Re: Hak serwisowy za wysoko .
: 19 cze 2018, 02:19
Zadałem pytania, na które nie odpowiedziałeś, a mnie obrażasz tylko. Szkoda. W takim razie Przepraszam!
Oczywiście masz 200% racji we wszystkim co piszesz.
Tak! Land cruiser nie nadaje się do ciągnięcia przyczepy. Szwagier całe życie ciąga maluchem i się mu nie psuje, a ja kupiłem auto co miało mieć 200 tys km i miało tylko 30 lat a się popsuło. Land cruiser to nadaje się ale na pewno nie do ciągnięcia przyczep. Wiadomo.
Jeśli masz w dowodzie przyczepy 1700 to na bank przyczepa waży 1900 bo moja tak ma i każda tak ma. Jak masz 200kg więcej to zastrzeli cię każdy policjant, a już na pewno w Austrii. Każda przyczepa jest ważona na granicy pomiędzy Polską a Austrią (taka granica jest koło Koluszek i pod Katowicami). Policja odholuje każdą przyczepę najmarniej i zabierze prawo jazdy kierowcy. Mogą też rodzinę zrzucić do morza
Wiadomo.
Miliony Polaków pieszo wraca przez to znad Adriatyku znany fakt.
Po każdych wakacjach, każde forum caravaningu jest pełne wspomnień po zastrzelonych kierowcach, którzy próbowali przemycić przyczepę cięższa o 200kg! Masakra. Lepiej nie próbować.
Dowód rejestracyjny nic nie znaczy...
Tak! Oczywiście!
Kwit z ważenia ze złomu zastępuje Ci dowód, zwłaszcza w Austrii i Chorwacji.
150% to bzdury? Tak! Co za bzdury piszą debile w tych ustawach - Dz.U.2015.305 paragraf 3 pkt. 4.4.
Tysiace ludzi jeździ przyczepami I samochodami cięższymi niż w dowodzie i większość ginie zastrzelona przez policję w ciągu 24 godzin od opuszczenia garażu. Od tego przy drogach jest tyle krzyży. No wiadomo.
Nie wiadomo, jak te przyczepy przyjeżdżają z Anglii do Polski, ale to też spisek. Dowody to podróbki. Już zgłosiłem to oraz fakt, że w jednej objawił się duch Święty i Nomad to widział. Te przyczepy jadą z Anglii na lawetach, bo przecież by Niemiec każdy mógł zastrzelić za próbę jazdy tak "ciężką" przyczepą przez cały kraj, nie wspominając o innych krajach i policjach po drodze.
Nawet jeśli masz uprawnienia takie, jakie wynikają z DMC, które jest w dowodzie (!) a przy zestawach cięższych niż 3,5 tony spełniasz inne warunki - winieta/viaToll, uprawnienia do kierowania to ryzykujesz życiem wyjeżdżając z garażu. Tak!
Tak miało być Nomad?
Tak to widzisz?
Ok!
Już jest po Twojemu.
Nie wiem, w jakim świecie żyjesz, ale Ci współczuję.
Kończę dyskusję i przepraszam za bicie piany i g... burzę. Wracam do ostrzenia kredek, bo jutro muszę iść do gimnazjum na lekcje Od dziś obiecuję, że będę tylko czytał i się uczył a nic nie będę komentował
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek
Oczywiście masz 200% racji we wszystkim co piszesz.
Tak! Land cruiser nie nadaje się do ciągnięcia przyczepy. Szwagier całe życie ciąga maluchem i się mu nie psuje, a ja kupiłem auto co miało mieć 200 tys km i miało tylko 30 lat a się popsuło. Land cruiser to nadaje się ale na pewno nie do ciągnięcia przyczep. Wiadomo.
Jeśli masz w dowodzie przyczepy 1700 to na bank przyczepa waży 1900 bo moja tak ma i każda tak ma. Jak masz 200kg więcej to zastrzeli cię każdy policjant, a już na pewno w Austrii. Każda przyczepa jest ważona na granicy pomiędzy Polską a Austrią (taka granica jest koło Koluszek i pod Katowicami). Policja odholuje każdą przyczepę najmarniej i zabierze prawo jazdy kierowcy. Mogą też rodzinę zrzucić do morza
Wiadomo.
Miliony Polaków pieszo wraca przez to znad Adriatyku znany fakt.
Po każdych wakacjach, każde forum caravaningu jest pełne wspomnień po zastrzelonych kierowcach, którzy próbowali przemycić przyczepę cięższa o 200kg! Masakra. Lepiej nie próbować.
Dowód rejestracyjny nic nie znaczy...
Tak! Oczywiście!
Kwit z ważenia ze złomu zastępuje Ci dowód, zwłaszcza w Austrii i Chorwacji.
150% to bzdury? Tak! Co za bzdury piszą debile w tych ustawach - Dz.U.2015.305 paragraf 3 pkt. 4.4.
Tysiace ludzi jeździ przyczepami I samochodami cięższymi niż w dowodzie i większość ginie zastrzelona przez policję w ciągu 24 godzin od opuszczenia garażu. Od tego przy drogach jest tyle krzyży. No wiadomo.
Nie wiadomo, jak te przyczepy przyjeżdżają z Anglii do Polski, ale to też spisek. Dowody to podróbki. Już zgłosiłem to oraz fakt, że w jednej objawił się duch Święty i Nomad to widział. Te przyczepy jadą z Anglii na lawetach, bo przecież by Niemiec każdy mógł zastrzelić za próbę jazdy tak "ciężką" przyczepą przez cały kraj, nie wspominając o innych krajach i policjach po drodze.
Nawet jeśli masz uprawnienia takie, jakie wynikają z DMC, które jest w dowodzie (!) a przy zestawach cięższych niż 3,5 tony spełniasz inne warunki - winieta/viaToll, uprawnienia do kierowania to ryzykujesz życiem wyjeżdżając z garażu. Tak!
Tak miało być Nomad?
Tak to widzisz?
Ok!
Już jest po Twojemu.
Nie wiem, w jakim świecie żyjesz, ale Ci współczuję.
Kończę dyskusję i przepraszam za bicie piany i g... burzę. Wracam do ostrzenia kredek, bo jutro muszę iść do gimnazjum na lekcje Od dziś obiecuję, że będę tylko czytał i się uczył a nic nie będę komentował
Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek