Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 2200
- Rejestracja: 16 paź 2009, 00:25
- Auto: VW T4 Syncro- Osio?ek, ale jak w domu si? czuj?
- Kontakt:
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Jeżeli mam polecić to Yuasę (się widzę monotematyzm zrobił ). Na temat Boscha i Centry nagadałem się ostatnio z użytkownikami i sprzedawcami i jednoznacznego zachwytu nie było. Linki do sklepu w Poznaniu podesłałem Ci przez PW, więc mając sklep niejako pod nosem, możesz podjechać i na miejscu przymierzyć. Może zmieścisz aku o większej pojemności. Jeśli zaś planujesz używać dużo odbiorników prądu na postojach to najlepszym wyjściem będzie (o czym już była mowa) drugi akumulator i separator.
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
hej
chyba mamy ten sam silnik i u mnie jest coś takiego:
Panasonic 105D31L-MF (Stock, spec's from Panasonic Malaysia Website & T4R.org)
710 CCA
Unknown CA
165 Minutes Reserve Capacity
90 Amp Hour or 4.5 amps for 20 hours
a tu jest co nieco o 120 z 4litrowym silnikiem: http://www.toyota120.com/forum/showthread.php?p=43478
paweł
chyba mamy ten sam silnik i u mnie jest coś takiego:
Panasonic 105D31L-MF (Stock, spec's from Panasonic Malaysia Website & T4R.org)
710 CCA
Unknown CA
165 Minutes Reserve Capacity
90 Amp Hour or 4.5 amps for 20 hours
a tu jest co nieco o 120 z 4litrowym silnikiem: http://www.toyota120.com/forum/showthread.php?p=43478
paweł
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Kupiłem Yuasę i wszystko byłoby fajnie, bo bateria dobra i nawet na 95Ah pieknie sie zmieściła w fabrycznym miejscu, ale okazuje się, że ów "specjaliści" z ASO,jak twierdzą super sprzęt do sprawdzania akumulatorów itd chyba ich i mnie zawiódł! Po to pojechałem na samym początku do ASO żeby sprawdzić czy mam zepsutą baterię czy ładowanie czy niekontrolowany pobór prądu, żeby niepotrzebnie nie kupować akumulatora... Panowie pięknie skasowali i wydali kwitek z opisem badania, który jednoznacznie stwierdzał,że wina leży w akumulatorze z podsumowaniem-cytuje: "konieczna wymiana akumulatora"! Po montażu nowej baterii wrociłem zadowolony do domu a następnego dnia po odpaleniu zauważylem,że podświetlenie zegarów świeci się ciemniej niż zazwyczaj (?). Podłączyłem prostownik i wskazówka pokazała ustawiła sie na ok 6 czyli jak rozumiem stan naładowania baterii nie był maksymalny. Pozostawiłem więc ładowanie prostownikiem na całą dobę-wskazówka opadła do 0 (czyli rozumiem,że bateria została naładowana). Następnego dnia nie korzystałem z auta a kolejnego rana z ciekawości podłączyłem prostownik aby sprawdzic stan baterii (bo nie mam specjalnego urządzenia i tylko w taki prowizoryczny sposób moge to zrobić) i wskazówka ponownie pokazała 6!!! Czy dobrze kombinuję,że "specjaliści" z ASO dali ciała i mam gdzieś utrate prądu w spoczynku? Nie możliwe żeby Yuasa nie wytrzymywała 24-48h? Czy jestem w błędzie? Pomóżcie mi prosze, bo cierpliwość mi sie już kończy! Nigdy nie miałem tego typu problemów z toyotami... Tego LC kupiłem a niemieckim ASO osobiscie sprawdzając jego historię itd. Poprzedni własciciel podokładał niestety dość dużo dodatkowych urządzeń ale wszystkie chodzą dopiero po włączeniu stacyjki czyli nie powinny pobierac prądu na postoju. Niepokoi mnie tylko jakiś dziwny alarm, ktory z tego co widać jest z jakims powiadamianiem (oprócz syren, piszczy tez pilot) i ma funkcje zdalnego otwierania bram garażowych (podobnie do aut amerykańskich). Ja tego nie używam-ani razu nie uruchomiłem, zresztą odkad kupiłem samochód w pilocie nie ma baterii-nie nosze go nawet... Jak sprawdzić czy to ten cholerny dokładany alarm nie pobiera prądu?Rokfor32 pisze:Sam musisz zdecydować. Yuasa ma ostatnio najlepsze opinie pod względem bezawaryjności, i ja zwykle polecam tą markę.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8424
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Akumulator to nie karnister - nie ma tak, że jak zapakujesz po korek, to zawsze tam tyle będzie ...
Że po podłączeniu na następny dzień masz znowu 6A - to nic nienormanego. tyle, że jak faktycznie naładowany - to po paru minutach powinno spaść do ok. 1A. Zero - dopiero jak się bateria podgrzeje.
Akumulatory sprawdza się zwykle obciążeniowo, i na podstawie serii pomiarów określa rzeczywistą pojemność, a na podstawie pomiaru rezystancji wewnętrznej - upływność i tempo samorozładowania. Czyli zwykłum sprzętem raczej niewiele zmierzysz.
Jedyne co faktycznie możesz zmierzyć - to pobór prądu na aucie (w czasie postoju).
Że po podłączeniu na następny dzień masz znowu 6A - to nic nienormanego. tyle, że jak faktycznie naładowany - to po paru minutach powinno spaść do ok. 1A. Zero - dopiero jak się bateria podgrzeje.
Akumulatory sprawdza się zwykle obciążeniowo, i na podstawie serii pomiarów określa rzeczywistą pojemność, a na podstawie pomiaru rezystancji wewnętrznej - upływność i tempo samorozładowania. Czyli zwykłum sprzętem raczej niewiele zmierzysz.
Jedyne co faktycznie możesz zmierzyć - to pobór prądu na aucie (w czasie postoju).
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Dzięki Waszym podpowiedziom kupiłem JUASĘ (95Ah, 700-prąd rozruch.)- zdecydowanie dobry wybór, bateryjka sprawuje się bez zarzutu a jest nieustannie intensywnie rozładowywana i ładowana (alternator 80 daje radę bez problemu! nawet przy jeździe "wokół komina") - POLECAM WSZYSTKIM NIEZDECYDOWANYM! Jeszcze raz dziękuję za pomoc w wyborze! PozdrawiamRokfor32 pisze:Sam musisz zdecydować. Yuasa ma ostatnio najlepsze opinie pod względem bezawaryjności, i ja zwykle polecam tą markę.
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Natomiast jeśli chodzi o "uciekanie prądu" to po podłączeniu amperomierza stwierdzilem ucieczkę 0,5A co nie jest małym ubytkiem... Na klemach akumulatora żadnych "dodatków" nie ma a całe audio chodzi po stacyjce... Poszukiwanie najprostsze czyli wyłączając kolejne bezpieczniki niestety także nie przyniosło efektu Po dokładniejszych poszukiwaniach (już nie przeze mnie a przez elektryków-2 dni i 400zł) okazało się, że po wyjęciu schowka, głęboko pod deską podłączone jest jakieś małe "dziwne urządzenie" bliżej nieznane (czarna, niespecjalnie opisana, po niemiecku, puszka z własnym bezpiecznikiem i kilkoma nietypowymi wyjściami). Urządzenie wpięte było gdzieś przed bezpieczniki - elektryk obstawiał,że może to być jakaś pozostałość po dodatkowym alarmie lub GPS'ie (bo ich inne części też się odnalazły) lub część starego analogowego tunera tv (obecny tuner cyfrowy podłączony jest w innym miejscu i poprawnie, po stacyjce), w każdym razie na pewno nie jest to urządzenie montowane seryjnie. Po jego odłączeniu spoczynkowy pobór prądu zniknął i problem został rozwiązany! Ale kosztowało to wiele czasu, trudu no i forsy. Jeszcze raz "słowa pochwały" dla obsługi ASO, która na samym początku przygody, po badaniu stwierdziła,że w aucie wszystko jest ok tylko akumulator nie trzyma i trzeba go wymienić!mabor pisze:Dzięki Waszym podpowiedziom kupiłem JUASĘ (95Ah, 700-prąd rozruch.)- zdecydowanie dobry wybór, bateryjka sprawuje się bez zarzutu a jest nieustannie intensywnie rozładowywana i ładowana (alternator 80 daje radę bez problemu! nawet przy jeździe "wokół komina") - POLECAM WSZYSTKIM NIEZDECYDOWANYM! Jeszcze raz dziękuję za pomoc w wyborze! PozdrawiamRokfor32 pisze:Sam musisz zdecydować. Yuasa ma ostatnio najlepsze opinie pod względem bezawaryjności, i ja zwykle polecam tą markę.
A tak na marginesie: odradzam zakładanie zbędnych "bajerów multimedialnych" typu navi boxy, dvd, tunery tv itd Tak na prawdę, poza kilkoma minutami stania w korku, niema kiedy z nich korzystać a przysparzają tylko problemów! Niestety poprzedni własciciel był ich fanem
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
A ja tam mam nawtykane rzeczy od cholery (stacja multimedialna z osobnym boxem navi i dodatkowym LCD w zagłówku, CB, lampki led dla kierowcy i pasażera, przetwornicę 180W) i jakoś nigdzie mi prąd nie ucieka - wszystko wpięte do obwodów gniazdka 12V i gniazdka zapalniczki. Dwa fabryczne aku - 4 lata, 130 tys przebiegu - póki co wszystko okmabor pisze:...
A tak na marginesie: odradzam zakładanie zbędnych "bajerów multimedialnych" typu navi boxy, dvd, tunery tv itd Tak na prawdę, poza kilkoma minutami stania w korku, niema kiedy z nich korzystać a przysparzają tylko problemów! Niestety poprzedni własciciel był ich fanem
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Może dlatego,że w "seryjne gniazdko" podłączone, albo lepszy monter...Kwieczor pisze:A ja tam mam nawtykane rzeczy od cholery (stacja multimedialna z osobnym boxem navi i dodatkowym LCD w zagłówku, CB, lampki led dla kierowcy i pasażera, przetwornicę 180W) i jakoś nigdzie mi prąd nie ucieka - wszystko wpięte do obwodów gniazdka 12V i gniazdka zapalniczki. Dwa fabryczne aku - 4 lata, 130 tys przebiegu - póki co wszystko okmabor pisze:...
A tak na marginesie: odradzam zakładanie zbędnych "bajerów multimedialnych" typu navi boxy, dvd, tunery tv itd Tak na prawdę, poza kilkoma minutami stania w korku, niema kiedy z nich korzystać a przysparzają tylko problemów! Niestety poprzedni własciciel był ich fanem
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Dzięki, pozdrawiam
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
monter to ja, więc raczej nie bardzo
po prostu gniazdka idą przez przekaźnik seryjny ze stacyjki i po wyjęciu kluczyka nic nie powinno żreć prądu
po prostu gniazdka idą przez przekaźnik seryjny ze stacyjki i po wyjęciu kluczyka nic nie powinno żreć prądu
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 lis 2015, 12:40
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
Cześć Koledzy jestem tu nowy ale już od jakiegoś czasu korzystam z waszych porad i naprawdę jestem wam wdzięczny z tego powodu. Od jakiegos czasu próbuje się dowiedzieć jaki mam problem z samochodem i albo przeoczyłem albo nie ma takiego wątku związanego z moim problemem.
Mam Land Crusiera z 2006 120 3.0D , i pewnego dnia podłączyłem akumulator wpięty do prostownika i nie zauważyłem że jest włączona stacyjka. W tym momencie coś błysło i odrazu odpiąłem klemy. Po naładowaniu obu baterii samochód się następnego dnia całkowicie rozładował. Doszedłem że strata jest na kablach z prawego akumulatora więc go odpięłem i od tego czasu nic nie traci tylko że działa na jeden akumulator.
Mam pytanie czy któś może wiedzieć co to może być za problem i czy można jakoś z nim poradzić czy można kupić kable od akumulatora do silnika czy można jakoś inaczej to załatwić . Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje.
Mam Land Crusiera z 2006 120 3.0D , i pewnego dnia podłączyłem akumulator wpięty do prostownika i nie zauważyłem że jest włączona stacyjka. W tym momencie coś błysło i odrazu odpiąłem klemy. Po naładowaniu obu baterii samochód się następnego dnia całkowicie rozładował. Doszedłem że strata jest na kablach z prawego akumulatora więc go odpięłem i od tego czasu nic nie traci tylko że działa na jeden akumulator.
Mam pytanie czy któś może wiedzieć co to może być za problem i czy można jakoś z nim poradzić czy można kupić kable od akumulatora do silnika czy można jakoś inaczej to załatwić . Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje.
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2515
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Problem z baterią w J125 4.0 V6 benz.
jedz do elektryka - gdzieś masz zwarcie i ci rozładowuje akumulatory