Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

No i skonczyla sie moja przygoda z LC120, dzisiaj rano sie budze a tu nie ma samochodu przed domem. Okolica spokojna (pod Wroclawiem) i to byla pierwsza kradziez auta od roku (tak na policji mowili) w tym rejonie policji.

Autko bylo dopieszczone, nowe opony BFG, zalaczam fotke, jakby ktos mial oferte kupna czesci, to przestrzegam.

Szkoda

Nr rej. DWR09876, nr VIN *85040, rocznik 2005.

Nagrode moge ufundowac za znalezienie, o ile jeszcze jest co zbierac z tego auta.

współczuję, mam nadzieje, ze AC miałeś

kumplowi we Wrocławiu chcieli ukraść j12 w kilka dni po jej zakupie - dosłownie "wszedł" osobiście na gościa, który już jego auto na parkingu odpalił, wrzucił "drajwa" na skrzyni i miał odjeżdżać ! ciemno było, a on własnie wracał ze sklepu do domu z flaszką wina w rece (kumpel, nie złodziej) - i widzi, jak jego auto odpala... podchodzi zdecydowanie bliżej z flaszką w ręce - złodziej sie zawahał, ale wyrwał z samochodu tak energicznie, ze rozerwał śrubokrętem skóre na fotelu... au na drajwie potoczyło sie do przodu i walneło w wóz sąsiada zostały wszystkie zabawki elektroniczne którymi wpinał się w instalację i omijał immo - ale z tego co wiem tego złodzieja nasza bohaterska policja ujęła

Tak mialem AC, ale to i tak sporo na tym strace, w auto wpakowalem ponad 6tys zl, a mialem je od maja tego roku. Wszystko juz mialo pieknie zrobione a tu nagle zniknelo.

skoda autka !Daj jeszcze ogloszenie na Rajdy 4x4

robiłeś sam, czy w jakiś warsztatach ?

Robilem tylko w ASO zadnego innego warsztatu nie bylo, ostatnio nawet mial czyszczenie calego ukladu wtryskow, bo na zimnym silniku stukaly zawory, a po tym zabiegu bylo ladnie. Czlowiek dopieszcza autko, a tu mu taku ch.. zapier.... - ja tu ma byc dobrze w PL. Pozdrawiam i zycze wesolych

Kuźwa ale szkoda, oby znaleźli jak najszybciej w całości. Fabryczne immo to gówno jakieś. Najskuteczniejsze jest sprytne odcięcie pompy paliwa w sekretnym guziku, lub kombinacji guzików już istniejących na desce, lub też z opcją opóźnionego odcięcia o 1 min. Odpali, wyjedzie 100m i tu nagle... zonk....

Serdecznie współczuję...
Kurczę, jeśli już muszą kraść, to niech kradną auta ludziom dla których samochód służy do komfortowego przemieszczania się z punktu a do b, a nie nam - pasjonatom, hobbystom, dla których terenówka to często sposób bycia, a nawet sposób na życie. Z drugiej strony to chyba nie przypadek, bo w ostatnim numerze Auto Świat 4x4 napisali, że LC to najczęściej, spośród wszystkich aut 4x4, wyszukiwana fraza na Allegro. Jest popyt - będą i złodzieje.
Mam nadzieję, że auto szybko się znajdzie w nienaruszonym stanie. Pozdrawiam i mimo wszystko Wesołych życzę.

A najgorsze ze nie mam pomyslu teraz co w zamian kupic. Ten LC mial mi sluzyc dlugo, bo na wiosne planowalem jakies sportowe autko, a tu plany sie zmienic musza. 3majcie sie i wesolych swiat

Znam ból i szczerze współczuję. To samo miałem rok temu, też we Wro i mój kumpel również. Dziwnym zbiegiem okoliczności te dwie kradzieże miały miejsce kilka dni po wizycie w aso na bielanach. Tak jak pisze Emu tylko pomysłowe heble na kilku obwodach plus oczywiście czasowe odcięcie. Niestety człowiek mądry po szkodzie ale następny LC na pewno będzie fajniejszy od skradzionego

Bo w ASO to sami świeci pracują.. .to pierwsze co bym sprawdził..na komedzie..akta pracowników tego ASO...

Współczuję Ci kolego bo sam wiem jak to jest ...Inwesujesz w cacko atu lipa,a części do naszych wozów do najtańszych nie należa....

ech polska. mojej zonie wczoraj w gdyni chcieli skroic moja 90-tke. weszla do almy na max 5 min,
wychodzi i widocznie wyploszyla ziomali. auto zaparkowane w innym miejscu i innej pozycji.
wszystko w srodku zostalo. fabryczny immo wiec musze zalozyc jakies odciecie jak najszybciej.
kto kupuje ac dla 13 letniego auta - niektore firmy nawet nie chca dac ac dla starych samochodow.
mam nadzieje ze policja zagesci ruchy znajdzie skradzione auto.

kramer auto zaginęło koledze w grudniu-do tego czasu już niewiele z niego zostało. niestety ale nie ma się co łudzić.

mojemu bratu rok temu spod promenady zawinęli ravkę. policja znalazła złodziei w lesie 60km z warszawą podczas rozkręcania auta *(dostali od jednego z mieszkańców wsi cynk że coś się dziwnego dzieje w lesie) . w jakieś 12h po kradzieży była sama karoseria z silnikiem...

ostro sie zabieraja. nawet gps nie pomoze bo juz rozbiora. tylko jakis szpej zeby nie odpalili fury na poczatku to jest szansa ze odpuszcza (albo po zlosci zniszcza). niestety zwiejszajace sie kradzieze aut oraz tablic rejestracyjnych pachnie latami 90tymi i ponownym zubozeniem spoleczenstwa. nie che byc prorokiem ale wydaje mi sie ze bedzie tylko wiecej.....
obym sie mylil.