Strona 1 z 1

Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 11 gru 2017, 19:16
autor: Globerider
Mam odczucie jakby dywanik dostał się pod pedał sprzęgła. Nie do końca wysprzęgla. Szczególnie odczuwalne przy wrzucaniu jedynki ale odczuwalne też przy innych biegach. Jak wrzucę jedynkę i trzymając wciśnięte sprzęgło dam na luz to spowrotem na jedynkę wchodzi gładko. Gdy odpuszczę i jeszcze raz wcisnę sprzęgło to wbicie jedynki utrudnione, jakby sekundę trzeba szukać.

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 11 gru 2017, 20:43
autor: Rokfor32
Zapowietrzenie, albo kończy sie pompa sprzęgła.

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 11 gru 2017, 21:21
autor: Globerider
Dzięki.

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 16 gru 2017, 20:06
autor: Globerider
Płyn w pompie sprzęgła wymieniony. Dalej delikatnie biegi "haczą".

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 17 gru 2017, 07:28
autor: Rokfor32
Kończącą pompę wymienia się na nową. Płyn nie ma właściwości regeneracyjnych ... :wink:

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 17 gru 2017, 12:29
autor: Zibi
a może po prostu synchronizatory?

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 17 gru 2017, 13:45
autor: Globerider
Rokfor32 pisze:Kończącą pompę wymienia się na nową. Płyn nie ma właściwości regeneracyjnych ... :wink:
Niestety...

Czy jest jakiś sposób żeby odróżnić czy to wina pompy czy synchronizatorów? Czy poprostu trzeba wymiecić pompę na nową i zobaczyć czy pomoże.

Jaki jest koszt naprawy synchronizatorów?

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 17 gru 2017, 16:38
autor: Rokfor32
Dowolny ogarnięty mechanik powinien umieć rozróżnić, czy to pompa, czy coś innego (i ewentualnie co).

Naprawa synchronizatorów jest właściwie nieopłacalna. Dokładniej - same ringi kosztują już ładną górkę banknotów - tyle że to nie działa solo - zwykle do wymiany sa i koła współpracujące, i sprzęgi. Plus łożyska, bo zużyte elementy to drobiny metalu nawalcowywane na bieżnie łożysk. Na nowych gratach taka operacja to jakieś 6 - 8 tysi. Lub wyżej.

Ogólnie - jeżeli pompa się kończy - to sprzęgło zaczyna brać praktycznie od podłogi. Jeżeli sprzęglo działa normalnie, czyli mniej więcej od połowy wysokości - to problemem nie jest pompa. Może wtedy to być kwestia synchronizacji - ale równie dobrze np. wygięta w banan tarcza sprzęgła czy docisk.

To nie jest do ocenienia przez net - mechanik takie auto musi "pomacać" :wink:

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 18 gru 2017, 17:26
autor: Globerider
Rokfor32 pisze:Dowolny ogarnięty mechanik powinien umieć rozróżnić, czy to pompa, czy coś innego (i ewentualnie co).

Naprawa synchronizatorów jest właściwie nieopłacalna. Dokładniej - same ringi kosztują już ładną górkę banknotów - tyle że to nie działa solo - zwykle do wymiany sa i koła współpracujące, i sprzęgi. Plus łożyska, bo zużyte elementy to drobiny metalu nawalcowywane na bieżnie łożysk. Na nowych gratach taka operacja to jakieś 6 - 8 tysi. Lub wyżej.

Ogólnie - jeżeli pompa się kończy - to sprzęgło zaczyna brać praktycznie od podłogi. Jeżeli sprzęglo działa normalnie, czyli mniej więcej od połowy wysokości - to problemem nie jest pompa. Może wtedy to być kwestia synchronizacji - ale równie dobrze np. wygięta w banan tarcza sprzęgła czy docisk.

To nie jest do ocenienia przez net - mechanik takie auto musi "pomacać" :wink:
Dziękuję Rokfor.
Mam wrażenie, że sprzęgło jest ok- bierze w połowie.
Czy może to być kwestia zbyt gęstego oleju w skrzyni? Problem w sumie pojawił się przy niższych temperaturach.

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 18 gru 2017, 17:43
autor: Rokfor32
Owszem, może. Zbyt gęsty, albo typu LS.

Ja do toyot leje właściwie do wszystkich przekładni 75W140.

Re: Ciężko wchodzą biegi, 2.5TD 2004

: 19 gru 2017, 01:41
autor: Globerider
Rokfor32 pisze:Owszem, może. Zbyt gęsty, albo typu LS.

Ja do toyot leje właściwie do wszystkich przekładni 75W140.
Dzięki