Padła pompa wspomagania czy to coś innego?

Moderator: luk4s7

jarooo
Posty: 54
Rejestracja: 02 cze 2014, 14:45

Padła pompa wspomagania czy to coś innego?

Post autor: jarooo »

No więc problem pojawił się następujący:
Kiedy ruszam, mogę jechać kilka, kilkanaście minut i wszystko ok. Ale później kierownica zaczyna dawać opór, jakby coś się działo ze wspomaganiem.
Ruszam, jadę normalnie po mieście, pokonuję kilka zakrętów i wszystko ok. Ale po paru minutach (czasami od razu, czasami po kilkunastu minutach, nie ma reguły) kierownica zaczyna bardzo ciężko chodzić lub tak jakby się przycinała w połowie skrętu.
Przykładowo, jadę prosto z prędkością 15-20 km/h i zaczynam wchodzić w zakręt 90 stopni. W momencie kiedy zaczynam skręcać wszystko idzie gładko, ale tak w połowie skrętu nagle czuję duży opór i naprawdę muszę użyć siły, aby dobić skręt i pokonać zakręt. Wtedy też po pokonaniu zakrętu i wyjściu na prostą koła same nie wracają do położenia na wprost, muszę kontrować kierownicą.
Ale czasami chwilę przejadę i wszystko wraca do normy, no i kolejny zakręt pokonuje mi się łatwo, z pełnym wspomaganiem.
Co to może być?
Nie robiłem ostatnio żadnych wymian, czy ingerencji w zawieszenie czy układ kierowniczy.
Płyn do wspomagania mam wymieniać teraz w czerwcu. Wszystko w samochodzie oryginalne, bez modyfikacji. Opony Duratrac 265/70 R17.

SOMAR
Posty: 19
Rejestracja: 14 paź 2015, 16:51

Re: Padła pompa wspomagania czy to coś innego?

Post autor: SOMAR »

Miałem podobny problem ,okazało się że jeden z krzyżaków kolumny kierownicy był uszkodzony po wymianie wszystko wróciło do normy

Awatar użytkownika
021CLT
Posty: 205
Rejestracja: 15 cze 2012, 21:34
Auto: Toyota LC120
Kontakt:

Re: Padła pompa wspomagania czy to coś innego?

Post autor: 021CLT »

Hej,
Udało Ci się namierzyć problem?
Pompa wspomagania, czy przekładnia kierownicza do regeneracji?

jarooo
Posty: 54
Rejestracja: 02 cze 2014, 14:45

Re: Padła pompa wspomagania czy to coś innego?

Post autor: jarooo »

Ani to, ani to. To jakaś pierdoleta w układzie kierowniczym. Zabij mnie a nie powiem, bo nie pamiętam co było przyczyną.
Sprawdziłem notatki swojego auta i 6 czerwca 2016, czyli mniej więcej wtedy oprócz wymiany płynów/filtrów wymieniłem:

- Końcówka drążka kierowniczego
- Sworzeń wahacza górny 2x
- Łącznik stabilizatora

Całość 430 zł. Od tej pory auto jedzie jak nowe z salonu :) Ale co dokładnie było przyczyną, nie pamiętam.

ODPOWIEDZ