Strona 1 z 2

Awaria stacyjki LC 120

: 01 kwie 2013, 19:35
autor: KTMKTMKTM
Witam serdecznie
1. jak ja zdemontować?
2. gdzie kupić taką/ tylko nie w Toyocie/ lub , jak ja naprawić

kluczyk przekręca się jak w masełku, zablokowała kierownicę, musiałem holować , aby dojechać do domu a teraz problem

Po prostu wstyd dla Toyoty, jeździłem 20 lat Carina E i i nie miałem ani jednej usterki, teraz co rok to awaria, po prostu szok, może ktoś może pomóc

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 01 kwie 2013, 21:57
autor: roso
Też to miałem. Było już przerabiane. Poszukaj.

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 02 kwie 2013, 06:20
autor: górol

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 02 kwie 2013, 10:31
autor: KTMKTMKTM
Znalazłem te odpowiedzi, ale tak naprawdę, poza stwierdzeniem,,że jest ułamany trzpień , nie ma żadnej porady. Jak zdemontować stacyjkę i wyjąć wkład?

Czy gdzieś można dokupić lub naprawić taki wkład bez konieczności wymiany całej stacyjki w ASO? i konieczności holowania samochodu.

Proszę o poradę lub informacje

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 02 kwie 2013, 14:41
autor: wolf_243
Mi we Wrocku naprawił człowiek który ma punkt dorabiania kluczy. Parę godzin i ze trzy stówki i po kłopocie.
Jakby kto chętny służę namiarami.
Niestety nie patrzyłem mu na ręce więc nie wiem jak to rozbierał.

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 02 kwie 2013, 18:01
autor: KTMKTMKTM
Już wiem jak wyjąć stacyjkę z obudowy . , okazało się ,że jest złamany trzpień zrobiony z aluminium !!!, który odpowiada, za odblokowywanie blokady kierownicy / takie duże naprężenia w tym samochodzie podczas odblokowania i dali z aluminium, wystarczyło kawałek stali lub innego metalu.

udało mi się odblokować blokadę i uruchomić samochód

teraz mam wyjścia:


zawieźć samemu samochód do Toyoty / wcześniej holowanie plus 350 zł , teraz wymiana obudowy 1240 plus robocizna to ok 1800 zł

lub zakup ze szrotu obudowy,

lub dorobienie trzpienia

Tylko jak do licha zdjąć te obudowę, gdzie jest śruba bez główki/ podobno trzeba ją zniszczyć i zakupić nową

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 03 kwie 2013, 16:49
autor: KTMKTMKTM
Do wszystkich, którym przytrafi się taka awaria, aby wyleczyli się ze złudzeń naszej kochanej Toyoty Poland.

Uszkodzeniu uległo ostatnio kilkanaście/ tak przynajmniej poinformował mnie jeden ze sprzedawców/ elementów uniemożliwiających odblokowanie kierownicy i uruchomienie zapłonu, 12 cm aluminiowy łącznik.

jeżeli będziecie mieli szczęście i pęknie w połowie itp.., to jest szansa znalezienia osoby, która zmontuje ww łącznik trwale. W innym przypadku czy się komuś podoba, jesteśmy zmuszeni zakupić za 1300 zł obudowę od stacyjki/ stacyjka to osobną część, w której znajduje się omawiany wadliwy element i za kawałek aluminiowego prętu płacimy tyle co za cały moduł, który wyrzucamy, no chyba, że chcemy zdemontować cały układ kierowniczy , wymiana ok 500 zł., zamiast tylko wyjąc i włożyć omawiana część.


Za takie praktyki Toyota powinna być ukarana przez UOKiK, bo to tak samo jakbyśmy chcieli wymienić fotel zmuszeni kupić cały samochód. SZOK.

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 03 kwie 2013, 21:55
autor: GDLC120
Niestety, teraz producenci samochodów nie zarabiają na sprzedaży aut, lecz na serwisie i częściach.

Ja już się z tym pogodziłem...bo innego wyjścia nie mam.

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 04 kwie 2013, 21:42
autor: kzmg
Skoro jest to bolączką cruiserów, zastanawiam się czy jest metoda aby tego uniknąć. Czy jest jakaś możliwość aby wzmocnić ten trzpień? Jak to wygląda, KTMKTMKTM masz może zdjęcia tego?

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 05 kwie 2013, 20:39
autor: MłodyWilk
czyli z tego co zrozumiałem to pęka ten trzpień od blokowania kierownicy...
A jeśli ktoś nie używa blokady kierownicy, to ma problem z głowy? Bo jakoś nie mam nawyku do blokowania kierownicy :)

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 06 kwie 2013, 11:20
autor: KTMKTMKTM
Tak zdjęcie , mogę przesłać, i z tego co się zorientowałem jest to przypadłość, która wcześniej czy póżniej spotka użytkowników tych modeli. Naprawdę , przerąbane jest się zatrzymać np. w innym mieście i wzywać holownik, nie pojedziesz, a co do Młodego Wilka, nie ma znaczenia , czy po wyjęciu kluczyka przekręcisz delikatnie kierownica i się zablokuje, bo przy każdym odpalaniu sworzeń i tak napiera i odciąga , napycha wystający trzpień aby podczas jazdy kierownica się ni ezablokowała

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 15 lip 2013, 23:11
autor: Langusta
WITAM. W warszawie jest gościu co regeneruje (naprawia) te stacyjki i od razu robi także to już się nie stanie, to jakaś wada fabryczna.

Można mu wysłać kurierem i na drugi dzień odsyła naprawioną. Daje gwarancje. Znalazłem go na allegro -

Compadre_00
tel. 501 551 300

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 16 lis 2014, 18:53
autor: Aleksx
WITAM.

No i ja byłem dzisiaj zmuszony zamienić chwilowo kluczyk w stacyjce :(.
Obrazek
Udało to mi się zrobić po kilku telefonicznych wskazówkach Pana "Compadre_00". Tym samym mogłem samodzielnie dojechać do domu, chociaż laweta była już zamówiona. Dobrze że wożę kuferek z narzędziami. Teraz muszę wrócić do wygodniejszej formy zapalania i gaszenia mojej toyoty.
w związku z tym mam pytania
- Czy faktycznie trzeba wymontowywać całą stacyjkę aby dorobić ułamany trzpień.
- Jeżeli jednak trzeba ją wymontować to jak najwygodniej dostać się do górnej "nieodkręcanej" śruby? Wymontować całą kolumnę, czy może wymontować zegary aby mieć wygodne dojście od niej od góry.

Pozdrawiam i czekam na sugestie

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 30 sty 2018, 18:40
autor: Troxil
Wczoraj podjechałem rano pod sklep, po powrocie kluczyk lata a auto nie odpala... Rozebrałem, odpaliłem ze śrubokręta i do domu (oczywiście po lekturze TLC, dzięki Ci Panie, że je mamy) Ale żeby nie był tak wesoło jak ruszyłem (kluczyk w poz On) zablokowała się kierownica, tzn zablokował ją ten ułamany koniec, (zimny pot mnie oblał, że to nie na drodze) odblokowałem/poruszyłem od spodu (odkręcona kostka rozruchu) i z duszą na ramieniu 20km/h do domu, ale nic się nie wydarzyło. Dziś ryż na obiad, sake dla kurażu i do garażu, rozebranie zajęło 2,5 godziny, bo nie chciałem niczego spartolić co prawda nowa kosztuje 650 na allegro, ale po co kupować nową. Zamówiłem nowy wałek na allegro za 74 zł ekspresem. Póki co wrzucam zdjęcia rozpierduchy w mojej ukochanej Alderce, sama robota nie jest trudna aczkolwiek trzeba pomyśleć, śruby zrywalne odkręciłem meselkiem i młotkiem, pasują nowe m8 na imbus idealnie. Póki co ryż i sake pozostają w menu aż do szczęśliwego finału, potem się zobaczy.
Moja Alderka z 2003 r nawinięte 192tkm. więc w zasadzie nie mam pretensji, tylko jedna myśl; można kupić kostkę rozruchu na allegro za 50 dych i połączyć ją z elektryką auta bez rozbierania, skoro to jest popularna awaria w tych autach.

Re: Awaria stacyjki LC 120

: 01 lut 2018, 13:29
autor: Troxil
cd... mam już ten trzpień (74zł stąd-http://allegro.pl/toyota-land-cruiser-j ... 32645.html) zdjęcie i dokumentacja roboty później...