Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

cześć Mopar, nie odzywałem się bo byłem daleko od domu ale jeśli coś ma pomóc mojej tojce to mieszkam prawie w Łomży i proszę o kontakt

Cześć mopar, masz jakiś pomysł na moja Tojkę ja mieszkam prawie w Łomzy

kawał drogi, pomysły to ja mam różne mam komputer serwisowy, ale mieszkam prawie w Warszawie

Łomża

Witam Mopar, jak możesz to daj namiary na siebie ja mam córkę w Markach to przy okazji zajadę swoją Tojką i zobaczysz jak to wygląda. Moja Toyota jest z czerwca 2004 roku i ponoć nie ma sterownika turbiny, a silniczek sterujący łopatkami zasilany jest bezpośrednio z kompa, tak napisali koledzy we wcześniejszych postach
Pozdrawiam

witam , usterka zdiagnozowana - silniczek sterujący łopatkami turbiny zasilany jest bezpośrednio z komputera silnika /cztery przewody napięciowe sprawne i maja przejście do wtyczki / brak natomiast masy i nie mam pomysłu jak do tego zabrać się i proszę o pomoc
VIN JTEBZ29J000045313

To jest silnik krokowy. Tam nie ma masy - chyba że w tym typie toyota odwróciła filozofię sterowania serwonapędami. Standardowo jest tak, że przy sześciu pinach dwa to stały potencjał dodatni, pozostałe cztery do impulsy podawane przez sterownik. Na nich masz potencjał dodatni, a w momencie zasterowania zmienia się na zerowy.

Wychodzi więc, że brakuje Ci zasilania tego serwosilnika - zasilanie nie idzie z kompa, ino spod któregoś z bezpieczników. Plus po drodze ewentualnie przekaźnik.

Generalnie, to nie jest robota dla amatora bez schematów.

Witaj Rokfor32, dzięki za pomoc ale to co napisałeś wprowadza mi mętlik w głowie bo jak czytałeś wcześniejsze posty na moim koncie to problem leży gdzieś w wiązce kablowej, gościu z serwisu Toyoty powiedział, że silniczek jest bezpośrednio sterowany z komputera silnika, pokazał mi która wtyczka ja znalazłem kolory kabli sprawdziłem przejście od komputera do wtyczki silniczka krokowego i jest oki /w sumie 4 czerwono-kolorowe kable po 2 piny z lewej i prawej strony wtyczki silniczka/nie znalazłem przejścia 2 środkowych pinów z czarnymi przewodami. Sterownik turbiny wprowadzono w sierpniu 2004 a moja jest z czerwca 2004
Pozdrawiam

Stanek 57 pisze:nie znalazłem przejścia 2 środkowych pinów z czarnymi przewodami.

Więc może tu jest pies pogrzebany i trzeba dokładnie obejrzeć wiązkę?

No przecież wyraźnie napisałem: te środkowe kabelki to ZASILANIE silnika krokowego. Nie idą do ECU silnika - więc trudno żeby było tam jakiekolwiek przejście.

Chyba coś się wymknęło spod kontroli.
Zasilanie silnika krokowego z 6-cioma przewodami jest dokładnie opisane np. tu http://silniki-krokowe.com.pl/informacj ... krokowymi/
Silniki krokowe sterowane są poprzez przepinanie napięcia pomiędzy cewkami. Nie ma czegoś takiego jak zasilanie jednym kablem, a sterowanie innymi.
Piny "które nie mają przejścia" MUSZĄ być gdzieś podłączone, bo silnik nie będzie działał. A więc trzeba prześledzić przewody do tych pinów. Najlepiej zajrzeć w schemat najpierw.

Schemat to podstawa

Silniki krokowe stosowane w toytoyach (dosyć często w większych silnikach do regulacji wolnych obrotów) sa oparte na czterech cewkach - jest to spięte w taki sposób, że wspólne końce uzwojenia są wyprowadzone w postaci dwóch pinów (spięte po dwie cewki), a pozostałe cztery końce sa na osobnych pinach. Te dwa wspólne sa zsilane na stałe (z odpowiedniego bezpiecznika lub przekaźnika), natomiast napęd silnika odbywa się przez sekwencyjną zmianę polaryzacji na pozostałych czterech odczepach. Dlatego te cztery sterujące ida do kompa - bo muszą, natomiast zasilające nie idą - bo nie muszą. Taka filozofia sterowania denso, że jak nie ma potrzeby, to przez kompa nie jest puszczane zasilanie.

Tak samo działa to z wtryskiwaczami (zasilanie z zewnątrz, sterowanie minusem z ECU), i właściwie wszystkimi peryferiami sterowanymi z elektrozaworów. Praktycznie nigdy nie ma tak, żeby oba kable z cewki wykonawczej szły do kompa.

Czyli te dwa czarne przewody, o których pisze "poszkodowany" podłączone są pod masę.
Zajrzałem do schematów w książce Haynesa i tam są one wyprowadzone do osobnej, 2-pinowej wtyczki. Więc kolega musi szukać dokąd idą te dwa przewody razem z tą małą, owalną wtyczką. I potem, ewentualnie dalej, aż do bezpieczników pod kierownicą (bezpiecznik nr 2) i w drugą stronę do GND z tyłu bloku silnika.
I te drogę bym przejrzał, a potem szukał szpenia od elektryki

P.s. tak mówi nieoficjalna książka , a jak jest naprawdę to nie wiem.

To jest dla młodszej wersji, z zewnętrznym sterownikiem do turbiny. Tam jest to inaczej rozwiązane, nawet nie wiem czy na silniku krokowym, bo oprócz napedu sterującego wychyleniem łopatek jest dodatkowy czujnik położenia, coś jak TPS.