gumy zawieszenia przód

[STACHU]

No to mam pytanie na które pewnie nikt nie odpowie, ale:

kiedyś w LR'rze było wiadomo które gumy zostawić seryjne, a które obowiązkowo zmienić na SuperPro czy innego Terain'a... Jak to jest w hiluxie - ktos z Was ma doświadczenia po wymianie?
Tył w resorze - wiadomo, jako resor OME - polibusz OME i gra od 100kkm, a jak z przodem? Czy padnięte tuleje dolnego wahacza wymieniać na oryginały, czy może na polibusze, czy w końcu może wymienić cały wahacz na zamiennik ? A jeśli polibusze to czy wszystko polibuszować - czy może tylko wybrane elementy? - vide: nie zawsze wymiana wszystkiego na polibusz jest optymalna z punktu widzenia prowadzenia i pracy zawieszenia pod obciążeniem....

powyższe pytanie do osób, które wymieniały juz gumy i mają realne porównanie w HILUXIE - z góry dzięki za informacje "typu w starym patrolu to kiedyś miałem i fajnie było..."

[marcinvvv]

W hilu wymienialem wahacze jeszcze na gwarancji na ori bo polibusze poszly i dzialaja do tej pory czyli maja juz ok. 100000. Jedyne co to poliuretany mam z przodu dolne mocowanie amora bo gumy caly czas wywalalo .

[STACHU]

Ktoś, cos wiecej?
Kylon?

[kylon]

Co mam Ci powiedzieć?
Mało moja odpowiedź jest obiektywna.
- do jazdy codziennej - oryginały
- zamienniki gumowe - szkoda kasy
- polibusze np Terrain Tamer czy Super Pro - twardsze od oryginału, serwisowalne na wyprawach czyli bez problemu zdejmujesz półosie i amorki. Na stojącej tulei oryginalnej nie ma opcji przekręcenia bez rozwalania geometrii. Z polibuszem robisz co chcesz - sam na piochu rozbierałem więc wiem co mówię
- polibusze Whiteline (takie też teraz ma w ofercie Terrain Tamer) są miększe od Super Pro. Pomiędzy gumą i polibuszem zwykłym. Zamontowaliśmy już kilka kompletów ale nie mam zdania wyrobionego co do super najlepszej jakości - po prostu nie mam. Zawierzam, że są dobre a ocenię jak auta przyjadą na kolejne przeglądy po przebiegach.
- polibusze czerwone czy zółte Polskie - przepraszam że nie popieram rodzimego biznesu ale jakość mizerna.

[czobi]

prof Rokfor, dopiero co przeprowadzil wyczerpujacy watek w sprawie gumek
na srajdach (dzial toyota-tlc na wyprawy), nawet do struktur monekularnych doszli
...

[kylon]

aż przeczytałem

[STACHU]

Chłopaki - ja wiem to wszystko....z wyjątkiem dostępu do wykładu na srajdach - bo hasło jakieś 6lat temu posiałem

A chciałbym wiedzieć czy ktoś przećwiczył już na żywym organizmie w hiluxie po 2005 właśnie rożne rozwiązania... chodzi mi o tzw miks - odpowiednio wyważony, rzecz jasna ori elementów i polibuszy. Może przećwiczone jest - a ja gupi:) nie wiem, że na przykład dolne tuleje przednie to tylko w oryginale, ale za to tylne np. to tylko SuperPro - bo tak się najlepiej spisuje....

@Kylones - co do odkręcania w warunkach wyprawowych - się zgadzam, a przy okazji jeśli dam zamiast ori tulei w dolny wahacz Terainy, SP, itp to skręcam to nadal śrubami Toyoty tymi od geometrii czy nie i używam setowych dostarczanych przez w/w producentów??

Bo tak a'propos ori śrub - niestety są nieruszalne po przebiegu powyżej 50kkm i ciąć trzeba, a nowe jak na śruby - pieruńsko drogie są

Generalnie - boję się zakładać całości w polibuszu, bo z doświadczenia wiem że ogranicza to dość mocno elastyczność i tak ograniczonego zawiasu Hilowego

[czobi]

aż przeczytałem

dobre nie

Stachu zgrubsza ze oryginaly dobre som, chyba, bo potem jak to na srajdach sie zaczelo...

[kylon]

Śruby idą oryginalne nowe. Poskładane nie na sucho długo będą sprawne.
Jutro sprawdzę Whitelina z ciekawości. Górę zrobiłbym na oryginale. Tam śrub zazwyczaj nie trzeba wymieniać. Dolne trzeba zmieniać kompletami.

[STACHU]

o widzisz Słońce - dzięki, to sprawdż poproszę i daj znać co i jak może być via mail albo i tel
muczos gracjas from the mountine