J100 - okiem użytkownika

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: seburaj »

nic nie trzeba rozklejać :shock:

wkładasz palnik hid`a w miejsce żarówki krótkich i tyle... madrze montujesz przetwornice (żeby sie nie walały) i tyle... długie zostawiłem "normalne"... sama regulacja wystarczy, zeby było w porzadku

aha - mały tip: bierz palniki stosunkowo "ciepłe", tj. z niska temperaturą barwową (2700K, nie więcej)

Awatar użytkownika
Emek
Posty: 472
Rejestracja: 10 paź 2012, 17:59
Auto: HZJ76,Yamaha SR500
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Emek »

Wiele osób montuje właśnie Recaro w wyprawówkach więc chyba się sprawdzają. Dane mi było siedzieć w takowym i uważam, że to kosmos w porównaniu ze zwykłym fotelem, dopasujesz fotel idealnie pod siebie. Możesz zanabyć zarówno nowy jak i używkę na ebayu w różnym standardzie elektryka lub manual /skóra/tkanina i różnych pieniądzach - nowy cena kosmos coś koło 2000 ojro ale za połowę lub mniej kupisz i 2 używane.Można też na alledrogo wyhaczyć np. ze starej omegi za parę stówek ale nie orthoped.
Widziałem też fotele innej firmy montowane w wyprawowych bushtaxi ale nie pamiętam nazwy producenta :oops: .

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: aadamuss »

Czyli szukam Recaro :) i przerabiam lampy : ) bo nie ma co czekać na poprawę kręgosłupa i oczu :)
Piszę o rozklejaniu bo widziałem takie gdzie w środek montują soczewki z xenonem.
Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie techniczne:
jedno rolka przy pasku przy silniku nie dotyka paska - czy tak ma być lub co się stanie jeśli tak nie ma być ?

Kaziu
Posty: 61
Rejestracja: 05 wrz 2010, 07:09
Auto: j10
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Kaziu »

Boli mnie sumienie. Muszę sprzedać albo RAV-kę(żony) , albo nie daj Boże mój skarb LC-10, 4,2 TD od nowości(prawie) u mnie...Ech

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: seburaj »

przyjmę :mrgreen:

Awatar użytkownika
BOCIAN
Posty: 355
Rejestracja: 23 maja 2013, 15:12
Auto: HDJ100 1HD-FTE
by?o: 7xLR Discovery, Vitara, Samurai, YJ, LO40
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: BOCIAN »

Kaziu pisze:Boli mnie sumienie. Muszę sprzedać albo RAV-kę(żony) , albo nie daj Boże mój skarb LC-10, 4,2 TD od nowości(prawie) u mnie...Ech
Jakoś konkretnie oddajesz? Czy tylko przewidujesz oddanie?

Kaziu
Posty: 61
Rejestracja: 05 wrz 2010, 07:09
Auto: j10
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Kaziu »

Protoplasta tego Posta (Uuuu poezja mnie dorwała) niejaki dziadek Kylon, w 2009 roku poruszył kwestię , cyt.:...MisiekG, Dolony i Ci co czytają to forum i mają J100 - do tablicy proszę.
Nie opisujcie swoich samochodów (przeróbek) tylko napiszcie jak się jeździ, co niedomaga, koszty eksploatacji itp. Najciekawsze sa opinie zanim auta stały się wyprawowe.
Niestety zatraciliśmy urok tego tematu a konkretnie to swoje wypieszczone auta.....zerżneliśmy "flexom", wsadziliśmy ochydnie wielkie sprężyny, zamontowaliśmy ochydne zderzaki, opony ordynarne jakiesik szpule zwane wyciągarkami i inne paskudne elementy. Fakt jesteśmy z tego dumni jak niejaki Piccasiak ze swojego dzieła pt.: Mandolina i gitara...
A co na to normalni (bulwarowi) użytkownicy???
Ślina im cieknie i krawatka ciśnie...planują zakupić tanio takiego woza i sami go...zerżnąć , podnieść circa pół metra wsadzić rolniki i wystającą z błotnika rurę zakończoną efektownym słoikiem. Właśnie tak chciałem...Zdolności i czas (jego brak) niestety wytrącił mi z ręki flexę...i tak pozostaje moje ukochane auto , nadal materiałem na wspaniałą "Przeprawówkę" lub dla estety pięknym wielkim bulwarowcem któren poruszy niejedno serce niewieście i wielu, wielu marzycieli ostrego traktowania Konia mechanicznego. Zużucie smoły (czyt.: ropy) spadło znacząco w momencie kiedy znany AA...(Artysta Amator) doradził abym wykorzystał kulkę z łożyska, by oszukać ekologów i zatkać EGRa. Auto nagle zaczęłło...jeździć i mniej chlać, w przeciwieństwie do wspomnianego już AA. Fabryka w oryginale pozbawiła mego modelu zawieszenia parowego, co tylko wyszło mu na dobre. Przez cały czas użytkowania omijał wszelkiego rodzaju tzw. TEREN, co skutkowało wykluczeniem mnie z grona Off-roadowców mimo iż nie zalegam ze składkami klubowymi. Przejechał za to 250 000 kilometrów po bezdrożach naszych dróg krajowych i autostradach. Rozwija obecnie 190kilometrów na godzinę z przysłowiowym "palcem w rurze..."a zużywa średnio około 12 litrów. (na potwierdzenie tego wyniku mam dowód w postaci ...mojego słowa...a zaznaczam że nigdy nie kłamię, chyba że muszę). Nie był bity i prowadził go niepalący emeryt (tzn.: przyszły emeryt). Niestety żona zamarzyła sobie TOYOTA LC 200 4,5 V8...i tak pozbawiła mnie możliwości ostatniego w mym starczym wieku..ostrego rżnięcia...
Żegnaj ...Flexo miłości ma...ech kręci się łza..(o kurde znowu poemat mi wyszedł).
Konkludując : Sprzedam to cacko , a jako beznadziejny informatyk nie umiejący nawet poprawnie zrobić zdjęcia...wkrótce poproszę kogoś o miętkim sercu aby to za mnie uczynił.

Kaziu
Posty: 61
Rejestracja: 05 wrz 2010, 07:09
Auto: j10
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Kaziu »

Jestem Off-Qutasem, ogłosiłem sprzedaż i ...niestety zrezygnowałem ze zbycia mojego skarba. Kolega Fabian, oszczędził mi na szczęście wyzwisk które mi się niechybnie należały.
:oops:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: kylon »

:mrgreen:

Mateuszex37
Posty: 29
Rejestracja: 03 maja 2021, 11:58

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Mateuszex37 »

Zabrałem dziś mojego Lx470 na wycieczkę po lesie. Jestem zachwycony kulturą jazdy po drogach polnych, leśnych i tam gdzie drogi już dawno drogi nie ma.
Wcześniej jeździłem Nivą, Vitarą, Terrano II, Grand Cherokee WJ oraj LC J90. Ale w porównaniu z LX470 to były traktory
ukłon do ziemi dla Japończyka który opracował LX470

Chiavares
Posty: 58
Rejestracja: 03 mar 2020, 22:55
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Chiavares »

Ciekawy jestem Waszych wrażeń co do mocy/dynamiki HDJ100 na asfalcie pod górkę.

W te wakacje miałem sporo takich podjazdów i moje wrażenie jest takie, że auto męczy się strasznie. Mam koła 285/75/16, opony AT, automat 4 biegowy - to napewno nie pomaga. Ale będąc w Alpach automatem operowałem jak manualem pomiędzy 2 i L (czyli max 30 km/h) bo inaczej nie dawał rady. Kampery mnie wyprzedzały, jeśli miały miejsce. Żałowałem bardzo, że jest ten asfalt bo inaczej bym sobie reduktor załączył (spięty z blokadą centralnego) i po problemie.

Na płaskim/małych wzniesieniach jeździ mi się super.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: aadamuss »

Może masz cos nie tak, albo porownujesz do osobówki. U mnie podjazdy bez problemu: żwawo i dynamicznie o ile tak mozna o 100 :-) Raczej mam klopot powyżej 120 km/h na podjazdach bo wywala check i tnie moc. Na zjazdach recznie zmieniam biegi do hamowania silnika choć czasami automat sam zrzuca biegi do hamowania tylko nie mogę określić kiedy i na jakich zasadach.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


polik1975
Posty: 5
Rejestracja: 26 lip 2020, 12:00

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: polik1975 »

Mam setunię od 3 lat, a patrząc po wpisach i swoimi spostrzeżeniami się podzielę. Zakupiłem auto po osobie, która nie przykładała się zanadto do utrzymywania auta w porządku i czystości, ale dbała o serwis. Ponieważ wcześniej zrodził się plan zbudowania wyprawówki na bazie LC 100 jej stan wizualny nie był najważniejszy. To co było ważne to silnik, skrzynia i blachy. Ponieważ wszystko to było zdrowe a przebieg niewielki jak ten model ( 190 tysi ) łyknąłem jak bociek żabę :) Choć części oryginałów ceną nie rozpieszczają w ASO zawsze można wytargać oryginały z Dubaju i o dziwo w lepszych cenach co niejednokrotnie czyniłem. Wszystkie prace wykonane z zamysłem modyfikacji pod kątem potrzeb sprawdziły się w użytkowaniu i jak do tej pory nic nie zawiodło. Na podzespoły nie żałowałem grosza mając jednak na uwadze specyfikę swoich potrzeb. Wymieniona zawiecha na OME, hamulce na dba, dostawiony dodatkowy zbiornik paliwa, koło zapasowe na zewnętrznym ramieniu, wyciągarka WARN i wiele innych dodatków, które na wyprawach się przydają. Czy było warto ??! KUFA pewnie!!! Każda pakowana "złotówa" powiększa banan na gębie. Czy jest kosztowny w eksploatacji ??
Nie!! to że pali więcej niż rasowe 1,9 TD - a niech pali !!! Jak do tej pory gdzie miałem wjechać wjechałem. Tam gdzie inni chodzili i zastanawiali się ja jakoś dawałem radę !! Wygodne i choć nieco mułowate autko to jednak obecnie nie zamieniłbym się na inne. Regularny serwis i pełna profilaktyka działań sprawdzających zapewnią z pewnością bezawaryjną eksploatację. A z wieloma problemami części koszmarnie drogich można zawsze sobie jakoś poradzić. Nie wszystko wymaga zastosowanie tej samej części wskazanej przez ASO lub schemat. W LC z tych roczników można przy zachowaniu podstawowej wiedzy o elektryce i mechanice pewne rzeczy zastąpić własnymi rozwiązaniami. Życzę wszystkim takiego zadowolenia z LC100 jakie ja mam. Jeżeli ktoś się waha, bo może być drogo??! To pytanie ile kosztuje utrzymanie żony??! A to autko nie zawiedzie i nie powie, że coś boli!!! Dbać i lać wachę a satysfakcja gwarantowana !!!!

Chiavares
Posty: 58
Rejestracja: 03 mar 2020, 22:55
Auto: HDJ 100
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Chiavares »

aadamuss pisze:
24 paź 2021, 22:54
Może masz cos nie tak, albo porownujesz do osobówki. U mnie podjazdy bez problemu: żwawo i dynamicznie o ile tak mozna o 100 :-) Raczej mam klopot powyżej 120 km/h na podjazdach bo wywala check i tnie moc. Na zjazdach recznie zmieniam biegi do hamowania silnika choć czasami automat sam zrzuca biegi do hamowania tylko nie mogę określić kiedy i na jakich zasadach.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Może tak jest. Ja 120 pod większe wzniesienie nie byłem w stanie osiągnąć. Pod trochę mniejsze próbowałem oszukać system tempomatem, ale wtedy jak tylko trochę dłużej się męczył to i tak zrzucał tempomat i powoli.

Będę musiał to sprawdzić zatem. Ostatnio wymienili mi przewody podciśnienia, muszę sprawdzić czy to coś zmienia, tyle że takich wzniesień dłuższych w okolicy nie mam.

Dzięki za podzielenie się jak u Ciebie to wygląda.

Awatar użytkownika
Zibi
Posty: 658
Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape
Kontakt:

Re: J100 - okiem użytkownika

Post autor: Zibi »

Chiavares pisze:
24 paź 2021, 18:03
Ciekawy jestem Waszych wrażeń co do mocy/dynamiki HDJ100 na asfalcie pod górkę.

W te wakacje miałem sporo takich podjazdów i moje wrażenie jest takie, że auto męczy się strasznie. Mam koła 285/75/16, opony AT, automat 4 biegowy - to napewno nie pomaga. Ale będąc w Alpach automatem operowałem jak manualem pomiędzy 2 i L (czyli max 30 km/h) bo inaczej nie dawał rady. Kampery mnie wyprzedzały, jeśli miały miejsce. Żałowałem bardzo, że jest ten asfalt bo inaczej bym sobie reduktor załączył (spięty z blokadą centralnego) i po problemie.

Na płaskim/małych wzniesieniach jeździ mi się super.
W alpach miałem podjazdy uwaga - 23 % nachylenia. I to nie na krótkim fragmencie ale na wilokilometrowych trasach. Kamperów tam nie wpuszczają więc żaden mnie nie wyprzedził ale auto spokojnie wchodziło na 3 bieg. Obstawiam więc, ze coś Ci nie domaga, może turbina za mało daje.

ODPOWIEDZ