Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Czujniki poziomu zawieszenia. Szukam po internecie i są poniżej 1000zł ale trzeba czekać 14 dni. Orientujecie sie gdzie dostane je od ręki?
Albo czy można stare spróbować uratować? I jak to zrobić? Podejrzewam że sól je załatwila, gdyż w miejsciwosci gdzie pracuje w zimie po prostu uwielbiają solić. Komputer pokazał ze jest z tym problem, że nie widzi poziomu. Zawieszenie opadło calkowicie i musiałem jeszcze przejechac 100km do warsztatu, tłukło sie strasznie na kazdej nierównosci. Myslicie ze poduszki przez to szlag trafił?

Ale jesteś pewny, że czujnik(i) tzn czujnik sam w sobie czy może to co ulega często złamaniu, czyli ramie czujnika na przegubie. Jeśli czujniki sprawne to łącznik czujnika 150zł i jedziesz dalej. Możesz jechać do Castoramy i kupić pręt gwintowany założyć nakrętki i zrobić coś na wzór oryginału (śruba rzymska).
Czujniki poziomowania używki znajdziesz na allegro.

U nas są jakieś bo kojarzę. Nie wiem tylko czynodnsetki czy J120. Łukasz jest jutro 10-14.

Niczego nie jestem pewien. Po podłączeniu kompa pokazuje że problem jest w tym ze nie widzi położenia wysokosci. Wcześniej co jakiś czas było słychać pompke, raz napompowała za dużo, raz znowu spuściło na low ridera jednak zawsze po jakimś czasie było w miarę ok i dało się jeździć. A potem przestałem tą pompkę słyszeć w ogóle i z dnia na dzień było coraz niżej. Wczoraj postanowiłem podpompować za pomocą przycisku. Efekt był taki że pompa nie działała ale komputer chyba uznał że się podniosło( dioda była na HI), po rozpędzeniu się ponad 50 km/h zaczął automatycznie opuszczać na N. No i mam low ridera całkowitego... Mechanik robił komputerem test sprężarki i było ją słychać.

Dodam że problem zaczął się gdy pojechałem w góry do pracy na zimę. W tej miejscowości solą na potęge i wtedy zawieszenie zaczęło szaleć...

Kylon, jak można prywatnie z Tobą się skontaktować w sprawie tych używanych czujników? Czytałem w innym temacie co pisałeś na temat wymiany zawieszenia i widzę że to dość drogi temat... Chyba dużo taniej będzie naprawić oryginał.

Prywatnie staram się nie myśleć o samochodach bo w pracy o nich myślę przez 10 godzin dziennie. Po pracy poświęcam czas na hobby i rodzinę. A naród oczekuje napraw przez telefon 24h. To tyle z asertywności
kylon@wyprawa4x4.pl

Wiem jak jest... Sam zajmuje sie skuterami śnieżnymi. Ale ja tylko chce kupić czujniki od Ciebie! Za reszte cennych prad chętnie zapłace
Odezwe sie jak będe wiedział co mi potrzeba!

Wg informacji z tego wątku: http://tlc.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=5948&start=105
można zastosować czujniki poziomowania ksenonów z niektórych modeli Hondy lub Mazdy...
Niemniej jednak, sprawdź najpierw kondycje złączek i przewodów elektrycznych dochodzących do czujników.

Sam czujnik, czyli ten potencjometr, można zastosować od czegoś innego ale najpierw koniecznie trzeba sprawdzić czy jest winny.
Można znaleźć wątki, o zardzewiałych sprężynkach kontaktowych i różnych innych śmieciach w środku ale ja swój otwierałem i był czysty. Właściwie to należy go sprawdzić miernikiem (takie opisy są w Repair Manual- RM) albo w necie - generalnie podłącza się 4.5v (3 bateryjkii lub jedna płaska) i sprawdza czy położenie hi, normal, lo dakja odpowiednie napięcia. Z komputerem (albo OBD i aplikacja na komp lub telefon) można też odczytać co "widzi" komputer - odczepić popychacze i ręcznie przestawiać dźwignię.
U mnie problemem były przeguby na popychaczu. Powiem nawet, że jestem pełen podziwu dla czujnika bo on to przetrzymał a blacha na której jest zamocowany zaczęła pękać - zapieczony popychacz powodował siły w innych osiach niż tylko wymagane do przestawienie dźwigni czujnika.
Latem udało się rozruszać przeguby ale miały zniszczone gumki osłaniające. Zimą przy akcji "kompresor. miechy" stwierdzałem, że ten sam popychacz ponownie się zblokował na przegubach i został zmieniony na nowy.

Co do śruby rzymskiej to pręt z marketu pozwoli co najwyżej zrobić wersję zastępczą. Oryginał ma połowę gwintu lewego i jeden przegub też jest lewy (ten gwint wewnętrzny). Wersja zastępcza nie pozwoli na regulację długości po zamontowaniu - trzeba odkręcić jeden przegub do regulacji. Z drugiej strony jeden przegub jest montowany w podłużnym otworze pozwalającym na wstępną regulacje - można wyregulować wystarczająco dokładnie przy odrobinie cierpliwości i precyzji przy jego dokręcaniu.

A więc znalazłem warsztat w którym to ogarniają. Same czujniki działają ale blachy na których są zamocowane są przegnite. Wyginają się na wszystkie strony. Jakoś mi to ustawili, nie leży na glebie ale teraz jest za wysoko. Powiedzieli żebym kupił dwa czujniki. Ale skoro one działają to potrzebuje te blachy same do których są przykręcone. Zastanawiam się czy nie dałoby się ich po prostu dorobić zamiast płacić 2 tys za dwie sztuki. Potrzebowalbym takie na wzór. A może ktoś by miał takie do sprzedania? Same blachy potrzebuje

Przecież resztki mocowania masz. Czyli zatem masz i wzorzec .

No tak. Ale jak je wyjme to nie bede mógł jeździć bo zawieszenie opadnie. Czy nie opadnie? A nie będą pasowały przypadkiem od LC150?? Sporo tego na allegro i dużo taniej...

A możesz linka dać bo nie wiem już o jaką Ci blachę chodzi.