Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

witajcie!

w niedzielne popołudnie postanowiłem przpomnieć blokadzie tylnego mostu jej rolę
no i na początek zapinam reduktor , a potem magiczne pokrętło, zapalają się dwie magiczne kontrolki, czerwona jak na złość miga cały czas ...
po przekręceniu pokrętła wyraźnie słychać pracę silniczka niestety na tym się kończy.... Co robić????

pzdro
Emilio

Chłopaki o blokadzie J9 już było

Emil, próbowałeś trochę ruszyć do przodu lub do tyłu? Czasami coś tam się musi ułożyć, żeby blokada zaskoczyła. Podobnie przy rozpinaniu - po przekręceniu włącznika trzeba czasami zrobić parę metrów do przodu lub do tyłu.

kurde próbowałem nie skutkuje ...... czerwona dalej mruga..

może przeczyszczenie styków cóś pomoże ....
mam nadzieję że to nie siłownik diabli wzięli
podobno nieczęsto używana lubi robic na złość a kak się zasyfi to podobno tak ma

emilio pisze:kurde próbowałem nie skutkuje ...... czerwona dalej mruga..

może przeczyszczenie styków cóś pomoże ....
mam nadzieję że to nie siłownik diabli wzięli
podobno nieczęsto używana lubi robic na złość a kak się zasyfi to podobno tak ma

podobno srobno.... użyj opcji szukaj a nie sam ze sobą dyskutujesz na forum chcesz sobie coś powiedzieć jeszcze....
poszukaj temat wałkowany i opisany przez Kylona...

super rada !! aż mnie olśniło !!
kolega nerwowy jakiś .... pewnie dlatego że jutro poniedziałek

pozdrawiam
emil

Rozwiązanie blokady w J9 nie należy do rewelacji. Połączenie obudowy aluminiowej silniczka oraz metalowej mostu wpływa negatywnie na trwałość owego. Powstała korozja i utlenianie się obudowy aluminiowej sprawia iż powstają otwory i cały syf z atmosfery trafia do środka. Owo utlenione aluminium w postaci białego proszku wchodzi w elementy silniczka i zapycha go. Jęsli jest odrobina szczęścia udaje sie to wyczyścić. W wielu przypadkach niestety nie. Elektryczny silniczek zamienia ruch obrotowy na ruch posuwisty przesuwki od blokady. Na drążku jest czujnik. Jeśli przesuwka przesunie się całkowicie i kulka z czujnika wpadnie w wyfrezowane zagłebienie super kontrolka na desce przestaje migać.
Czyli:
- uruchamiamy guzik (zaczyna migac kontrolka)
- silniczek przesuwa przesuwkę
- czujnik to wykrywa po całkowitym zapięciu i daje sygnał do kontrolki
- kontrolka świeci się światłem ciągłym

Mryganie kontrolki sugeruje nie wpięcie się blokady. Można odkręcić mechanizm od mostu (nic się w środku nie popsuje) i wszystko posprawdzać

znasz miszczu może koszta naprawy ?? jak drogie są części ??

Znam bo robiłem . Przed obniżką cen w ASO 4600 PLN. Teraz nie wiem. kilka udało nam się odratować.

http://www.wyprawa4x4.pl/info/silownik_ ... -2845.html

dzięki dzięki ! Koledzy

opis "erozji " mechanizmu nie brzmi zbyt optymistycznie , co prawda auto ma 9 latek i nie jeździło w terenie .... a pierwsze terenowe "szlify "zebrało w lipcu w Rumunii ....
Cenę sprawdzałem na stronie i niestety powala jak większość cen ASO pozostaje mieć nadzieję ,że to błaha sprawa
W grudniu przymierzam się do wymiany zawiechy więc może wtedy przy okazji się uda odratować silniczek

Pozdrawiam
Emil

Ten problem z silniczkami występuje również w samochodach kole 2000 roku. Wszystko zależy od warunków w jakich jeździło (sól, woda itp.).

UFF !

Udało się odratować , wybrałem się do zaprzyjaźnionego serwisu w 3 -mieście , przyczyną niedziałającej blokady okazała się "podkładka" mocująca silniczek do mostu .
Tak jak kolega Kylon napisał: erozja w skutek wieku i warunków urzytkowania doprowadziła do zniszczenia wypustu w podkładce , aż dziwne połączenie aluminium i żeliwa w takim miejscu.... Po demontażu doskonale widoczny efekt utlenienia....
Tokarz dorobił element i po sprawie, na szczęście sam silniczek okazał sie nietknięty .
Dorabianie dwie godzinki , gorzej z demontażem i złożeniem mostu , w sumie jakieś 8 godzin i 8 stówek co w porównaniu do ceny nowego silniczka nie stanowi zmartwienia

Pozdrawiam

A po co rozbierałeś most do tej operacji

mocowania silniczka się pozapiekały na amen , sam byłem zdziwiony
i nie szło inaczej ....zdalem sie na łaskę fachowców

Wiedząc o problemach z silniczkiem załączałem blokadę co jakiś czas (co 2 miesiące) auto jednak jeździ głównie po drogach albo po terenie niewymagającym używania blokady,

mimo tego ostatnio przy takiej akcji miałem z tym spory problem - pół godziny jeźdżenia po poligonie w różnych kierunkach i różnym stylem aż w końcu załączyło i zaczęło działać [teraz robię to średnio co 2 dni ]

natomiast wydaje mi się, że blokada może załączyć a kontrolka pomimo tego miga - może załączy tak nie do końca i czujnik nie dostanie informacji ale blokada na pewno byłą załączona, po kilku takich oparacjach załączało już poprawnie z zapaloną lampką

załączam raczej w czasie jazdy , oczywiście spokojnie , bez gazu , jak nie zaskakuje to zaczynam wykonywać łagodne skręty żeby zróżnicowac obroty kół - Wy robicie to inaczej? [na postoju?]

Co można zrobić żeby przedłużyć życie silniczka? Rozebrać i wyczyścić to na pewno ale co jeszcze? Odizolować aluminium od mostu?