Problemy z wysokością zawieszenia
Moderator: luk4s7
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Witam,
Ja kupujac samochod bralem pod uwage wymiane zawieszenia na takie bez pneumatyki ale z czasem po roku uzytkowania popmowany tyl bardzo mi pasuje i nie chcialbym go zmieniac. Woze czasem sporo sprzetu do nurkowania (200 250 kg w bagazniku i automatyczna regulacja wysokosci zwieszenia (nie mowiac juz o komforcie jazdy) jest bardzo przydatna.
Po odpaleniu kiedy samochod "wstanie" wszystko dziala bez zarzutu i to niezaleznie od obciazenia. Dziwi mnie tylko to, ze przez rok samochod po zgaszeniu nie zmienial wysokosci tylu a teraz opada o mniej wiecej 5 cm. Tez nie jest to zalezne od obciazenia i czasem opadnie a innym razem moze 2 dni stac wysoko.
Na forum przeczytalem sporo o J12 wszystko i czesc uzytkownikow miala odwrotnie tj. Najpierw po zgaszeniu samochod opadal a potem cos sie zmienialo i caly czas byl wysoko.
Czy ktos wie jak powinno byc i czy w mojej sytuacji trzeba cos z zawieszeniem robic?
A jesli juz sie pojawil temat amortyzatorow to czy jesli chcialbym kiedys zrezygnowac z regulowanej sztywnosci w zamian za tansze zamienniki to czy trzeba cos robic z kablami, bledami komputera itp. czy tylko wymienic i zabezpieczyc wtyczki?
Pozdrowienia, WojtekK
Ja kupujac samochod bralem pod uwage wymiane zawieszenia na takie bez pneumatyki ale z czasem po roku uzytkowania popmowany tyl bardzo mi pasuje i nie chcialbym go zmieniac. Woze czasem sporo sprzetu do nurkowania (200 250 kg w bagazniku i automatyczna regulacja wysokosci zwieszenia (nie mowiac juz o komforcie jazdy) jest bardzo przydatna.
Po odpaleniu kiedy samochod "wstanie" wszystko dziala bez zarzutu i to niezaleznie od obciazenia. Dziwi mnie tylko to, ze przez rok samochod po zgaszeniu nie zmienial wysokosci tylu a teraz opada o mniej wiecej 5 cm. Tez nie jest to zalezne od obciazenia i czasem opadnie a innym razem moze 2 dni stac wysoko.
Na forum przeczytalem sporo o J12 wszystko i czesc uzytkownikow miala odwrotnie tj. Najpierw po zgaszeniu samochod opadal a potem cos sie zmienialo i caly czas byl wysoko.
Czy ktos wie jak powinno byc i czy w mojej sytuacji trzeba cos z zawieszeniem robic?
A jesli juz sie pojawil temat amortyzatorow to czy jesli chcialbym kiedys zrezygnowac z regulowanej sztywnosci w zamian za tansze zamienniki to czy trzeba cos robic z kablami, bledami komputera itp. czy tylko wymienic i zabezpieczyc wtyczki?
Pozdrowienia, WojtekK
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Hmm... to u mnie w trakcie jazdy jest ok, jednakże gdy ktoś usiądzie z tyłu lub zapakuję bagażnik (kilkadziesiąt KG) lub jedno i drugie to tył jakby dobijał na dołach. Jazda przestaje być komfortowa bez względu na ustawienie sztywności. Pomaga recznie podniesienie tyłu, ale to tylko do 60km/h... Przy wyższych predkosciach znow opada do normalnego stanu i jest to samo.
Kalibracja w ASO była przeprowadzana niedawno przy okazji wymiany poduchy. Czy w tym przypadku należy mechanicznie podnieść tył na czujnikach w stanie 'normal'?
Zaczyna mnie wkur... ta pneumatyka...
Kalibracja w ASO była przeprowadzana niedawno przy okazji wymiany poduchy. Czy w tym przypadku należy mechanicznie podnieść tył na czujnikach w stanie 'normal'?
Zaczyna mnie wkur... ta pneumatyka...
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Takim dupowozem po dziurach? No chyba, że masz na myśli polskie drogiGDLC120 pisze:Hmm... to u mnie w trakcie jazdy jest ok, jednakże gdy ktoś usiądzie z tyłu lub zapakuję bagażnik (kilkadziesiąt KG) lub jedno i drugie to tył jakby dobijał na dołach. Jazda przestaje być komfortowa bez względu na ustawienie sztywności. Pomaga recznie podniesienie tyłu, ale to tylko do 60km/h... Przy wyższych predkosciach znow opada do normalnego stanu i jest to samo.Kalibracja w ASO była przeprowadzana niedawno przy okazji wymiany poduchy. Czy w tym przypadku należy mechanicznie podnieść tył na czujnikach w stanie 'normal'? Zaczyna mnie wkur... ta pneumatyka...
Tak poważnie, to nie zdziw się, jak za chwilę znowu będziesz wymieniał poduchy. Takie dobijanie to nic zdrowego dla nich.
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Defek pisze: Takim dupowozem po dziurach? No chyba, że masz na myśli polskie drogi
Tak poważnie, to nie zdziw się, jak za chwilę znowu będziesz wymieniał poduchy. Takie dobijanie to nic zdrowego dla nich.
Defek, masz jakiś egzystencjonalny problem ? Wywalili Cie z LandKliniki?
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Z całym szacunkiem ale poduchy w Land Cruiserze nie mają nic wspólnego z poduchami w Land Roverze. W Toyocie nie strzelają w najmniej odpowiednim momencie. Japońska guma jakaś taka bardziej wytrzymała jest . J120 ma czasem problemy z czujnikami. Wystarczy w nich pogrzebać i można jechać dalej z całkowicie sprawnym zawieszeniem. W Discovery chyba tak się nie da. Trzeba mieć kolegów z lawetą bo tu strzelają poduchy tudzież z nich nieoczekiwanie ucieka cały duch.
Znam nie jedną stodwudziestkę która pogina w terenie bez większych ograniczeń i to działa. Dwa razy byłem z takową w Tunezji i Maroku i nic się nie popsuło. Wyprawowy szpej, stalowe zderzaki, namiot dachowy i ponad przeciętny bagaż kierownika . To nie jest wcale takie awaryjne rozwiązanie w przypadku Toyoty. Sam jeździłem tym autem po dziurach i jest całkiem wygodnie. Fakt tylko że amorki to Foxy.
Znam nie jedną stodwudziestkę która pogina w terenie bez większych ograniczeń i to działa. Dwa razy byłem z takową w Tunezji i Maroku i nic się nie popsuło. Wyprawowy szpej, stalowe zderzaki, namiot dachowy i ponad przeciętny bagaż kierownika . To nie jest wcale takie awaryjne rozwiązanie w przypadku Toyoty. Sam jeździłem tym autem po dziurach i jest całkiem wygodnie. Fakt tylko że amorki to Foxy.
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Nie mam żadnego problemu, po prostu sugeruję, aby w miarę szybko to ogarnąć, bo poduszka pracując w nietypowym zakresie (gdy "dobija") może się zwyczajnie przetrzeć.
Co do analogii do LR. Strzelanie poduch to chyba lekka przesada. Osobiście nie miałem z tym do czynienia na dłużej, jednak znam kilka osób z DII i RR P38 i o wybuchu jako takim nigdy nie słyszałem. Co innego przetarcie, na które uczulałem w poprzednim poście.
Co do czujników, byćmoże są mniej awaryjne niż te w LR. Z drugiej strony czujnik do Disco kosztuje ok. 200zł, więc zabrać taki na zapas, na wyprawę, to nie problem.
Starczy o LR. Jestem na tym forum bo chcę kupić Toyotę, a nie wychwalać angielską myśl techniczną
Czy dużym problemem jest zamiana poduch na sprężyny? Czy wiąże się to z jakimiś dodatkowymi modyfikacjami, poza oczywistą wymianą podzespołów?
Co do analogii do LR. Strzelanie poduch to chyba lekka przesada. Osobiście nie miałem z tym do czynienia na dłużej, jednak znam kilka osób z DII i RR P38 i o wybuchu jako takim nigdy nie słyszałem. Co innego przetarcie, na które uczulałem w poprzednim poście.
Co do czujników, byćmoże są mniej awaryjne niż te w LR. Z drugiej strony czujnik do Disco kosztuje ok. 200zł, więc zabrać taki na zapas, na wyprawę, to nie problem.
Starczy o LR. Jestem na tym forum bo chcę kupić Toyotę, a nie wychwalać angielską myśl techniczną
Czy dużym problemem jest zamiana poduch na sprężyny? Czy wiąże się to z jakimiś dodatkowymi modyfikacjami, poza oczywistą wymianą podzespołów?
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Są dwa sposoby. Już o tym gdzieś pisałem na forum.
- tańszy z dorobieniem dolnych mocowań sprężyn
- droższy z wymianą pochwy mostu gdzie wszystko jest gotowe i wystarczy pozakładać.
W obu przypadkach należy dokupić odboje. No i uszczelki i uszczelniacze bo spawanie mostu tak na aucie to słaby pomysł choć niektórzy tak robią i nie wnikają.
- tańszy z dorobieniem dolnych mocowań sprężyn
- droższy z wymianą pochwy mostu gdzie wszystko jest gotowe i wystarczy pozakładać.
W obu przypadkach należy dokupić odboje. No i uszczelki i uszczelniacze bo spawanie mostu tak na aucie to słaby pomysł choć niektórzy tak robią i nie wnikają.
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
"- tańszy z dorobieniem dolnych mocowań sprężyn
- droższy z wymianą pochwy mostu gdzie wszystko jest gotowe i wystarczy pozakładać."
A to tanszy i drozszy to ile mniej wiecej? Ceny czesci latwo znalezc ale ile kosztuje taka przerobka zrobiona fachowo i z gwarancja, ze bedzie dzialac i nie pordzewieje?
Pozdr, WojtekK
- droższy z wymianą pochwy mostu gdzie wszystko jest gotowe i wystarczy pozakładać."
A to tanszy i drozszy to ile mniej wiecej? Ceny czesci latwo znalezc ale ile kosztuje taka przerobka zrobiona fachowo i z gwarancja, ze bedzie dzialac i nie pordzewieje?
Pozdr, WojtekK
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Forum to nie miejsce do licytacji i traktuję je prywatnie
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
OK, rozumiem. Jak bedzie u mnie potrzeba wymiany zawieszczenia to pewnie i tak ceny sie zmienia do tej pory Taka mam nadzieje.
Jeszcze jedno pytanie: Czy przy zawieszeniu ze sprezynami mozna jakos regulowac sztywnosc / nosnosc? Tak jak pisalem wczesniej jezdze albo sam albo max zapakowany i w tym ciezki sprzet nurkowy z tylu. Jak to dziala w praktyce? Czesto jezdze bez obciazenia 2 albo 3 tygodnie a potem weekendowy wyjazd z obciazeniem.
Pozdrowienia, WojtekK
Jeszcze jedno pytanie: Czy przy zawieszeniu ze sprezynami mozna jakos regulowac sztywnosc / nosnosc? Tak jak pisalem wczesniej jezdze albo sam albo max zapakowany i w tym ciezki sprzet nurkowy z tylu. Jak to dziala w praktyce? Czesto jezdze bez obciazenia 2 albo 3 tygodnie a potem weekendowy wyjazd z obciazeniem.
Pozdrowienia, WojtekK
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest to co masz czyli pneumatykę. Ona zapewnia taki komfort. Zakładając sprężyny już nie masz takiej dogodności. Albo rybki albo akwarium. Montując sprężyny do dużego obciążenia na pusto będzie twardawo.
Choć podejrzewam że średnia twardość rozwiąże Twój ewentualny problem. Możesz też dać miękkie sprężyny i w środek pompowane miechy. To rozwiązanie generuje kolejne koszty. Tak więc chyba oryginalne miechy są dobrym dla Ciebie rozwiązaniem. Wtedy tylko jest standardowa wysokość.
Choć podejrzewam że średnia twardość rozwiąże Twój ewentualny problem. Możesz też dać miękkie sprężyny i w środek pompowane miechy. To rozwiązanie generuje kolejne koszty. Tak więc chyba oryginalne miechy są dobrym dla Ciebie rozwiązaniem. Wtedy tylko jest standardowa wysokość.
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Właśnie mi strzeliła poduszka - prawa. Montowałem sobie hak i miałem maksymalnie podniesione zawieszenie (dla wygody montażu) nagle huk i samochód opadł. Dobrze że nie byłem akurat pod samochodem, bo chyba bym ogłuchł i by się zrobiło mało miejsca. Samochód stał już kilka godzin w tej pozycji ale za to robiło się coraz cieplej. Podejrzewam że po prostu przyszedł na nią czas.
Czy można wymienić tylko jedna poduchę?
I cały czas pytanie dotyczące tylnych amortyzatorów, czy są zamienniki z elektryką?
Pozdrawiam
Czy można wymienić tylko jedna poduchę?
I cały czas pytanie dotyczące tylnych amortyzatorów, czy są zamienniki z elektryką?
Pozdrawiam
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Ostatnio wymienialem jedna poduche i jest ok. Koszt w aso to ok 1200 zeta brutto z montazem.
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Tutaj jest po 780 zł
http://allegro.pl/toyota-land-cruiser-1 ... 84819.html" onclick="window.open(this.href);return false;
i wygląda na oryginalną.
Wymienić to sobie sam wymienię tylko mam problem z rozłączeniem pneumatyki do tej "cholernej" poduszki. Czy ktoś może mi pomóc. Pierwszą zewnętrzną plastykową zatyczkę/zawleczką zdjąłem, ale tą wewnętrzną za chiny nie mogę odblokować. Są w gnieździe na obwodzie dwa otwory których się chyba ona zatrzaskuje. Wciskam je tam i ciągnę za przewód ale nic nie drgnie. Czy ktoś mnie nakieruje zanim to "cholerstwo" wyrwę.
Pozdrawiam
http://allegro.pl/toyota-land-cruiser-1 ... 84819.html" onclick="window.open(this.href);return false;
i wygląda na oryginalną.
Wymienić to sobie sam wymienię tylko mam problem z rozłączeniem pneumatyki do tej "cholernej" poduszki. Czy ktoś może mi pomóc. Pierwszą zewnętrzną plastykową zatyczkę/zawleczką zdjąłem, ale tą wewnętrzną za chiny nie mogę odblokować. Są w gnieździe na obwodzie dwa otwory których się chyba ona zatrzaskuje. Wciskam je tam i ciągnę za przewód ale nic nie drgnie. Czy ktoś mnie nakieruje zanim to "cholerstwo" wyrwę.
Pozdrawiam
Re: Problemy z wysokością zawieszenia
Witam
Zastanawiam sie ktory rok produkcji maja te poduszki z allegro i czy to ma duzy wplyw na ich trwalosc? Widzialem tez oryginalne amortyzatory z regulowana sztywnoscia ale podobnie mam wytpliwosci czy to nie sa zapasy np z 2003 roku i przez to nie wytrzymaja tyle ile nowe ktore mam w samochodzie (tzn teraz to juz nie takie nowe
Pozdor, WojtekK
Zastanawiam sie ktory rok produkcji maja te poduszki z allegro i czy to ma duzy wplyw na ich trwalosc? Widzialem tez oryginalne amortyzatory z regulowana sztywnoscia ale podobnie mam wytpliwosci czy to nie sa zapasy np z 2003 roku i przez to nie wytrzymaja tyle ile nowe ktore mam w samochodzie (tzn teraz to juz nie takie nowe
Pozdor, WojtekK