Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Coś mnie naszło żeby znów coś wyspawać. Padło na zderzak na tył hiluxa.
Na razie wyszło nam coś takiego. Proszę wszystkich wyjadaczy o opinię czy będzie robić
Całość z blachy 5mm, giętej z dwóch kawałków (korpus+ wgłębienie na tablicę).
Założenia:
-ma przyjąć na klatę kolejnego Opla któremu będzie się spieszyć
-stopień pod tablicą ułatwiający włażenie na pakę
-dodatkowe światła cofania (ramka po zewnętrznej stronie)
-uchwyty do szekli
-brakuje jeszcze hilifta- będzie podcięcie pod wąsami.
-Ogólny rozmiar zgodny z oryginalnym

Pionowe nacięcia pomiędzy szeklą a lampą to miejsce wspawania wąsów do ramy.

Proszę o konstruktywną krytykę

Program powinien Ci policzyć masę tego cuda. Ile wychodzi?

Sprawdzę wieczorem, ale założenie jest takie że nie będzie wiele cięższy od podkładu kolejowego który mam oryginalnie zamontowany na dole.

Fajny z zewnątrz pokaż mi go od środka to zobaczymy czy przyjmie tego szybkiego Opla

Zakładam tylko skorupę+ wzmocnienia w miejscu uchwytów do szarpania. Właśnie skłaniam się do redukcji z 5 na 3mm + przetłoczenia z 5mm pod szeklami, żeby nie budować czołgu. Co do przyjmowania opla, to fabryczna wytłoczka na jajka, spowodowała już kasacje chłodnicy u jednego nadgorliwca, więc przyjmuje że 3mm ze wzmocnieniem nie będą mniej dzielne

Idziesz w dobrym kierunku zdecydowanie 3mm i parę żeber jako wzmocnienie wspawane od środka.

Przybliżona masa bez uchwytów- około 20kg. Po zmianie na blachę 5mm wychodzi 35...

Projekt bez detali, rozłożony do cięcia. Pewnie w warsztacie mi to zaraz zweryfikują że nie mają takiej giętarki jak założyłem w programie...

Update:
Boczki o mniejszym nachyleniu żeby lepiej chronić karoserie. Skorupa z pełnym zestawem otworów montażowych i docelowym podziałem na mniejsze elementy.

No to lecimy z tematem. Na początek karton żeby zobaczyć czy temat się spina.

Jak opel za szybki to dobry hak wystarczy.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ale plastik z boku odpadł
Ja tu gadu gadu o wymianie zderzaka na tyłku a tym czasem kolega orurowaniem zrobił mi z frontu mielonkę... I weź tu bądź mądry...

Pytanie czy jak już dopracujesz swój zderzak tylny to przyjmiesz zlecenie na zrobienie kolejnego:)? Podoba mi się projekt. Czekam jak już będzie na aucie.

Projekt powoli posuwa się do przodu. Zostało najgorsze- adaptery.
Co do wykonania większej ilości- wątpliwości mam natury takiej, że zawodowym spawaczem nie jestem. Jak mi coś odpadnie to moja strata. Ale robić dla kogoś się boje.

Spawania akurat masz przy tym projekcie niewiele. Dobry półautonmat - i dasz rade. Albo do spawania daj jakiemu fachowcowi - nawet amatorowi, byle z dobrym sprzetem (profesjonały rzadko robią na słabym sprzęcie ... )

Z punktu widzenia spawania temat jest żaden. Zakres "podstawówki", albo nawet niżej

Przy tego typu projektach istotna jest prasa krawędziowa - tak jak to wymyśliłeś nie jest zbyt proste do gięcia. Dobry sprzęt to ogarnie bez ceregieli - ale... no własnie - dobry. Dzielone pryzmy i stempel. I operator, któremu się chce bawić ustawieniami maszyny

Jeśli chodzi o gięcie to sprawa jest już ogarnięta, wyceniona i czeka na akceptacje. Chce jeszcze spróbować jeszcze inaczej boczki podciąć żeby profil zmniejszyć. Musiałem kupić zderzak na front więc projekt tyłu ślizgną się o miesiąc.
Generalnie jeśli chodzi o tył, to tanio nie będzie, ale robię dla siebie. Mam nadzieje że bardzo się nie walne z pasowaniami