Rokfor32 pisze:
Nie strzelę wartościami w gramach, bo nigdy nie mierzyłem. Ale - chodzi oczywiście o masę elementów wirujących, i z nimi połączonych (korby, tłoki). Plus stopień sprężania (to w przypadku oddziaływania bezwładności przy gwałtownym hamowaniu silnikiem).
Koło zamachowe HDJ jest praktycznie 2x cięższe niż FZJ, jest grubszy wał korbowy, cięższe korby i tłoki. I 3x większy stopień sprężania (to akurat 1HZ, 1HD ma nieco niższy). Już nie mówiąc o momencie przenoszonym przez sprzęgło - typowo dla klekotów sprzęgła przenoszą wyższe momenty nominalne - więc i bezwładne też.
Mosty przednie w J8/J100 rozpadają sie zazwyczaj przy szarpaniu w tył, gdy przednia oś się dociąża, lub przy strzale ze sprzęgła w tej samej konfiguracji. Niby sprzęgło powinno ślizgnąć, i zabezpieczyć - ale praktyka pokazuje co innego.
Ile momenty bezwładności wynoszą? wielokrotnie więcej niż moment generowany przez silnik podczas pracy. Oczywiście nie w sposób ciągły, a udarowy. Ale to wystarcza.
Pięć lat robiłem w Isla przy tego typu zabawkach. J100, które na poważnie jeździły po lodowcach (a więc kapcie minimum 38/15,5") miały wymieniane oryginalne przednie mosty na dana60 (customowe produkcje), w J8 stosowało się mosty patrolowe.
Taki "flagowy" przykład kumulacji momentów bezwładności widziałem właśnie na przykładzie J100. Auto zaczęło się ześlizgiwać z oblodzonej górki - na poślizgu wszystkich czterech kół. Bez tykania hamulca, kierownik był przytomny, i próbował kontrolować tor auta. Ale napęd zszedł z obrotów, tak, jak by toczył się bez gazu (HDJ100 automat), a auto rozpędziło się może do 50 km/h. Jak na końcu zjazdu złapał suchutki asfalt - to z przedniego mostu wałek ataku wyleciał przez obudowę.
Na marginesie - temat uwalania przekładni głównych dotyczy równiez J9 (przedniej), i J12 (obu). I też praktycznie tylko klekotów, i też w sytuacjach prób gwałtownej zmiany prędkości kątowej silnika (np. wyskok, i przyziemienie z inną znacznie prędkością kół, niż synchroniczna, czy strzał ze sprzęgła).
ps. Nie mam najmniejszego zamiaru nikogo do niczego przekonywać, czy udowadniać że mam rację. Chcesz - skorzystaj z rad, nie chcesz, nie korzystaj.
Dzięki za odpowiedz.
Ja wiem z doświadczenia w wyścigach ze to moment łamie wały, korby, ukręca półosie i rwie sprzęgła.
Myśle tez ze jestem prawie pewien ze w porównaniu mas internali 4,5 i 4,2 nie bedzie większych różnic.
Jedno wiem na pewno. 4,5 czyli FZJ ma znacznie większe i co za tym idzie cięższe sprzęgło.
Przytoczony przykład o zjechaniu na biegu na asfalt z oblodzonej górki jest przykładem na to jak urwać KAŻDY most bez względu na to jaki by nie był.
To tak jakbym podczas ostrego grzania i skoku z hopy zredukowal na pierwszy bieg i tak wylądował.. Albo jeszcze lepiej włożył wsteczny i zobaczył co sie stanie.
No wiadomo co.
Tak wiec nie mowię ze to nie bedzie miało wpływu, ale raczej bym nie demonizował.
Podam jeszcze jeden przykład z wyścigów- podstawowym modem w starszych audi quattro na zwiększenie mocy było zwiększenie pojemności.
Robiło sie to bardzo prosto dając wał z tDI- w cztercoylindrowkach z 1.9 a w pięciu z 2,5.
Różnica wag pomijalna. Kuty wał to kuty wał. Innych juz nie produkują.