Ha! Luk4s7 - czytasz w moich myślach właśnie kupiłem zaciski ze 150 (prawie nowe, z kompletem szimsów i oryginalnymi klockami Toyoty - ledwo liźniętymi) I właśnie miałem pytać na forum jak ci, którzy zrobili już takiego swapa, poradzili sobie z większymi otworami w korpusie zacisku na śruby mocujące, które są o rozmiar większe (m14 zamiast m12)?
Przychodzą mi do głowy dwa rozwiązania - jedno tanie i szybkie ale trochę druciarskie:
- redukcja zrobiona z rurki stalowej 14x1 (już ją zamówiłem ), wciśnięta w otwór na śrubę mocującą zacisk
Albo drogie i czasochłonne wziąwszy pod uwagę konieczność demontażu i montażu zwrotnic:
- kupno używanych zwrotnic od 150 i ich transplantacja do mojej 120 (tu nie jestem pewien, czy taka zwrotnica będzie w ogóle pasować do 120? oraz - czy to się w sumie będzie opłacać?)
Może jest jeszcze jakiś inny, lepszy sposób? Które rozwiązanie już ktoś sprawdził i poleca?