Osłony podwozia

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Witajcie :)
To mój pierwszy post - więc proszę o dużą wyrozumiałość :oops:
Otóż chciałbym zapytać Was o osłony podwozia do Hiluxa. Czy jest sens robienia tych osłon we własnym zakresie? Przyznam że zakup kompletu osłon Asfir to spory wydatek, i jak to Polak ;), zaczynam "kombinować", czy nie da się tego zrobić w jakimś kumatym warsztacie :?:
Będę wdzięczny za Wasze opinie.
Dzięki

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: MaxLux »

Ja jezdzilem bez oslon - od terenu psuje sie co innego ;)
jedyna oslona byla z przodu pod katem od zderzaka do mocowania mostu

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Hilux ma fabrycznie osłonę z przodu, ale pełni ona rolę raczej kosmetyczną :?
Jest z cieniutkiej blachy. A na co wobec tego muszę uważać? Dodam, że jeszcze nie ciągną mnie wyjazdy 'hard-core' ;) Póki co - czysto turystyczne :)

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: MaxLux »

No to wez ta przedna oslone do jakiegos lokalnego kowala i niech ci na wzor zrobi z blachy 4mm z przetloczeniami to w zupelnosci wystarczy

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Dzięki :)
Na takie rozwiązanie nie wpadłem :mrgreen:

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Zbyszek »

Max Lux dobrze radzi ale weź też pod rozwagę moje doświadczenia z osłonami. Przez 2 lata jeździłem bez zadnych osłon po hamadzie, piachu, "kapuście" sacharyjskiej i po wulkanie gdzie miękki popiół był przemieszany z bazaltowymi językami i po kamiennym wybrzeżu morza. Osłony były tylko lekko porysowane i pogięte więc założyłem osłonę Asfir i myślałem że teraz nie muszę się przejmować podwoziem i na pierwszej wycieczce przygrzałem w kamień który osłonę mocno przygiął a ja mało nie wybiłem głową szyby i teraz nie wiem co lepsze :lol:

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Radzisz więc Zbyszku założyć osłony? Jakie?
Dzięki

Bartek 4.7
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2007, 12:42
Auto: Hilux D-4D
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Bartek 4.7 »

U Traska masz promocję.

Przednia osłona Asfir za jedyne 850 zyli brutto. Powiem krótko - łap okazję.

Raz że tanio, dwa że osłona warta jest swoich pieniędzy

Bartek 4.7
Posty: 181
Rejestracja: 27 sie 2007, 12:42
Auto: Hilux D-4D
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Bartek 4.7 »

Wiesz chyba się trochę zapędziłem :oops:

Osłona jest za 850 zyli, ale nie wygląda mi to na Asfira, tylko jakąś jego podróbkę :shock:

http://www.trasek.com.pl/

Opisu na stronie nie ma tylko zdjęcie. Zadzwoń do nich, wypytaj.

Osłona Asfir ma wyciętą nazwę firmy
http://www.wyprawa4x4.pl/info/oslona_al ... -1125.html
No ale i cena jest prawie dwukrotnie wyższa.

Zadzwoń, wypytaj, oglądnij, decyduj.
Asfira znam.
To co u Traska - ciężko powiedzieć.

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Jak więc rozumiem jesteś zwolennikiem osłon? :D
Na początek chcę/muszę wymienić tę z przodu, potem ... potem mam jeszcze dużo motania autka :)
Choć zależy mi tylko na wyjazdach turystycznych, więc za dużo też motać nie chcę (ale to chyba na początku zawsze się tak mówi :mrgreen: )
Dzięki

Awatar użytkownika
Dragunov
Posty: 337
Rejestracja: 23 cze 2008, 00:30
Auto: 4runner '88
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Dragunov »

zaryzykuje stwierdzienie ze do turystyki zwykla blacha wystarczy :) - tzn chyba ze w 89 roku dawali grubsza niz teraz ;) bo moja jakos daje rade a czasem jako spychacz robi. Ta blacha przez falcowanie jakie posiada jest dosc solidna, a nie widze sensu wieszania pancernych plyt pod autem (syf piekny sie tam zbiera). Zbiornik paliwa tez tylko takim "koszem" jest chroniony - jedyne wzmocnienia jakie dostanie u mnie to katownik naspawany wzdluznie (cos jak rockslider w hamerykanskich zmotach) i wiecej nic nie zaslaniam.

Awatar użytkownika
milczacy
Posty: 2216
Rejestracja: 22 lut 2009, 15:01
Auto: Hilux 2008 wycieczkow?z
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: milczacy »

Ot mi się robi mętlik w głowie ;)
Chyba jednak wstrzymam sie z inwestowaniem w nowe osłony i przeznaczę kasę na podstawowe wyposażenie jak hi-lift, liny i taśmy. Dzięki za wszelkie uwagi :D

Awatar użytkownika
Dragunov
Posty: 337
Rejestracja: 23 cze 2008, 00:30
Auto: 4runner '88
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Dragunov »

o to dobry kierunek :)

pamietaj tez o zaczepach :) - trzeba sie miec gdzie wpiac (sam dopiero produkuje takowe - poki co kinetyka sobie moge w charakterze balastu wozic.. :roll: ale wiosna idzie to i prace nad toyota ruszaja znowu :) )

Zbyszek
Posty: 557
Rejestracja: 29 maja 2007, 12:45
Auto: Hil,Grizzly, Rubicon, texas 490,GLA4 matic
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: Zbyszek »

Milczący 12 ja też jestem małomówny i dlatego moja odpowiedź wydała Ci się nie wystarczająca.
Uzupełniam więc. Jeżeli samochód ma służyć do sportu a zwłaszcza do wyścigów gdzie prędkość jest priorytetem osłona jest bezwzględnie potrzebna gdyż często nie ma możliwości lub czasu na ominięcie przeszkody albo na opracowanie strategii jej ominięcia(w rajdach przeprawowych). W turystyce gdy nie masz klatki bezpieczeństwa, jedziesz bez kasku a w bagażniku masz całą zastawę stołową i pulpety w słoikach a priorytetem jest aby dojechać do celu a potem wrócić do kraju, masz czas na jazdę powolną w trudnych miejscach i na wybranie trasy, osłona jest nie potrzebna. W sytuacji gdy odczuwasz silny ból w klatce piersiowej z powodu grubego portfela to kup Asfir a jeżeli nie boisz się krytyki starych wyjadaczy na zlotach kup tańszą osłonę albo jeździj z fabryczną .

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Osłony podwozia

Post autor: czobi »

chlopkai maj racje w calej rozciglosci,
nie wiem jak wyglada oslona przednia w hilu 05
ale w starszych jest wystarczajaca w zypelnosci do szeroko pojetej turystyki, moja
przyjela mnostwo natarc i kamoloi, nawet mam dwa wgneicenia wielkosci piesci i jest git.
oslone pod spod,jak bedziesz mial napor, zakladaj z alumu bo szkoda kilogramow
i jakos to zdejmowac trzeba , nieraz awaryjnie, a nei zawsze jest pluton wojska pod reka..

ODPOWIEDZ