Strona 1 z 1

LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 27 gru 2013, 14:55
autor: Adam
Hej,
mam kilka pytań do profenalistów w temacie : )
1/ mam w LC100 spręzyny i drązki OME, mają zrobione 100k km, większość w dużym obciążeniu na wyprawach. Co ile warto zmieniać zawiechę, żeby powiedzmy zmniejszyć ryzyko pęknięcia sprężyny, drążka ?
2/ to samo z łożyskami w mostach
3/ extra temat - co ile przeglądać rozrusznik i alternator w HDJ, nie jeżdże tym autem po głębokich błotach ale przejeżdżam rzeki, jeździ w pyle, burzach piaskowych, typowo wyprawowo
Dzięki, z góry za podpowiedzi.

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 27 gru 2013, 15:00
autor: seburaj
rozrusznik - przy automatycznej skrzyni biegów - przeglądać regularnie, lub na wyprawy brać zapasowy rozrusznik :wink:

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 27 gru 2013, 18:05
autor: Adam
rozrusznik i alternator zawsze mam ze sobą, zresztą łożyska też, etc.
ale jak ognia wystrzegam się ich wymieniania samemu, zwłaszcza w upchanym HDJcie
z drugiej strony, jestem przeciwnikiem grzebania w aucie na siłę, stąd pytania

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 27 gru 2013, 18:59
autor: seburaj
to j spytam tak - kiedy Twój rozrusznik (i alternator) zwiedzał ostatnio dedykowany warsztat elektryczny, hę ?

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 28 gru 2013, 10:02
autor: jezus
Z rozrusznikiem w 4.2 td nie jest tak źle jak silnik pali na dotyk..nie ma co się zbytnio zepsuć ..a jeżeli już to nie padnie ot tak bo padam czy się zatrę tylko zacznie dawać znaki ...napraaaaaaaw mnie... :mrgreen: ... ale to spostrzeżenie z 80-ki. Co do łożysk to jak śmigasz na wyprawy przeładowanym autem warto raz na rok spojrzeć lub nawet wymienić.. drogie nie są a przy okazji zobaczyć uszczelniacz na półosi co by za późno nie było i nie wyrył rys na półosi co skutkuje wyciekiem oleju z mostu do łożysk skracając im żywota a przy okazji wyciekając przez kule na zewnątrz.

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 28 gru 2013, 10:56
autor: seburaj
zwłaszcza że w j10 nie ma kul :-)

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 28 gru 2013, 14:27
autor: jezus
no tak zapomniałem ... ale tak już jest w SUV-ach... :-)
PS..100-ka jest super autem na podróże czy wyprawy, kolejną jest 200-ka

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 28 gru 2013, 17:22
autor: MaxLux
Adas, nic nie rob bo cos zepsujesz, a jak sie cos samo zepsuje ?! - ilez to potem fajnych morskich opowiesci przy kominku ;)

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 31 gru 2013, 11:12
autor: Adam
Rozrusznik i altek poszły do werfyfikacji, łożyska zmieniam, zostaje jeszcze zawiecha, tu nie mam pojęcia czy po 100k zmieniać sprężyny i drążki czy nie.
Max ja mam tyle przeżyć i wrażeń na wyprawach, że tych z zesputego samochodu wolałbym uniknąć, choć ostatnio jakieś drobiazgi wyskoczyły.

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 31 gru 2013, 12:41
autor: rembacz
Jak podejmiesz decyzję o wymianie zawiechy, chętnie odkupię tą używaną :wink:

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 07 cze 2014, 13:58
autor: yallayalla
W mojej HDJ-100 alternator przeżył 200tys. km. Wymieniłem na regenerowany z programu Toyota "nowy za stary" - mają taki program a katalog dostępny jest w necie, nazywa się "Toyota Genuine Remanufactured Parts Application and Reference Guide".

Re: LC100 wymiany żeby nie było rozczarowania :)

: 20 lut 2023, 08:42
autor: pawel4osi
yallayalla pisze:
07 cze 2014, 13:58
W mojej HDJ-100 alternator przeżył 200tys. km. Wymieniłem na regenerowany z programu Toyota "nowy za stary" - mają taki program a katalog dostępny jest w necie, nazywa się "Toyota Genuine Remanufactured Parts Application and Reference Guide".
I jak się spisały części regenerowanie fabrycznie?