klekotanie na zimnym D4D

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: klekotanie na zimnym D4D

Post autor: Pyrka »

Też mam D4D, też klekocze, zaintrygowało mnie to...

Obrazek

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: klekotanie na zimnym D4D

Post autor: Jerzy23 »

Wstep wolny? :shock: Pyrka to nie w naszym stylu :mrgreen:

rafalstanislaw
Posty: 8
Rejestracja: 13 gru 2012, 20:30
Auto: LC 120 D4D
Kontakt:

Re: klekotanie na zimnym D4D

Post autor: rafalstanislaw »

MłodyWilk pisze:
A najprawdziwsza prawda głosi to że najlepsze luzy to zgodne z zaleceniami producenta :)

Ciekawe tylko czemu producent nie zastosował hydraulicznych popychaczy, i było by po temacie...
To akurat proste - regulacja w ASO ok. 500 zł. Płytek raczej nie dobierzesz sam, przynajmniej ciężko.
A luzy to faktycznie najlepsze takie, jakie powinny być fabrycznie. Wypalone gniazda to już poważniejsza sprawa.

Awatar użytkownika
MłodyWilk
Posty: 192
Rejestracja: 07 maja 2012, 09:01
Auto: Lanc Cruiser J12 3.0 D4D 163KM
Kontakt:

Re: klekotanie na zimnym D4D

Post autor: MłodyWilk »

Regulację to bym sobie zrobił sam, bo nie mam z tym problemu - w swoim motocyklu sportowym(japońcu) i kolegom robię to dosyć często. A precyzja tam to już jest kosmiczna... Porządny sprzęt leży w garażu na półce - mikromierz, szczelinomierz, klucze dynamometrzyczne. Bez tego nawet nie ma co się zabierać... Tylko chęci brakuje :)
Z tego co patrzyłem to strasznie dużo rozbierania, żeby zrzucić pokrywę zaworów. Ale może tylko tak się wydaję...
Może na wiosenkę dostanę weny...

Ps. Rozmawiałem z kolegą który do niedawna pracował w serwisie Toyoty to mówił, że w większości przypadków zabieg ten ogranicza się tylko do kontrolnego sprawdzenia i bardzo rzadko się co kolwiek poprawia....

rafalstanislaw
Posty: 8
Rejestracja: 13 gru 2012, 20:30
Auto: LC 120 D4D
Kontakt:

Re: klekotanie na zimnym D4D

Post autor: rafalstanislaw »

Okazało się, że w moim są nie płytki ale "szklanki" - ewentualna regulacja ma boleć mocniej - 1 szt w serwisie ok. 110 zł.
Oczywiście na miejscu nie mają, będę musiał być 2 razy raz na pomiar luzów, drugi raz na regulację.
Przy okazji okazało się, że jestem objęty jakąś akcją serwisową. W związku z zapychaniem się smoka mają wymienić podkładki pod wtryskami ?!?
Co jedno ma do drugiego?

ODPOWIEDZ