Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Zawsze jest na sprężynach przód. W J120 przód się nie podnosi. Jest tylko regulacja twardości amortyzatorów z przodu jak i z tyłu. Przy wymianie amortyzatorów na inne z zamiennika tracimy tą opcję. Chyba że idą jakieś amorki z wyższej półki z dodatkowym zbiornikiem i regulacją twardości.

były tylko takie wersje

A tego to ja nie wiedział.

witam, czytając bardzo uważnie ten wątek (jestem w trakcie podejmowania decyzji o lifcie) nie pisaliście nigdzie o ile podnieśliście Wasze auta - Ci, którzy to oczywiście zrobili. Czy standard 2 cale czy jakieś rozwiązania pośrednie? prosiłbym o informację kto co porobił. pozdrawiam,

W moim przypadku nie podnosiłem nic. No może do wysokości oryginalnej.
bo stary zestaw może lekko przysiadły był
Trochę mnie kylon nastraszył, ale po wymianie pojechałem na przegląd techniczny by zmienić przeznaczenie auta i przy okazji zweryfikowałem zawieszenie okazało się ok.
Czyli zamiana na oryginał. Z wersji która nie miała podnoszonego zawieszenia.

Ale ja nic nie straszyłem nikogo

Może trochę.
Z czasem pewnie będę wymieniał lecz dalej nie wiedział bym na co. Ciekawy jestem ile kosztuje nowe oryginalne Toyoty zawieszenie.
Nie chcę liftu bo w garaż nie wejdzie, a zimą skrobać się nie chce.

Zwykłe bez TEMS to taniocha. Czasem amorki Toyotowe są tańsze niż z zamienników.

Co to takiego TEMS?
To właściwie bez sensu zrobiłem kupując zestaw zawieszenia używany od zaprzyjaźnionego handlarza.
Nie pomyślałem o tak prostym rozwiązaniu jak podejść do TOYOTY i zapytać bądź zadzwonić.
Zły jestem na siebie, dobrze, że na przeglądzie wyszło wszystko ok. Bo jak by wyszło źle to w ogóle załamka!!!
A właściwie to moje sprężyny przednie zostały ponieważ przysłał mi nie pasujące!!!
Czyli dwie sprężyny i cztery amory plus gniazda do osadzenia sprężyn. Załamka.
Tanio to znaczy?

TEMS to zawieszenie z miechami i regulowaną twardością - Toyota Electronic Modulated Suspension

To właśnie tego się pozbyłem.?!
Ustrojstwo straszne.(jak stare i nie sprawne)

Jedną z pierwszych rzeczy jakie ujawniły się już po założeniu stalowego zderzaka z bull-barem była słabość oryginalnego zawieszenia. Wyraźnie widać to było w czasie wyprawy na Bałkany gdzie najniższym punktem pojazdu był zbiornik paliwa a sama Toyka dość mocno się obniżyła. Gdy założyłem na dachu kabinę sypialną masa samochodu znów nieznacznie wzrosła ale razem z zabudową bagażnika i całym ekwipunkiem na wyjazd stanowiły już zbyt duże obciążenie. W związku z tym postanowiłem zmienić zawieszenie – wybrałem sprężyny australijskiej firmy Dobinson na przód założyłem sprężyny + 120kg. Natomiast tył + 200 - 300kg zawieszenie to podnosi pojazd o dodatkowe 2 cale w stosunku do oryginału. Amortyzatory założyłem firmy AmadaExtrem z serii Nitropower są to amortyzatory gazowo-olejowe opisane przez producenta jako uniwersalne ale według importera pracujące bardziej w standardzie komfort. Przetestowałem ten zestaw w czasie ostatniej Wyprawy do Włoch i jestem z niego zadowolony. Mimo zwiększenia masy Toyki pracowały komfortowo zarówno na asfalcie jak i w terenie. Więcej na temat samego montażu zawieszenia;
http://wyprawaoffroad.pl/2017/10/27/mod ... wieszenia/
i wyprawy
http://wyprawaoffroad.pl/2017/08/30/wyprawa-do-wloch/

Takie zawieszenie zobaczyłem u Pewnej Firmy na sprzedaż.:

http://www.wyprawa4x4.pl/zestaw-zawiesz ... uiser.html

Zna ktoś to? Czy po założeniu będzie podniesiona o dwa cale, czy pozostaje w wersji oryginalnej?
Czy w ogóle pasuje do wszystkich 120 ? Bo to co kupiłem jakiś czas temu od nowszej rocznikowo 120 do mojej przednie sprężyny nie pasowały, więc zostały stare sprężyny a amory nowe. A znalazłem takie i nie wiem o co w nich kaman? )

Dobinsons ma różne twardości sprężyn, można dobrac do własnych potrzeb i gustu.
Ja wiele lat temu w mojej pierwszej terenówce "znanej marki angielskiej" założyłem najtwardsze, bo sądziłem wtedy że najtwardsze jest najlepsze .
Efekt był taki, że jeździło się jak taczką, chyba ze naładowałem 300 kg na pake, wtedy było OK.

Tak tylko większość zestawów podnosi samochód, a ja chcę tego uniknąć.