Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Moderator: luk4s7
Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Staruszek mój pojechał dzisiaj swoim Cruiserem do ASO, bo wywaliło mu jakiś błąd, zapaliło się VSC+TRC+ coś tam. Diagnoza- do wymiany sonda lambda, konkretnie za katalizatorem, lewa.
numer: A89465-60220, cena 990 zł
Pytanie: czy ktoś z Was orientuję się czy ta sonda występuje w zamienniku, czy może da się ją gdzieś kupić wyraźnie taniej? A może jakiś BOSCH-serwis?
Może też ktoś z Was wie czy wymiana jest prosta, czy może jest mocno utrudniony dostęp??
dzięki!
numer: A89465-60220, cena 990 zł
Pytanie: czy ktoś z Was orientuję się czy ta sonda występuje w zamienniku, czy może da się ją gdzieś kupić wyraźnie taniej? A może jakiś BOSCH-serwis?
Może też ktoś z Was wie czy wymiana jest prosta, czy może jest mocno utrudniony dostęp??
dzięki!
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Problemem przy wymianie może być korozon i wysoka temperatura na wszelkich połączeniach gwintowanych plus uszczelki. Powinna być dostępna bez problemu w Denso (numer katalogowy DOX-0255).
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
dzięki wielkie, dowiem się jutro w Denso ile krzyczą za to i zobaczymy co dalej
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
hej
Przy przebiegu 100kkm ja odkręciłem swoje.
Proponuję sprawę załatwić na okrętkę trochę albo przynajmniej spróbować.
Zresetuj kompa (odłaczenie aku na 10min pomaga) pojeździć i sprawdzić po jakim czasie sie pojawia błąd. Jak rzadko (raz na 500km) to bym zainwestował w komp diagnostyczny i kasował błędy online jak się pojawią. Wydatek ok 400pln.
Jak częściej bedzie błąd wyskakiwał to bym wymienił bo nie lubie jak mi się coś świeci.
Żle działająca sonda poza choinką na desce sprawi że pogorszy ci się spalanie o max5%.
A z ciekawości jaki nr błędu wyskoczył?
Paweł
Przy przebiegu 100kkm ja odkręciłem swoje.
Proponuję sprawę załatwić na okrętkę trochę albo przynajmniej spróbować.
Zresetuj kompa (odłaczenie aku na 10min pomaga) pojeździć i sprawdzić po jakim czasie sie pojawia błąd. Jak rzadko (raz na 500km) to bym zainwestował w komp diagnostyczny i kasował błędy online jak się pojawią. Wydatek ok 400pln.
Jak częściej bedzie błąd wyskakiwał to bym wymienił bo nie lubie jak mi się coś świeci.
Żle działająca sonda poza choinką na desce sprawi że pogorszy ci się spalanie o max5%.
A z ciekawości jaki nr błędu wyskoczył?
Paweł
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Sonda kosztuje koło 3 stówek.
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Kod błędu P0156- Oxygen Sensor Circuit (Bank 2 Sensor 2). Tak jest to opisane na wydruku. Problem już się kiedyś pojawiał, ale dawno temu. Ja bym pewnie kupił sobie w kompa- byłby też do D4-D, a pewnie i do innych aut. Ale nie sądzę, żeby mój staruszek chciał się bawić w kasowanie błędów, poza tym teraz błąd był podobno od razu po odłączeniu aku znowu...
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
no jak 300pln to tez bym sie nie bawił, ale z odkręceniem to rzeczywiście chwila zabawy moze byc.
Delikatnie podchodź do tematu aby gwintu nie pozrywać.
pawel
Delikatnie podchodź do tematu aby gwintu nie pozrywać.
pawel
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Błąd mówi: "OBWÓD czujnika tlenu". Take rzeczy - jeżeli faktycznie lampki zaświecają zaraz po zresetowaniu kompa - sugeruje uwalone kabelki idące do czujnika.
Tak czy siak - poprawność działania kabelków i wtyczek sprawdza się jako pierwsze. No chyba że się ma zapasowe czujniki na półce ...
Tak czy siak - poprawność działania kabelków i wtyczek sprawdza się jako pierwsze. No chyba że się ma zapasowe czujniki na półce ...
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
dlatego jeszcze mam plan to posprawdzać przed zakupem sondy dzięki!
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Jutro obadamy sondę i kabelki.
Błąd jednak nie pojawia się po odpaleniu od razu, tylko jak się nagrzeje silnik. Niestety byliśmy w Denso i sonda kosztuje (kilka razy sprawdzaliśmy czy to ta ) 660 zł i co gorsza byłaby na miejscu za niecałe dwa tygodnie dopiero.
Jak się okaże, że to sonda to niestety staruszek robi to w ASO, bo auto mu potrzebne, a ten błąd to na niego tak działa jakby zaraz miała wyjść korba bokiem. W Toyocie mają tę sondę od ręki, a mój staruszek zawsze powtarza, że takie kombinowanie i tracenie czasu to go więcej kosztuje niż zarabia w tym czasie, więc jak to rzeczywiście sonda to pojedzie tam i wesprze TMP finansowo Niestety, taki lajf.
Błąd jednak nie pojawia się po odpaleniu od razu, tylko jak się nagrzeje silnik. Niestety byliśmy w Denso i sonda kosztuje (kilka razy sprawdzaliśmy czy to ta ) 660 zł i co gorsza byłaby na miejscu za niecałe dwa tygodnie dopiero.
Jak się okaże, że to sonda to niestety staruszek robi to w ASO, bo auto mu potrzebne, a ten błąd to na niego tak działa jakby zaraz miała wyjść korba bokiem. W Toyocie mają tę sondę od ręki, a mój staruszek zawsze powtarza, że takie kombinowanie i tracenie czasu to go więcej kosztuje niż zarabia w tym czasie, więc jak to rzeczywiście sonda to pojedzie tam i wesprze TMP finansowo Niestety, taki lajf.
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Temat sondy L przerabiałem w kilku swoich autach i tak naprawdę to nie ma większego znaczenia co wsadzisz.
W pierwszym przerażony konsekwencjami użycia części spoza ASO kupiłem oryginał - zapłaciłem trzy razy tyle ile normalnie kosztuje w sklepie motoryzacyjnym (no ale pan w krawacie obsługiwał i kawa była i w ogóle...) - wywaliło ją po roku (miesiąc po gwarancji), poszukałem zamiennika Denso z dedykowaną wtyczką - cena 2 razy taka jak bez wtyczki.... i działa do dziś.
W drugim aucie wsadziłem najprostszą Denso, bez wtyczki do samodzielnego lutowania, kosztowała połowę tego co dedykowana z wtyczką działa do dziś.
Od tej pory biorę tylko bez wtyczek, mechanior lutuje, izoluje i jest git w rozsądnych pieniądzach , sond było 5, nic się z nimi nie działo, latają od 4 lat bez problemów.
Moja propozycja - wyszukaj najtańszej opcji (musi tylko zgadzać się ilość żył) i będzie banglać.
W pierwszym przerażony konsekwencjami użycia części spoza ASO kupiłem oryginał - zapłaciłem trzy razy tyle ile normalnie kosztuje w sklepie motoryzacyjnym (no ale pan w krawacie obsługiwał i kawa była i w ogóle...) - wywaliło ją po roku (miesiąc po gwarancji), poszukałem zamiennika Denso z dedykowaną wtyczką - cena 2 razy taka jak bez wtyczki.... i działa do dziś.
W drugim aucie wsadziłem najprostszą Denso, bez wtyczki do samodzielnego lutowania, kosztowała połowę tego co dedykowana z wtyczką działa do dziś.
Od tej pory biorę tylko bez wtyczek, mechanior lutuje, izoluje i jest git w rozsądnych pieniądzach , sond było 5, nic się z nimi nie działo, latają od 4 lat bez problemów.
Moja propozycja - wyszukaj najtańszej opcji (musi tylko zgadzać się ilość żył) i będzie banglać.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Problem z sondą lambda w 1GR-FE (4.0 V6)
Nie tylko ilość żył ...
Ale idea słuszna - sonda uniwersalna o identycznej charakterystyce działa dokładnie tak samo jak identyczna - z zakuta wtyczka i opakowaniem "genuine parts". Za 5x mniej ...
Ale idea słuszna - sonda uniwersalna o identycznej charakterystyce działa dokładnie tak samo jak identyczna - z zakuta wtyczka i opakowaniem "genuine parts". Za 5x mniej ...