Od dłuższego czasu marzy mi się zrobiony zbiornik wg poniższych zasad - przemyślenia dotyczą "jarzynowozu"
-zamocowany symetrycznie zamiast koła zapasowego
-nie spawane nic do ramy
-przeniesiony wydech przed lewe tylne koło
-pomp przepompowująca z zaworem ciśnieniowym, jak spodnie ciśnienie czyli skończy się paliwo w zbiorniku dodatkowym to odcina zasilanie, zabezpieczenie przed przegrzaniem/spaleniem ponieważ pompy są chłodzone paliwem
-blacha z nierdzewki 2mm (
waga nierdzewki ,
waga blachy aluminiowej )
- mocowanie na poduszkach, ale tak żeby ciężar leżał na poduszkach, a nie wisiał - praca ramy
-wskaźnik VDO z czujnikiem rurowym można dobrać prawie dowolny wymiar i są dokładniejsze
-przegrody zapobiegające szybkiemu przelewaniu
-w górnej części dospawana rura z odpowietrzeniem (krótka około 5cm) w celu zebrania powietrza podczas tankowani
-w dolnej części spust - jak zatankuję jakąś syfiaste paliwo
-w dolnej części najniższe miejsce i podłączenie do pompy
-jeden wspólny wlew, ale z możliwością włożenia pistoletu w odpowiednią dziurę i zatankowaniu wybranego baku
-zamknięty obieg, czyli jak zapomnę wyłączyć to się nie przeleje zbiornik główny
-pojemność około 70-80 litrów więcej nie potrzebuję
W pierwszych rozważaniach chciałem kupić gotowy akcesoryjny zbiornik, który zastąpi oryginalny zbiornik, ale po zdjęciach okazało się, że obniży i to znacznie mój prześwit i to w okolicach przed tylnym kołem, no i nie ma gwarancji.
Później były inne pomysły
Szukanie używanego zbiornika i dopasowywanie też brałem pod uwagę, ale wolę zrobić coś na wymiar i dopasować do miejsca które mam.
Jeżeli gdzieś popełniłem błąd w rozważaniach to proszę o korektę.
exxon valdez
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;