Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam ...Ostatnio podczas jazdy przy 1.5 tys obrotów podczas przyspieszania samochód nie reaguje na wciskanie pedału gazu...Dopiero po dłuższym przytrzymaniu rozkręca się i dostaje tzw. cugu, lub jak puszczę gaz i wcisnę go ponownie..Nie wiem co może być przyczyną.W czwartek wymieniłem filtr paliwa i jakby w piąteczek tego nie czułem...Wóz szedł jak burza,a dzisiaj klapa..Dzieje się to niezależnie od prędkości...Muszę podpiąć pod kompaa ale może ktoś miał podobne doświadczenia ???
Z góry dzięki za sugestie.....3,0 d4-d 120kw....przebieg 246,000

Wystarczy poczytać. Zawory SCV.

dokładnie tak jak pisze Kylon , warto jednak podpiąć kompa jeszcze . Jak chcesz to podjedz do mnie na warsztat , zawory też posiadam

No i już wiem ....haha czyli nie wiem nic...Podpieli pod kompa i "zero" błędów...Kazali nalać śwaksów do czyszczenia układu wtryskowego i poczekać na efekt...Zobaczymy .Jakby coś poważnego to błędy w kompie by się zapisały ....Pożyjemy zobaczymy...

Komputer ASO czy jakaś wydumka chińska tudzież Bosch
To istotne bo W wielu przypadkach tylko oryginalny komputer ogarnia wszystkie błędy.

Kylon dobrze pisze.
profilaktycznie wyciągnij zaworki SCV i wypłucz w nafcie.

Witam serdecznie...Dziękuje wszystkim za drogocenne rady...Tylko zastanawiam się że chyba jakby zworek się zacinał to w kompie został by błąd co było przyczyną spadku mocy...dzisiaj po pierwszym wcisnięciu gazu jak wyjechałem z bramy to poczułem brak reakcji na gaz a pózniej zredukowłem na dwójkę poszedłem jak burza....Dalej przez 20 km bez problemu,ale wkurzające jest takie zacinanie się..Apropo kompa to orginał toyotoski mi wszystko sprawdzał...Kiedyś w passacie tak miałem to od razu wymieniłem przepływke i autko śmigało jeszcze parę latek...a jak wyjmie sie te zaworki to trza jakieś nowe uszczelki pózniej zakładać bo tego jest dostęp z góry chyba???

W ramach "wiary" w komputery serwisowe - taka mała dygresja

Nie wiem, co se ludziska wyobrażają w temacie diagnostyki podzespołów auta - ale ... tam nie ma nic czarodziejskiego. I tak proste układy - jak zawory wykonawcze (czyli w tym i SCV) testują się w zasadzie jedynie na jeden sposób: komp sprawdza, czy obwód elektryczny zaworu jest w porządku - znaczy czy ma właściwą oporność, nie jest zwarty do masy lub przerwany. I - to tyle.

ŻADEN KOMP SERWISOWY NIE WYKRYJE MECHANICZNIE ZAWIESZONEGO ZAWORU (a w każdym razie tak prostego, dwustanowego zaworu) Co najwyżej, jak operator kompa kumaty - to na podstawie odczytu zachowania się silnika będzie w stanie wskazać, że coś konkretnego jest podejrzane.

Mylisz się Rokforze . Teraz nie mam pod ręką ale kod błędu z 73. Na razie miałem 100% trafień po diagnostyce i wymianie zaworów które były zgłoszone przez kompa. Efekt opisywany jest właśnie taki a i jest to znany problem tych aut. No chyba że coś innego podobnego ale na odległość to można.

Tak może być, jeżeli oprócz zaworu dwustanowego są w układzie czujniki - które potwierdzają jego fizyczne działanie. Tak jest np. w układzie EGR w silnikach wyposażonych w czujnik temperatury gazów lecących do kolektora dolotowego. W tych wozach, jak fizycznie EGR się zatnie - to komp zgłosi błąd jego działnia. Natomiast w wozach bez tego czujnika, czy zawór będzie fizycznie zatkany - czy nie, jeżeli tylko obwody cewek elektrozaworów będą sprawne - żaden błąd nie wyskoczy. To tak w ramach przykładu

Ale - ja o mechanice - wykrycie błędu wskazującego na SCV typowo w serwisie oznacza jego wymiane na nowy (nietani) - tak było przynajmniej jeszcze niedawno. A skąd inąd wiem, że one sie po prostu zawieszają od syfu, i wystarczy je porządnie wyczyścić, i hulają dalej Układ D4D toyoty się juz na tyle wypraktykował, że te zaworki czyści się lub wymienia "w ciemno", jak silnik zaczyna fochować - bo to faktycznie typowa usterka

Jeśli zaworek nie jest zatarty to nafta + zasilacz 12V pomaga na kilka-kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Czyszczenie za pierwszym razem zajmuje 1h.
Może też być pompa ale wtedy byłoby widać po ciśnieniu na komputerze.

Super super...Wyczyszcze ten zaworek ale powiedzcie mi czy musze kupować jakieś uszczelki ???
Czy układ sie nie zapowietrzy itp...Pozdrowionka...

Szczerze mówiąc, zajrzałbym ponownie do filtra paliwa (w razie czego majątku nie kosztuje) i przy okazji umył przepływomierz (zapaćkany nie wywala błędów)...

Nie musisz. Na zaworkach są o-ringi. Z pompy po wyjęciu zaworków wypłynie paliwo. Musisz podpompować pompką na filtrze.

W poniedziałek jadę na przejrzenie układu...Komp szczegółowy podczas postoju nie wykrył nic...Troszkę jakby inne parametry na 4 wtryskiwaczu ,ale to nie powinno mieć wpływu po po włączeniu i wyłączeniu go wszystko wracało do normy...Podobno ten typ tak ma...Ale podczas przejażdżki zaskoczenie...Jedynka pełna moc-auto ciągnie, dwójka pełna moc i kalapa - auto muł...Po odczycie parametrów turbiny okazało się że z 217 zrbiło się 110 (czegoś tam) i to najprawdopodobniej jest przyczyną.nie jeżdże dynamicznie,raczej spokojnie, i powiedzieli mi że co tam się może przycinać...W poniedziłąk może coś będe więcej wiedział..A i jeszcze jedno, jak auto jest po nocy to pierwsze 7 km jest koszmar jedzie w trybie awaryjnym,a jak silnik złapie temp. to jakby jest ok,ale wyczuwam na równych obrotach na prostej lekkie podszarpywanie jakby mu czegos brakowało...kolega zasugerował mi filtr powietrza ale jest nowy..Jak coś sie okaże to oczywiscie napisze.....