Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Moderator: luk4s7

seba_x
Posty: 7
Rejestracja: 13 lip 2013, 09:39

Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: seba_x »

Witam

Problem dotyczy Land Cruisera j12 z 2004 4.0 benzyna.
Mam wyciek czynnika chłodniczego na złączce rurek klimy . Złączka jest w nadkolu tylnego prawego koła, w aso stwierdzili że nie da się rozłączyć rurek bo aluminium ze starości "sklejiło się" , mrozili i grzali palnikiem nic to nie pomogło. Zwykły mechanior też kombinował , odkręcił śruby ale złączki nie może rozpiąć. W aso stwierdzili że trzeba wymienić od razu 4 rurki , koszt rurek jedyne 6.5tyś :shock: + robocizna.
W związku z tym mam pytania :
- gdzie można kupić oczywiście poza aso takie nowe rurki ?
- czy to prawda że rurki klimy źle się spawają ? (spawacz od aluminium tak mi powiedział)
- czy można pominąć złączkę dorabiając przejście z węża gumowego ? jeśli tak to jak to zrobić ? zakuwać czy zwykłe zaciski wystarczą ?

Z góry dzięki za pomoc.

pozdr
sebastian

seba_x
Posty: 7
Rejestracja: 13 lip 2013, 09:39

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: seba_x »

I jeszcze jedno : czy ktośz was ma schemat instalacji klimy w tym aucie ?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: kylon »

Rurki z klimy są cienkie i dlatego trudno się je spawa.
A czy aby na pewno taka rurka w ASO jest droga :?: Sprawdzałeś ceny części osobno :?:
Kupowałem ostanio do innego Landa to cena nie powaliła.
Schemat rurek masz na Toyodiju.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: Kwieczor »

do hila rurka jedna wychodziła ponad 1kpln !
próby lutowania nic nie dały, stanęło na zamianie na elastyczny przewód zbrojony i działa aż miło, posłuży pewnie dłużej, niż oryginał...

seba_x
Posty: 7
Rejestracja: 13 lip 2013, 09:39

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: seba_x »

Rurki są bardzo drogie, sprawdziłem w ToyoDiy. Na tej stronie są trochę tańsze niż to co mi w serwisie powiedzieli ale zawsze to grube tysiące za głupie rurki.

>Kwieczor napisz coś więcej, które rurki zmieniałeś na zbrojone ? co z końcówkami ? może masz zdjęcia ?

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: Kwieczor »

wieczorem jak nie zapomnę, to Ci pstryknę jakąś fotkę

Awatar użytkownika
Dziq
Klubowicz
Posty: 138
Rejestracja: 25 sie 2012, 23:58
Auto: LJ70 '92
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: Dziq »

Ja w zeszłym roku miałem jedną z rurek spawaną, oczywiście nie jest to proste i wymaga dobrego specjalisty. Po roku dalej jest dobrze i czynnik chłodzący nie ucieka, a w porównaniu z cenami aso-rurek zapłaciłem grosze.

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: Kwieczor »

u mnie tak to wygląda:
DSC_1179 modified.jpg
DSC_1179 modified.jpg (74,16 KiB) Przejrzano 5715 razy
DSC_1177 modified.jpg
DSC_1177 modified.jpg (90,66 KiB) Przejrzano 5715 razy
o detale musiałbym dopytać Rafała z Jutrzenki - oni mi to u kogoś dorabiali

seba_x
Posty: 7
Rejestracja: 13 lip 2013, 09:39

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: seba_x »

Dzięki za fotki , popytaj tego Rafała o szczegóły , jestem ze Strzegomia / dolnośląskie , jeśli bym się umawiał to ze względu na odległość taka robota musiałaby być wykonana w ciągu jednego dnia. Nie ukrywam że zależy mi na czasie bo gorąco a bez klimy to ..... :shock: :shock:

Awatar użytkownika
Kwieczor
Klubowicz
Posty: 1561
Rejestracja: 05 gru 2009, 23:57
Auto: Hilux 2,5 D4D 2008
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: Kwieczor »

seba_x pisze:Dzięki za fotki , popytaj tego Rafała o szczegóły , jestem ze Strzegomia / dolnośląskie , jeśli bym się umawiał to ze względu na odległość taka robota musiałaby być wykonana w ciągu jednego dnia. Nie ukrywam że zależy mi na czasie bo gorąco a bez klimy to ..... :shock: :shock:
to na jeden dzień nie licz - dają to na zewnątrz komuś.

Wiem, że to głupi zabrzmi, ale podjedź do jakiegoś zakładu, co się zajmuje chłodnictwem przemysłowym
tam wiele rzeczy są w stanie dorobić, zakuć przewody, dopasować złączki itp.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: kylon »

Przepraszam ale wpisałem w google takie hasło:
dorabianie przewodów klimatyzacji
I wyskakuje wiele adresów firm które naprawiają bądź spawają przewody. Najlepiej udać się bezpośrednio do takiej firmy i zapytać co i jak. Z doświadczenia wiem, że hasło musi być zrobione w jeden dzień nie działa pozytywnie na wykonawcę :wink:. Często okazuje się tak, że po zamontowaniu naprawionego przewodu ciśnienie w układzie wskazuje kolejne problemy i robota od nowa. Miałem tak dokładnie przed wyjazdem na Campa. Autko oddane na naprawę klimy i zamiast jednego dnia stało 3. Znalazły się trzy przetarcia przewodów plus na koniec mało wydajny kompresor.

seba_x
Posty: 7
Rejestracja: 13 lip 2013, 09:39

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: seba_x »

Dzięki wszystkim za nakierowanie mnie na dobre tory myślowe :D , klima naprawiona , złączka wycięta a w jej miejsce wstawione szlaufy gumowe . Robiłem we Wrocławiu na ul. Północnej .

gracash
Posty: 23
Rejestracja: 08 sty 2014, 08:56

Re: Rozłączenie rurek klimatyzacji.

Post autor: gracash »

seba_x pisze:Dzięki wszystkim za nakierowanie mnie na dobre tory myślowe :D , klima naprawiona , złączka wycięta a w jej miejsce wstawione szlaufy gumowe . Robiłem we Wrocławiu na ul. Północnej .

Czy możesz opisać, w jaki sposób wykonano połączenie rurek aluminiowych z wężami gumowymi? Czy węże zostały zarobione specjalnymi końcówkami, a jesli tak to w jaki sposób połączono je z aluminium? Spawanie? Pytam, ponieważ gdzieś na innym forum (chyba vw) czytałem, że ktoś naciągnął gumowe węże na aluminiowe rurki ( możliwe dużo) i zacisnał dwoma opaskami na każdą stronę. Podobno zadziałało.
Ja już jestem po wymianie kawałka rurki biegnacej wzdłuż ramy i w przeciągu 3 dni klima ponownie przestała działać. Prawdopodobnie po nabiciu cisnienia poddała się kolejna rurka.

ODPOWIEDZ