Brodzenie w wodzie !!!
Moderator: luk4s7
Brodzenie w wodzie !!!
W instrukcji jest napisane że J12 może brodzić w wodzie do głębokości 70 cm !!! No i tak sobie brodziłem,raczej głębiej nie było a maleństwo nabrało wody.Woda dostała sie gdzieś od dołu,jakby od pedałów
Nie działa radio,navi pokazuje w drugą strone,ogólnie całe audio zwariowało
Nie działa radio,navi pokazuje w drugą strone,ogólnie całe audio zwariowało
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Współczuję. Może jak przeschnie to wszystko wróci do normy.
Re: Brodzenie w wodzie !!!
W 120 wzmacniacz usytuowany jest na podłodze pod siedzeniem kierowcy. Trzeba wszystko porozłączać, wymontować, wysuszyć i mieć nadzieję, że zacznie działać. Ale moim zdaniem szanse nie są duże
pozdrawiam
jjb
pozdrawiam
jjb
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Trochę dziwne...
Na zlocie przeszedłem tak jak ten kolega...
http://duch07.fotosik.pl/albumy/743218-9.html" onclick="window.open(this.href);return false;
...i sucho było w środku.
Po zdjęciu wykładzin obejrzyj podłogę dokładnie - może masz niespodzianki...
Na zlocie przeszedłem tak jak ten kolega...
http://duch07.fotosik.pl/albumy/743218-9.html" onclick="window.open(this.href);return false;
...i sucho było w środku.
Po zdjęciu wykładzin obejrzyj podłogę dokładnie - może masz niespodzianki...
- mlodyy
- Klubowicz
- Posty: 634
- Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
- Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
- Kontakt:
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Tylko sądząc po ilości wody w środku to samochód chwilę (nawet dłuższą) musiał postać w tej wodzie. Samochód owszem ma podane 70 cm głębości brodzenia ale w trakcie postoju woda do auta dostaje się przez wszystkie przelotki których jest pełno w płycie czołowej oraz przez każdy otwór w karoserii i jest to raczej normalne.lech pisze:Trochę dziwne...
Na zlocie przeszedłem tak jak ten kolega...
http://duch07.fotosik.pl/albumy/743218-9.html" onclick="window.open(this.href);return false;
...i sucho było w środku.
Po zdjęciu wykładzin obejrzyj podłogę dokładnie - może masz niespodzianki...
Re: Brodzenie w wodzie !!!
nie wiem jak w 120-stce, bo w 100-tce nawigacja jest znów na podłodze pod fotelem pasażera i stąd też może po wodowaniu nawalaćjjb pisze:W 120 wzmacniacz usytuowany jest na podłodze pod siedzeniem kierowcy. [...]
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Raczej w tej wodzie nie stałem Fakt,zagrzebałem sie i musiałem cofnąć ale zaraz była dzida i do przodu,malenstwo sie wygrzebało.Wykładziny wczoraj wysuszyłem.Teraz na desce świeci sie juz wszystko,,ABS wszystkie systemy,navi działa odwrotnie z góry na dół Coś sie w niej pozmieniało bo miała ustawienia na mile po załączeniu.
Generalnie pod fotelem nie było bardzo mokro,wyjąłem plyte navi i była suchutka,sama zmieniarka raczej też.Wydaje mi sie że to gdzieś cos z przodu sie zmoczylo i przez to wszystko oszalało.Radio robi juz postępy,stacje sie wyświetlają,tylko mu głosu brakuje.Coś mi sie wydaje że trzeba będzie jutro przeprosić z ubrankiem roboczym i wszystko po kolei rozpinać.
Akumulatory wczoraj odpiąłem na pare minut a reset taki nic nie pomógł
Generalnie pod fotelem nie było bardzo mokro,wyjąłem plyte navi i była suchutka,sama zmieniarka raczej też.Wydaje mi sie że to gdzieś cos z przodu sie zmoczylo i przez to wszystko oszalało.Radio robi juz postępy,stacje sie wyświetlają,tylko mu głosu brakuje.Coś mi sie wydaje że trzeba będzie jutro przeprosić z ubrankiem roboczym i wszystko po kolei rozpinać.
Akumulatory wczoraj odpiąłem na pare minut a reset taki nic nie pomógł
Re: Brodzenie w wodzie !!!
U mnie (wersja bez Navi, zmieniarka u góry) pod fotelem wygląda tak:
Nie za bardzo wierzę natomiast w te 70 cm głębokości brodzenia z broszury marketingowej dotyczącej seryjnego autka bez żadnych przeróbek. Zwłaszcza gdy sie to skonfrontuje ze zdaniem z instrukcji:"...Nie należy jechać zalana wodą drogą np. po ulewnym deszczu. Taka jazda może być przyczyną powaznego uszkodzenia samochodu...".
A poziom 70 cm jest jak na zdjęciu: Pozdrawiam i idę polewać wodą
jjb
Nie za bardzo wierzę natomiast w te 70 cm głębokości brodzenia z broszury marketingowej dotyczącej seryjnego autka bez żadnych przeróbek. Zwłaszcza gdy sie to skonfrontuje ze zdaniem z instrukcji:"...Nie należy jechać zalana wodą drogą np. po ulewnym deszczu. Taka jazda może być przyczyną powaznego uszkodzenia samochodu...".
A poziom 70 cm jest jak na zdjęciu: Pozdrawiam i idę polewać wodą
jjb
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Ważniejsze są : skrzynia i mosty. Jak nie zalane to reszta wyjdzie na prostą. A odpowietrzenia w serii są króciuuutkie!
Po takim topieniu przesmaruj krzyżaki wałów i przeczyść mechanizm blokady mostu (jeśli go masz). O tym się nie pamięta a potem zdziwko u mechanika
Po takim topieniu przesmaruj krzyżaki wałów i przeczyść mechanizm blokady mostu (jeśli go masz). O tym się nie pamięta a potem zdziwko u mechanika
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Dobrze się stało, że poruszony został temat brodzenia. Nie jestem zaawansowanym offroaderem, ale z literatury jednoznacznie wynika, że brodzenie gdzie woda sięga nam drzwi (znaczy przykrywa spód samochodu) jest szkodliwe dla automatu. W sumie to trochę bez sensu, gdy porównamy to ze wskazaniami producenta do max głębokości brodzenia do 70cm.
Czy ktoś mógłby jednoznacznie wyjaśnić czy jeżdżenie po wodzie np.60cm zawsze oznacza wodę w skrzyni aut. czy nie? Dla mnie sprawa powinna być jasna, odpowietrzenia fabryczne gwarantują 70cm i jest git, i niczym się nie przejmujemy, czy jednak jest jakieś ale?
Pozdrawiam
ps. pod fotelem kierowcy mam metalową skrzynkę, ala "farelkę" czy to jest wspominany wzmacniacz?
Czy ktoś mógłby jednoznacznie wyjaśnić czy jeżdżenie po wodzie np.60cm zawsze oznacza wodę w skrzyni aut. czy nie? Dla mnie sprawa powinna być jasna, odpowietrzenia fabryczne gwarantują 70cm i jest git, i niczym się nie przejmujemy, czy jednak jest jakieś ale?
Pozdrawiam
ps. pod fotelem kierowcy mam metalową skrzynkę, ala "farelkę" czy to jest wspominany wzmacniacz?
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Tak,to jest wspomniany wzmacniacz i to z nim mam problem Reszta układów ok,tylko coś jest na czujniku ABS jednego koła i stąd ta dyskoteka na tablicy.Myśle że wystarczy czyszczenie.Piotrek pisze:pod fotelem kierowcy mam metalową skrzynkę, ala "farelkę" czy to jest wspominany wzmacniacz?
Gorzej z układami elektrycznymi na podłodze,raczej czeka mnie wyciąganie wykładziny i osuszanie i czyszczenie wszystkich wtyczek.
Co do brodzenia to jeśli producent podaje 70 cm to tak teoretycznie można jeździć.I tu nie rozumiem asekuracji ASO.Albo można albo nie.Jeśli nie można to pójde kupić Range Rovera a nim można i sie woda nie wlewa a jeśli można to o co chodzi !?
W końcu jeśli producent podaje takie brodzenie to chyba maja obliczone wszystkie odpowietrzenia,wszystkie uszczelnienia.Te 70 cm wody nie powinno zrobić żadnej krzywdy w samochodzie ale tak nie jest
Re: Brodzenie w wodzie !!!
W podłodze masz zapewne takie gumowe, okrągłe zaślepki, pod nogami kierowcy, pasażera i z tyłu też minimium dwie. Oczywiście trzeba najpierw się dostac pod wykładzinę, ale polecam Ci tę czynność, bo to na pewno przyspieszy suszenie. Ja te uszczelki wymieniałem we wszystkich swoich toyotach, bo lekko puszczały. Raz chyba nie potrzebnie je kupiłem, bo te gumowe krążki były ok, ale zebrał się od spodu taki szlam, że je lekko wypchnęło do góry.
Re: Brodzenie w wodzie !!!
Raz zwodowalem ostro Tyrana, objaw mialem taki ze swiecila sie kontrolka od poduszki, ale skrzyneczka byla pod fotelem. U mnie jednak stanalem w wodzie takiej 70cm wlasnie i zanim mnie zapieli i wyciagneli to nabralem z 10cm do srodka.
pozniej byl usuniecie tapicerki, suszenie, wywalenie filcu, wklejka neoprenu. Skrzyneczki do puszek hermetycznych.
Prawda jest taka ze jak sa takie przeszkody wodne powyzej progow to powinno sie jezdzic "jak musisz" w obecnej dobie wszechobecnej elektroniki nigdy nie bedziesz mial gwarancji ze czegos szlag nie trafi.
smutna prawda...
pozniej byl usuniecie tapicerki, suszenie, wywalenie filcu, wklejka neoprenu. Skrzyneczki do puszek hermetycznych.
Prawda jest taka ze jak sa takie przeszkody wodne powyzej progow to powinno sie jezdzic "jak musisz" w obecnej dobie wszechobecnej elektroniki nigdy nie bedziesz mial gwarancji ze czegos szlag nie trafi.
smutna prawda...
Re: Brodzenie w wodzie !!!
w zeszłym roku jak byłem swoja LC na Poland Trophy jako FotoPress, niespodziewanie w nocy mieliśmy do przjechania bród na drodze czołgowej. Przedemną przemkneły dwa LandRovery, jako, że nie było możliwości ominięcia przeszkody i objechania /ciemna noc i nieznajomośc terenu/, podjąłem decyzję o wjechaniu do wody. Był to mój pierwszy raz i jak na razie ostatni, wjechałem raczej z rozpędu, woda przelewała się po masce, strach blady na oczach. auto nawet nie zająkneło się, po wyjachaniu z wody dtwierdziałem brak tablicy rejestracyjnej, która to wyskoczyła z ramki. po niżej fotki kałuży i mokje poszukiwania tablicy na drugi dzień /nie znalazłem/. Głebokość to jakieś 70cm, może więcej bo auto cięższe jest niż ja. Nic nie było mokro w środku, wszystko działało.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Brodzenie w wodzie !!!
za szybko natarłeś
głeboką wodę powoli i równym tempem
głeboką wodę powoli i równym tempem