Za nami rajd Toyoty,zajeliśmy drugi plac w generalce,wygrał Hillux ale to juz byla maks przeróba i w życiu bym mu nie dał rady. Jednak patrząc na inne Land Criusery, zostały daleko w tyle,różnica w pokonywaniu przeszkód czyli dzielnośc terenowa znacznie poza zasiegiem.Najważniejsze,dotychczas jak wpadałem na "kocie łby" tył zaczynał swoje żyć swoim życiem.Teraz,auto jedzie jak po sznurku,żadnych uskoków,dziury wybiera płynnie.Fakt,jest zdecydowanie trwardszy ale mi to akurat pasuje.
Wyciągarka działa miodzio,musze tylko jeszcze zrobić okienko coby widziec jak sie lina zwija
Estetyka wykonania jest taka jak widać na zdjęciu - jak dla mnie super.Zreszta na rajdzie Toyot wszyscy to potwierdzili
A gdzie to wszystko wykonane - w Big-U garage w Zabrzu,dla tych co nie kumaja to jest na Śląsku.
Bigu,wielkie dzieki za czas jaki poświeciłeś mojej 120-tce i za cierpliwość jaka wykazałeś dla mojej przezroczystej osoby
)
,a kim jest Bigu i ke rabotajet to my wsio wiemy 