ale wtedy kompresor pokładowy potrzebny.

ODPOWIEDZ