Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

witam Kolegów,
zwracam się z prośbą do forumowiczów o fachowe wypowiedzi w temacie zawieszenia w j10...a mianowicie, czy zawieszenie pneumatyczne to walor tego modelu czy też niekoniecznie, mając na uwadze ze auto będzie przygotowywane jako wyprawówka.
Liczę na ożywioną dyskusję a tymczasem pozdrawiam:)

Do jazdy codziennej bardzo fajne rozwiązanie. Miękko, twardo jak kto woli. Guziczek i wyżej niżej ale:

- w przypadku terenówki na wyprawy gdzie kilogramy rosną znacznie wzrasta również awaryjność auta. Oczywiście nie mówimy tu o niedzielnej wycieczce . Dodatkowe kilogramy obciążają tył. Musimy podkręcać zawieszenie. Oryginalnie sprężyny są z cienkiego drucika. Po wymianie sprężyna jest gruba i wytrzymała. Samochód sporo idzie do góry. W zależności od rocznika 10 lub 40 mm. Można pakować sprzęt na wyprawę.

- budowaliśmy nówkę setkę po liftingu z 2006 roku ale używanej wyprawowo i zawieszenie oryginalne padło po 70 tysiącach.

- po operacji zmiany zawieszenia można pozostawić instalację hydrauliki lecz wozimy zbędne kilogramy. Trzeba również skasować błędy komputera oraz odłączyć sterowanie AHC.

- jest jeszcze jedna wada pneumatyki w terenie. Czasem potrzebujemy dodać gazu aby wykaraskać się z opresji. I co wtedy Komputer widzi, że koła kręcą się szybciej niż 40 km/h (buksują) i opuszcza zawieszenie - efektem jest zawiśnięcie w głębokich koleinach. Nie da sie już ruszyć po ponownym jego podniesieniu .

A tak se napisałem

dzięki Kylon..bardziej wyczerpująco nie można było:)

Można ale nikt by mnie nie zrozumiał

Kylon - nie doceniasz nas , w końcu to forum dla entuzjastów jazdy w terenie

Mam nadzieję, że za jakiś czas będe się mógł podzielić wrażeniami z jazdy 100-tką na twardszym wyprawowym zawieszeniu. Spodziewam się nie nie tylko większej niezawdności i właściwości w terenie ale także poprawy prowadzenia na normalnej drodze.
Seryjne pneumatyczne zawieszenie jest nastawione przede wszystkim na komfort i bajer, nawet po ustawieniu amortyzatorów na "sport" samochód według mnie jest ciągle za miękki przy dynamicznej jeździe - przechyla się na zakrętach, a przód nurkuje przy ostrym hamowowaniu.

Patrol Y61 zaczął się prowadzić lepiej po założeniu całego zestawu OME i spodziewam się podobnego efektu w przypadku 100-tki

Wyjmowanie starego szpeju bez zniszczeń to jakaś masakra . Zwalczyliśmy to właśnie w jednej sztuce gdzie rupiecie hydrauliczne trafią na Allegro.

...masakra powiadasz ...a tu za chwilę kolejna bitwa ..tyle że czy ktoś to kupi??

Podobno wszystko da się sprzedać na Allegro. To jest was już trzech co to zawieszenie chcą sprzedać

Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że demontaż całego zawieszenia i jego elementów w celu późniejszej sprzedaży to może być mało opłacalna sprawa. No chyba, że macie mechanika który robi to dla hobby w wolnym czasie. Niektóre elementy przykręcane są do ramy przed montażem nadwozia. Brak dostępu oraz pordzewiałe śruby mogą doprowadzić do wzrostu nerwy . Dotyczy to wielu przewodów metalowych, baniek po obu stronach ramy oraz tylnych amortyzatorów.

kylon, no nie mów że moje autko jest takie niewdzięczne

Ależ wdzięczne Bardzo mnie się podobuje. Tylko ta wyciągarka

otczytuje to jako złośliwość , przecież sąsiadowi też trzeba dać zarobić

Misieg...na jakim etapie jestes z motaniem 100??

jestem blisko końca pierwszego etapu(szerokiego zakresu), jak będę miał autko to wrzucę parę informacji i zdjęcia(jesli mi się uda). Zostanie mi jeszcze drugi zbiornik pawliwa i zabudowa wnętrza(skrzynki, łózko). Pożegnanie się z autkiem na pare tygodni jest baardzoooo długim czasem

Co to jest parę tygodni w skali istnienia wszechświata Jedno autko kiedyś stało u nas prawie rok