Pomoc w decyzji kupić czy nie

Moderator: luk4s7

artly
Posty: 2
Rejestracja: 11 mar 2014, 17:17

Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: artly »

Mam na oku jednego LC120
ale po przeglądnięciu forum mam dylemat może pomożecie
Autko które oglądałem ma prawie 300 000 km pierwszy właściciel serwisowane nie jeżdżące ponoć w terenie
i mam pytania:
1. czy taki przebieg to dużo dla silnika 3.0 diesla automat?
2. Czego można się spodziewać w nieplanowanych wydatkach oprócz standardowych czynności eksploatacyjnych?
3. no i niestety ma pneumatyczne zawieszenie właściciel mówi, że nie ma z tym problemu ale czytając forum to to mnie najbardziej zniechęca od podjęcia decyzji zakupu czy z tm zawieszeniem faktycznie jest taki problem, Czy raczej jeszcze przez powiedzmy 100 000 powinno? gdzieś czytałem że ma wytrzymać 400 000 km.
4 Czy 2006 rok produkcji ma filtr cząstek stałych niestety właściciel nie jest mi w stanie na to odpowiedzieć
5 A największy dylemat to czy w ogóle ma sens zamiana X-treil-a, którego mam od nowości z 2008 r z przebiegiem 80000 km na LC z 2006
Auto wykorzystywane byłoby do codziennej jazdy + nad czym mi trochę zależy do ciągnięcia kempingu, z którym nissan sobie radzi ale się meczy.
Właściciel twierdzi, że poza standardowymi przeglądami do tej pory nic w nim nie musiał robić.
Z góry dzięki za pomoc

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: Rokfor32 »

J12 z przebiegiem 300 tysi zbliża się już do kumulacji - dużo zależy jak auto było eksploatowane (długie przeloty autostradowe - czy szwędanie się z pizzą po mieście, i na jakim paliwie). Ale ogólnie - masz już - zanim stuknie następna setka - tak 50% szans, że wysypie sie układ wtryskowy - i to raczej cały. turbina też już raczej będzie wymagała pochylenia się.

Poduchy zawiasu problemem przy tym sa mało istotnym - sypnie sie, to wymienisz, i spokój na kolejne 300 tysi, nie są w tej perspektywie aż takie drogie. Większy problem to amory - wersje z regulacją chyba nie mają zamienników.

Ogólnie - kierunek (zmiany z x-traila) masz względnie dobry - ale pod warunkiem, że na auto z porównywalnym przebiegiem :wink:

Awatar użytkownika
Mesel
Klubowicz
Posty: 511
Rejestracja: 05 paź 2009, 14:38
Auto: V8/KDJ90
Kontakt:

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: Mesel »

To wszystko zależy od tego jak traktujesz landa. Jak ma byc tylko 3 letnim epizodem to ja bym odpuscił temat. Za duzo niewiadomych i wiążących się z nimi wydatków. Jeśli jednak chcesz zacxąć przygodę z offroadem i planujesz jeździć landem długie lata to ja bym zmieniał :) po zrobieniu rzeczy ktore się wysypią bedziesz miał wuto na kolejne 300tyś ^^

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: Rokfor32 »

No - przy takim podejściu to jeszcze - do tego co wymieniłem - kompleksówka antykorozyjna budy i ramy - J12 ma tu raczej bliżej do miśków, niż do swoich własnych protoplastów ... :mrgreen:

Czyli - tak na okrągło licząc - trza mieć przewidziany budżet na "nieprzewidziane wydatki" na poziomie jakichś 30 tysi, na najbliższe 3 lata użytkowania. potem pójdzie w miarę "z górki" ... :mrgreen:

Tak szczerze - to zupełnie nie rozumiem zachwytu nad D4D (ogólnie systemu common rail, dowolnych producentów aut). Owszem - momentu dużo. I stacje benzynowe odwiedza się rzadziej. Ale ekonomia? Wyłącznie do czasu upływu gwarancji. Długofalowo - to najbardziej kosztowne w utrzymaniu auta.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: Kwieczor »

Rokfor32 pisze:..... Ale ekonomia? Wyłącznie do czasu upływu gwarancji. Długofalowo - to najbardziej kosztowne w utrzymaniu auta.
lepiej się tego nie dało ująć :)

GDLC120
Posty: 125
Rejestracja: 09 mar 2011, 18:57
Auto: LC120
Kontakt:

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: GDLC120 »

Potwierdzam opinie powyżej. Nie wiem ile miałbyś za niego zapłacić - ale tak czy siak musisz mieć luźne 30 tyś w razie 'W'.
Jeżdząc Xtrailem od nowości to wiesz co masz, a używka to zawsze mina - większa bądź mniejsza... ale o tym człowiek się dowiaduje po pewnym czasie :)

W skrócie, ja na Twoim miejscu bym się nie zamienił.

artly
Posty: 2
Rejestracja: 11 mar 2014, 17:17

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: artly »

Dziękuję wszystkim za pomoc decyzja podjęta nie zamieniamy
Pozdrawiam
Artur

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: seburaj »

co nie zmienia faktu, że renault x-trail to kupa jakich mało i zmiana na j12 byłaby świetną odmianą :mrgreen:

FooM
Posty: 4
Rejestracja: 08 cze 2014, 22:41

Re: Pomoc w decyzji kupić czy nie

Post autor: FooM »

Witam,

Jestem tutaj nowy ....:)

Nie chcialem zakladac kolejnego tematu/zagracac forum, wiec sie podepne po kolege.
Poprosilbym rzeczowe opinie :)

Moge kupic tanio J12 2005 Automat SOL, przy ktorej tez conieco juz porobilem (samochod sluzbowy, takze rachunki reg. przez firme) - zdradze ze negocjacje sa ok. 10k €.

- Jak wsiadlem mial 290kkm i obecnie ma 304 kkm -
- Jazda tylko asfalt, autostrady nie przekraczane 120
- Remont silnika (Blok, komplet wtryskow, pompy etc. przy 270kkm) - dokladnie nie powiem bo firma nie pokazuje od tak raportow napraw kazdemu pracownikowi... ale cena 16 tys. €, takze raczej sporo... Efekt jazdy autostradowej a'la BMW M5 " 200! 200! 200!"
- Byl 2 razy stluczony (nie kasowany) - 1x przod atrapa i zderzak polamany - Naprawione w ASO Düsseldorf., 1 x Wa-wa bok i drzwi powyginane - Naprawione w ASO Wa-wa, - rama nie ruszana.
- Waly napedowe regenerowane oba
- Zawieszenie robione przy 220kkm - amory, reszta - po wieloktornym wpelzywaniu pod podwozie jest ok, dziala nie skrzypi, gumy cale, rdza powierzchowna glownie na spawach - belka przednia troche wiecej warstwujacej sie rdzy (ca. 0,75 mm)

O wymianie wszelkich olejow/filtrow i pomniejszych spraw glownie zw. z komfortem nie wspominam bo to osobiscie ostatnio dopilnowalem - hurtowo..

Samochod naprawiany przez mojego Szefa osobiscie na zasadzie - Zawiezc do Salonu i powiedziec by zrobili co jest potrzebne i fertig ... potem nawet nie zadawal zbyt wiele pytan i placil bajonskie sumy za naprawy - taki typ :)

Nie jestem pewien czy turbolader byl kiedys jakos obslugiwany w ASO, oraz czy skrzynia biegow byla ruszana.

Obecnie bedzie robiony rozrzad i pasek osprzetu

Chcialem uzyskac opinie wzgledem opisanego autka i czy warto brac biorac pod uwage cene + przebyte naprawy + ewentualne przyszle "wychodzace" aspekty.

BR
FooM

ODPOWIEDZ