wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Moderator: luk4s7
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Grunthor
Napisz jak te balony współpracują z regulacją zawieszenia czy poziomowaniem. Czy możliwe jest sterowanie wysokością przy nabitych poduszkach i co na to hydraulika? Czy przy napompowanych zmienia się wysokość czy tylko twardość?
Napisz jak te balony współpracują z regulacją zawieszenia czy poziomowaniem. Czy możliwe jest sterowanie wysokością przy nabitych poduszkach i co na to hydraulika? Czy przy napompowanych zmienia się wysokość czy tylko twardość?
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Absolutnie nie będzie to współgrało z hydro. Może być wykorzystane tylko ze zwykłymi sprężynami śrubowymi. W ogóle to jak dostałem paczkę to się wyśmiałem- dwa miechy , ok. 6 m rurki (fi 6 mm), 2 zworki i… w zasadzie tyle. Osobiście kupiłem to tylko pod kątem dodatkowego wykorzystania sprężarki ARB i co jest z tym związane łatwości wykorzystania. Podsumowując jest to gó..no, ale w moim wypadku działa (jak pisałem wcześniej).
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
"Absolutnie nie będzie to współgrało z hydro" - dla czego ? ze tam sprezyny za cienkie i poduszka wypcha ich w boki ? bo mnie to oni potszebne zamiast otboinikuw, jezeli padnie zawieszenie hidro... zeby dalej jechac juz na poduszkach normalnie, a nie na LOW poziomie
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Masz rację z tym absolutnie to przesadziłem wszystko się da zrobić. Tak naprawdę przypuszczam ze ze względu na reg. wysokość ich żywot nie potrwa długo (powinny przez cały czas pracować pod pewnym ciśnieniem). Co innego jak potrzebuję wykrzyżu na 5-10 km i jadę bez powietrza, a co innego jeździć przez parę tysięcy z niepoprawnie podpartą (góra, dół). Jednak mogę się mylić.
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Wydaje się, że powodzenie tego rozwiązania może tkwić w prostocie (miechy+rurki+zaworek). Zwiększamy ładowność wtedy, gdy jest to niezbędne. Wymiana uszkodzonej poduchy też nie jest problemem (o ile taką oczywiście mamy). Jedyna wątpliwość, jaka się pojawia, to trwałość i odporność na przecieranie. Grunthor, dawaj foty jak to wygląda u Ciebie po trzech latach używania. Są jakieś ślady zużycia tego poliuretanu (bo to chyba poliuretan). Pozdrawiam.
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Postaram się coś pstryknąć, ale szybko nie będzie. Może w okolicy niedzieli dam radę.
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
I pstryknąłem parę zdjęć:
Podłączenie do kompresora – biały przewód od przodu
Sterowanie- manometr, pokrętło reg. ciśnienia i zawór trójdrożny ( w lewo poduchy, na dół blokada i zblokowanie ciśnienia w miechach, w prawo spuszczanie powietrza z układu)
Mieszki z ciśnieniem 0,1-0,3 atm.
I mieszek z ciśnieniem 3,5 atm- odciążony.
Kiepski ze mnie fotograf, ale myślę że jest to zrozumiałe. Reasumując nie ma widocznych śladów dewastacji na mieszkach (poduszkach). Suka z ciśnieniem wstaje jakieś 3 cm Up.
Podłączenie do kompresora – biały przewód od przodu
Sterowanie- manometr, pokrętło reg. ciśnienia i zawór trójdrożny ( w lewo poduchy, na dół blokada i zblokowanie ciśnienia w miechach, w prawo spuszczanie powietrza z układu)
Mieszki z ciśnieniem 0,1-0,3 atm.
I mieszek z ciśnieniem 3,5 atm- odciążony.
Kiepski ze mnie fotograf, ale myślę że jest to zrozumiałe. Reasumując nie ma widocznych śladów dewastacji na mieszkach (poduszkach). Suka z ciśnieniem wstaje jakieś 3 cm Up.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
fajne
macałem coś takiego dni temu parę u kesala na land-rowerze, materiał z której z wykonane sa te poduchy jest faktycznie grubaśny... on ma zrobione pompowanie każdej poduszki osobno - co ma taki plus, ze można się podeprzeć z jednej strony np. na krytycznym trawersie
macałem coś takiego dni temu parę u kesala na land-rowerze, materiał z której z wykonane sa te poduchy jest faktycznie grubaśny... on ma zrobione pompowanie każdej poduszki osobno - co ma taki plus, ze można się podeprzeć z jednej strony np. na krytycznym trawersie
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Już to widzę jak na krytycznym trawersie biegnę i pompuję jedną poduszkę .
U mnie działają na zasadzie naczyń połączonych, co jest fajne na wykrzyżach bo ciśnienie przelewa się z dociążanej do odciążanej.
U mnie działają na zasadzie naczyń połączonych, co jest fajne na wykrzyżach bo ciśnienie przelewa się z dociążanej do odciążanej.
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
nie musisz biec... możesz sterować pompowaniem z kabiny - pod warunkiem, ze są podłączone rozdzielnie
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
I pod warunkiem ,że zdążysz wajchę przekręcić.seburaj pisze:nie musisz biec... możesz sterować pompowaniem z kabiny - pod warunkiem, ze są podłączone rozdzielnie
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
a na trawers, zwłaszcza poważny, nap.dalasz tak z marszu i bez zastanowienia ??
to ja gratuluję góralom odwagi...
to ja gratuluję góralom odwagi...
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt:
Re: wyprawówka na hidro zawieszeniu - warto ?
Również podjąłem decyzję o pozostawieniu zawieszenia hydropneumatycznego.
Rozważałem wymianę na amortyzatory Bilstein B6, bardzo chwalone i w całkiem atrakcyjnych cenach.
Ostatecznie uznałem, że nie warto poświęcać komfortu i bezpieczeństwa oryginalnego systemu.
Auto przewidziane do niezbyt intensywnego codziennego użytku, jako weekendowóz ale przede wszystkim właśnie na dalekie wyprawy.
Po długich i męczących studiach tematu AHC zdecydowałem się na zwiększenie nośności przez zastąpienie tylnych sprężyn miechami pompowanymi powietrzem.
Znalazłem na ih8mud (niestety bardzo powierzchowny) opis takiej instalacji.
http://forum.ih8mud.com/100-series-crui ... t-1-a.html
System sprawdzony i montowany w Australii z powodzeniem przez dystrybutora Firestone.
Analiza doprowadziła mnie do konkretnego modelu poduszek: 1T14C1
a konkretny nr produktu to W013585311
http://www.airsprings.com.au/docs/WEB/web1T14C_1.pdf
Dostępne w Resorrex albo Elcamp ale z ew. czasem oczekiwania na spływ z USA gdyby w Irlandii nie było ich w magazynie.
Poduszki najprawdopodobniej pancerne.
Remont AHC (wymiana czujników i sfer; wymiana płynu z płukaniem systemu) mam już za sobą.
Poduszki są, więc pozostaje mi tylko zamówić wężyki, kraniki, manometry u jednego z 3ch wybadanych już dostawców pneumatyki.
Nie wiem na ile precyzyjny jest system pomiaru i jakie tolerancje systemu, więc wybrałem manometr 0-4 Bar z podziałką 0,1. Manometr glicerynowy aby uniknąć zdezelowania na skutek wibracji.
Na początek jeden manometr i wspólny system ciśnienia dla obu poduszek ale z przyłączem na 2gi manometr oraz zaworem separującym w celu późniejszej możliwości ew. korekt na wypadek wystąpienia nierównomiernego załadowania auta.
Zdecydowałem się używać kompresora służacego również do kół a nie zbiornik powietrza i np. plus manometr na przodzie oraz sterowanie na przycisk. Przy tak sporadycznej konieczności zmiany ciśnienia takie koszty uznałem za bezsensowne.
Przewody powietrza mrozo i olejoodporne.
Po zainstalowaniu będzie potrzebna kalibracja, a raczej wyskalowanie systemu. I tu mam pewne wątpliwości, bo w zasadzie aby tego dokonać, należałoby stopniowo obciążać pakę monitorując jednocześnie ciśnienie w układzie hudraulicznym i odpowiednio dopompowywać powietrza zapisując wartości dodatkowej masy i niezbędnego dla niej ciśnienia powietrza w miechach.
To trochę śmieszne, no bo jak? Mam dopychać kolejno ciała (zakładam, że żywe ; P ) na pakę uprzednio je ważąc? Może lepiej jakieś żelastwo? Ale jakie i skąd? Ze sklepu dla kulturystów? : D
Pomysł z zakładaniem poduszek Ride Rite (model 4124)
http://www.summitracing.com/parts/fip-4 ... odel/lx470
http://www.ebay.com/itm/Firestone-4124- ... 0820582160
nie wydaje mi się najlepszym przy aktywnym zawieszeniu.
Owszem, te poduszki zwiększają udźwig auta ale w sposób niekontrolowany.
Zasadą działania systemu AHC jest przecież kompensacja nośności sprężyn i drążków skrętnych poprzez odpowiednie zmiany ciśnienia w tłokach. Ok. 40% obciążenia przypada na hydraulikę.
Owszem, do sporadycznego ciągania łodzi czy czegośtam na przyczepie te poduszki się sprawdzą i są chwalone ale nie jako stała integralna część systemu zawieszenia.
Gdybym mógł służyć jakąś pomocą w związku z AHC, to polecam się na prv albo na forum.
Rozważałem wymianę na amortyzatory Bilstein B6, bardzo chwalone i w całkiem atrakcyjnych cenach.
Ostatecznie uznałem, że nie warto poświęcać komfortu i bezpieczeństwa oryginalnego systemu.
Auto przewidziane do niezbyt intensywnego codziennego użytku, jako weekendowóz ale przede wszystkim właśnie na dalekie wyprawy.
Po długich i męczących studiach tematu AHC zdecydowałem się na zwiększenie nośności przez zastąpienie tylnych sprężyn miechami pompowanymi powietrzem.
Znalazłem na ih8mud (niestety bardzo powierzchowny) opis takiej instalacji.
http://forum.ih8mud.com/100-series-crui ... t-1-a.html
System sprawdzony i montowany w Australii z powodzeniem przez dystrybutora Firestone.
Analiza doprowadziła mnie do konkretnego modelu poduszek: 1T14C1
a konkretny nr produktu to W013585311
http://www.airsprings.com.au/docs/WEB/web1T14C_1.pdf
Dostępne w Resorrex albo Elcamp ale z ew. czasem oczekiwania na spływ z USA gdyby w Irlandii nie było ich w magazynie.
Poduszki najprawdopodobniej pancerne.
Remont AHC (wymiana czujników i sfer; wymiana płynu z płukaniem systemu) mam już za sobą.
Poduszki są, więc pozostaje mi tylko zamówić wężyki, kraniki, manometry u jednego z 3ch wybadanych już dostawców pneumatyki.
Nie wiem na ile precyzyjny jest system pomiaru i jakie tolerancje systemu, więc wybrałem manometr 0-4 Bar z podziałką 0,1. Manometr glicerynowy aby uniknąć zdezelowania na skutek wibracji.
Na początek jeden manometr i wspólny system ciśnienia dla obu poduszek ale z przyłączem na 2gi manometr oraz zaworem separującym w celu późniejszej możliwości ew. korekt na wypadek wystąpienia nierównomiernego załadowania auta.
Zdecydowałem się używać kompresora służacego również do kół a nie zbiornik powietrza i np. plus manometr na przodzie oraz sterowanie na przycisk. Przy tak sporadycznej konieczności zmiany ciśnienia takie koszty uznałem za bezsensowne.
Przewody powietrza mrozo i olejoodporne.
Po zainstalowaniu będzie potrzebna kalibracja, a raczej wyskalowanie systemu. I tu mam pewne wątpliwości, bo w zasadzie aby tego dokonać, należałoby stopniowo obciążać pakę monitorując jednocześnie ciśnienie w układzie hudraulicznym i odpowiednio dopompowywać powietrza zapisując wartości dodatkowej masy i niezbędnego dla niej ciśnienia powietrza w miechach.
To trochę śmieszne, no bo jak? Mam dopychać kolejno ciała (zakładam, że żywe ; P ) na pakę uprzednio je ważąc? Może lepiej jakieś żelastwo? Ale jakie i skąd? Ze sklepu dla kulturystów? : D
Pomysł z zakładaniem poduszek Ride Rite (model 4124)
http://www.summitracing.com/parts/fip-4 ... odel/lx470
http://www.ebay.com/itm/Firestone-4124- ... 0820582160
nie wydaje mi się najlepszym przy aktywnym zawieszeniu.
Owszem, te poduszki zwiększają udźwig auta ale w sposób niekontrolowany.
Zasadą działania systemu AHC jest przecież kompensacja nośności sprężyn i drążków skrętnych poprzez odpowiednie zmiany ciśnienia w tłokach. Ok. 40% obciążenia przypada na hydraulikę.
Owszem, do sporadycznego ciągania łodzi czy czegośtam na przyczepie te poduszki się sprawdzą i są chwalone ale nie jako stała integralna część systemu zawieszenia.
Gdybym mógł służyć jakąś pomocą w związku z AHC, to polecam się na prv albo na forum.
- yallayalla
- Posty: 68
- Rejestracja: 17 lut 2012, 04:36
- Auto: HDJ100 VX, 1HD-FTE, AHC
- Kontakt: