On też jest aluminiowy tak jak oryginał? Czy ten trzpień to wszystko co jest niezbedne do naprawy czy trzeba cos jeszcze?Troxil pisze:cd... mam już ten trzpień (74zł stąd-http://allegro.pl/toyota-land-cruiser-j ... 32645.html) zdjęcie i dokumentacja roboty później...
Awaria stacyjki LC 120
Moderator: luk4s7
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Awaria stacyjki LC 120
Re: Awaria stacyjki LC 120
Tak też jest alu ,wymienia się tylko sam trzpień nic poza tym.
Re: Awaria stacyjki LC 120
Wczoraj (niedziela) rano mialem jechac z dzieciakami na wakacje, wszystko wlasnie bylo spakowane, samochod podstawiony uruchamiam i .... nic *&/#/^*($@$&Langusta pisze:WITAM. W warszawie jest gościu co regeneruje (naprawia) te stacyjki i od razu robi także to już się nie stanie, to jakaś wada fabryczna.
Można mu wysłać kurierem i na drugi dzień odsyła naprawioną. Daje gwarancje. Znalazłem go na allegro -
Compadre_00
tel. 501 551 300
W w/w poscie znalazlem ten nr tel i szczerze polecam. Fachowiec, cala robota zajela mu <20min
Sent from my SM-G870F using Tapatalk
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Awaria stacyjki LC 120
Ja kupiłem sobie ten dzyndzel i woże na zapas, bo to by był straszny wstyd na wyjezdzie nie móc odpalic auta przez takie badziewie
Re: Awaria stacyjki LC 120
cześć,
mam pytanie, jak wyjąć ten aluminiowy trzpień z obudowy stacyjki?
Jak można go włożyć, to pewnie da się wyjąć, ale kręcę na wszystkie strony i nic.
Sytuacja jest taka, że wymontowałem wkład stacyjki, bo przekręcenie kluczyka raz się udawało a 10 razy nie - albo 10 razy udawało a raz nie - zależy kto przekręcał
No ale nie o to chodzi.
Jak już wyciągnąłem wkład stacyjki, to wymyśliłem, żeby profilaktycznie wymienić ten łamiący się aluminiowy trzpień.
Zakupiłem nowy, ale nie mogę wyciągnąć starego.
Jest jakiś myk, czy trzeba odkręcać dolną kostkę zapłonu?
mam pytanie, jak wyjąć ten aluminiowy trzpień z obudowy stacyjki?
Jak można go włożyć, to pewnie da się wyjąć, ale kręcę na wszystkie strony i nic.
Sytuacja jest taka, że wymontowałem wkład stacyjki, bo przekręcenie kluczyka raz się udawało a 10 razy nie - albo 10 razy udawało a raz nie - zależy kto przekręcał
No ale nie o to chodzi.
Jak już wyciągnąłem wkład stacyjki, to wymyśliłem, żeby profilaktycznie wymienić ten łamiący się aluminiowy trzpień.
Zakupiłem nowy, ale nie mogę wyciągnąć starego.
Jest jakiś myk, czy trzeba odkręcać dolną kostkę zapłonu?
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 paź 2016, 00:31
- Auto: J120
- Kontakt:
Re: Awaria stacyjki LC 120
Pisalem na priw, tam ba dole są takie klapki które blokują jak probujesz wyciagac.
Przycuskasz je do scianki kawałkiem drutu i wyjmujesz ten trzoień stacyjki.
Ty masz górki, bo mie masz złamanegoja się musiałem bawić ginekologa.
A za zrle samochód nie odpala to odpowiada ta niala kostka tyłuto własnie ona jest obracana przez ten przemyslny mechanizm.
Ale ją to się latwo odkręca i możesz spokojnie odpalic samochód śrubokretem i jechać.
O ile oczywyś ue czoień nie blokjje kierownicy i immobilizaror kljczyka jezy w tej pentelce stacyjkowej
Przycuskasz je do scianki kawałkiem drutu i wyjmujesz ten trzoień stacyjki.
Ty masz górki, bo mie masz złamanegoja się musiałem bawić ginekologa.
A za zrle samochód nie odpala to odpowiada ta niala kostka tyłuto własnie ona jest obracana przez ten przemyslny mechanizm.
Ale ją to się latwo odkręca i możesz spokojnie odpalic samochód śrubokretem i jechać.
O ile oczywyś ue czoień nie blokjje kierownicy i immobilizaror kljczyka jezy w tej pentelce stacyjkowej
Re: Awaria stacyjki LC 120
dzięki za wskazówki,
będę zatem dalej się bawić w ginekologa
będę zatem dalej się bawić w ginekologa