malowanie hila

Moderator: luk4s7

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

malowanie hila

Post autor: toyotek »

Czy ktoś z Was malował może swego hila w całości tzn. wszystkie blachy? jeśli tak to ile taka operacja wraz z naprawą miejsc skorodowanych może orientacyjnie kosztować.

Jeśli to kogoś zaciekawi to mogę jakieś zdjęcia z demontażu paki i wnętrza kabiny załączyć, ale pewnie nic w tym ciekawego.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: speedy »

Wedlug mnie temat jest szeroki. Najlepiej byloby gdybys znalazl sobie jakiegos lakiernika poza duzymi miastami i ugadal sie od calosci(moze bedzie taniej)chociaz o takich juz ciezko. Bo wydaje mi sie ze w kazdym innym przypadku zaplacisz za tzw.element w granicach 250 zł wzywz(ceny w krakowie) niezaleznie czy to bedzie maska czy blotnik. Ja w okolicach krakowa znalem mechanika co za jakies lekkie poprawki blacharskie i pomalowanie normalnej osobowki wzial 1600 zl.

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: toyotek »

na razie mam gościa który mi robi poprawki blacharskie (podspawania wstawianie łatek, czyszczenie ramy z konserwacją jej i całego podwozia) i to z materiałem i robocizną będzie kosztować ok 600-700 zł, lakiernik za całe auto (okolice rzeszowa łańcuta) z materiałami powiedział sobie 2200 pln. ale mój budżet rodzinny tego nie przetrzyma, szukam innego rozwiązania.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: czobi »

cena bardzo rozsadna za cale auto
, w centralnej wiosce 300-400elemnet bo autostrady,estakady,metro,kaczki :mrgreen:

prowizorycznym rozwiazaneim jedynie malowanie na raty, robi tak moj kumple
dzieki czemu jezdzi smietnikiem w dwoch kolorach wieeeeecznie :roll:
ale to chyba lekko od djooopy strony

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: MaxLux »

speedy pisze:Wedlug mnie temat jest szeroki. Najlepiej byloby gdybys znalazl sobie jakiegos lakiernika poza duzymi miastami i ugadal sie od calosci(moze bedzie taniej)chociaz o takich juz ciezko. Bo wydaje mi sie ze w kazdym innym przypadku zaplacisz za tzw.element w granicach 250 zł wzywz(ceny w krakowie) niezaleznie czy to bedzie maska czy blotnik. Ja w okolicach krakowa znalem mechanika co za jakies lekkie poprawki blacharskie i pomalowanie normalnej osobowki wzial 1600 zl.
Speedy,

Daj naiary na tego blacharnika ...

Podprostowallbym cos toyke zeby byla ladniejsza :)

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: speedy »

MaxLux pisze:
speedy pisze:Wedlug mnie temat jest szeroki. Najlepiej byloby gdybys znalazl sobie jakiegos lakiernika poza duzymi miastami i ugadal sie od calosci(moze bedzie taniej)chociaz o takich juz ciezko. Bo wydaje mi sie ze w kazdym innym przypadku zaplacisz za tzw.element w granicach 250 zł wzywz(ceny w krakowie) niezaleznie czy to bedzie maska czy blotnik. Ja w okolicach krakowa znalem mechanika co za jakies lekkie poprawki blacharskie i pomalowanie normalnej osobowki wzial 1600 zl.
Speedy,

Daj naiary na tego blacharnika ...

Podprostowallbym cos toyke zeby byla ladniejsza :)
Dopiero w poniedzialek bede go dalej szukal (stary kontakt) ale pamietam ze byl w Owczarach.
Jak go namierze sie odezwe.pzdr

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: speedy »

marcinsmi pisze:na razie mam gościa który mi robi poprawki blacharskie (podspawania wstawianie łatek, czyszczenie ramy z konserwacją jej i całego podwozia) i to z materiałem i robocizną będzie kosztować ok 600-700 zł, lakiernik za całe auto (okolice rzeszowa łańcuta) z materiałami powiedział sobie 2200 pln. ale mój budżet rodzinny tego nie przetrzyma, szukam innego rozwiązania.
Co do lakiernika wydaje to mam wrazenie ze taniej nie znajdziesz a jesli to niewiele wiec trzeba zaczac skladac na noowe ubranko dla Tojki :D

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: toyotek »

No to pewnie tak. trzeba zbierać kaskę albo jeździć w ciapki.

paziu
Posty: 42
Rejestracja: 05 sty 2009, 20:38
Auto: Hilux '08 2.5 D4D
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: paziu »

Witam,

wrzucę swoje trzy grosze nt. lakieru. "Mój" hilux jest w kolorze czarnym (metalik) i muszę przyznać że lakier do najtwardszych nie należy. Auto ma 4 miesiące a wygląda jak by miało rok. Wiadomo że od jazdy po gałęziach będą rysy, ale np na tylnej klapie i drzwaich w miejscu gdzie się dotyka palcami żeby zamknąć drzwi po umyciu samochodu wyraźnie widać że lakier jest taki zmatowiony i porysowany. To jeden z minusów w Hilu :)

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: speedy »

paziu pisze:Witam,

wrzucę swoje trzy grosze nt. lakieru. "Mój" hilux jest w kolorze czarnym (metalik) i muszę przyznać że lakier do najtwardszych nie należy. Auto ma 4 miesiące a wygląda jak by miało rok. Wiadomo że od jazdy po gałęziach będą rysy, ale np na tylnej klapie i drzwaich w miejscu gdzie się dotyka palcami żeby zamknąć drzwi po umyciu samochodu wyraźnie widać że lakier jest taki zmatowiony i porysowany. To jeden z minusów w Hilu :)

A Z ktorego roku masz swojego hilla

Awatar użytkownika
Pzwmichu
Posty: 90
Rejestracja: 05 lut 2009, 07:49
Auto: Hilux SR5 08
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: Pzwmichu »

paziu pisze:Witam,

wrzucę swoje trzy grosze nt. lakieru. "Mój" hilux jest w kolorze czarnym (metalik) i muszę przyznać że lakier do najtwardszych nie należy. Auto ma 4 miesiące a wygląda jak by miało rok. Wiadomo że od jazdy po gałęziach będą rysy, ale np na tylnej klapie i drzwaich w miejscu gdzie się dotyka palcami żeby zamknąć drzwi po umyciu samochodu wyraźnie widać że lakier jest taki zmatowiony i porysowany. To jeden z minusów w Hilu :)
Pierwsze słyszę, mam czarnego Hila od ponad roku, katuję go w budowlance, bez przerwy narażony jest na otarcia i uderzenia ale znositdo bardzo dobrze. Oczywiście ma już kilka rys ale to wynika z bezpośredniego kontaktu z cegłą lub twardymi widłami wózka Linde :)

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: LEX »

Jeśli samochód ma zmatowiony czy jedynie porysowany lakier to warto malować czy jakoś tam regenerować. Jeśli jednak spod lakieru wyłazi rdza, to malowanie nie ma już sensu. Ta rdza zawsze będzie wyłazić. No chyba, że macie takich cudaków, którzy zdrapią lakier, zdrapią rdzę a potem jeszcze goły metal odpowiednio wytrawią... Niestety we wszystkich przypadkach, które widziałem tak nie jest (no bo cena byłaby kosmiczna) i zawsze gdzieś na metalu pozostaje trochę zanieczyszczeń i rdzy. Po miesiącach purchel a potem znowu rdza. Jeśli więc masz mocno padniętą blachę to maluj gdzieś gdzie jest tanio i przyzwyczaj się do myśli, że taki lakier starczy na 2 lata.

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: toyotek »

Lakier jest zmatowiały i porysowany rdzy w sumie nie jest dużo, przednie błotniki lekko i maska, i przy prawych tylnych drzwiach jest niewielka dziura od strony paki. Gożej sprawa się ma z paką na której błotniki są cienkie jak papier i tu moje pytanie: czy ktoś wie gdzie można kupić reperaturkę do błotnika lub cały błotnik, szukałem w necie ale nie znalazłem, czy może z Australii zamówić tak jak uszczelniacze do przedniego mostu?
Ramę też ktoś ładnie załatwił zamalowując na rdzę konserwacją, teraz spadło 4 mm rdzy z konserwacją czyli rama pocieniła się o jakieś 2 mm. ale to chyba jeszcze nic strasznego.

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: speedy »

W warszawie jest glowna siedziba firmy POLCAR oni maja blachy do roznego rodzaju samochodow mozesz zawsze tam zadzwonic jest to jedna z najwiekszych w polsce firm specjalizujaca sie branzy blach i reperaturek. :)

toyotek
Posty: 164
Rejestracja: 17 lis 2008, 10:48
Auto: Hilux 1996
HZJ73 4.2 1994
LJ78 1991 3.0
Kontakt:

Re: malowanie hila

Post autor: toyotek »

pytałem w rzeszowskim oddziale polcar-u i dowiedziałem się , że to jest nie do zdobycia.
poszukiwań ciąg dalszy

ODPOWIEDZ