D4D nagla awaria - gaśnie zaraz po zapaleniu

[pki]

Z doświadczenia, ECU to jedna z ostatnich rzeczy którę padają. Oczywiście zdarza się ale bardzo sporadycznie. Tylko stracisz czas i kase na wymianę ECU a nic to nie da.

[Rokfor32]

I jak dobrze pamiętam w tym modelu są dwa - ogólne ECU sterujące całością, i osobny moduł kontrolujący tylko wtrysk. Ten pierwszy steruje silnikiem jako całością (czyli ma zaszyty również immobilajzer), ten drugi kontroluje jedynie układ CR.

Ale tak jak napisano wyżej - pada to niezwykle rzadko - ja nie pamiętam żeby ktokolwiek pytał w firmie o takie elementy. Natomiast główny ECU się sprzedaje, w komplecie z kluczykami, stacyjką i odbiornikiem pilota do zamków ...

[kozi]

ECU o którym myśleli że zepsuty okazał się dobry, sprawdzili oporność przewodów i inne tego typu rzeczy, żeby wyeliminowac przeszkody po drodze, teraz podejrzany jest drugi ECU (zabijcie, nie pamiętam który był pierwszy podejrzany, czy ten główny czy ten od silnika, w każdym razie ponoć w ogóle nie daje sygnału do pracy na jednym cylindrze)
no i ECU pojechał do jakiejs firmy do Warszawy na sprawdzenie i ewentualną naprawę

[KAT]

Fachowcem nie jestem.
Ale tak jak pisałem myślę że miałem podobny problem. Elektronika była przyczyną moich problemów. Komputerek Pana mechanika podpowiadał że problem tkwi w elektronice. Naprawili i autko chodzi bez zarzutu. Co zrobili dokładnie nie wiem, ale chodziło o czujnik przepustnicy, wtrysku lub coś podobnego.

[kozi]

komputer okazał się w porzo [drugi dosłany na wszelki wypadek też nic nie zmienił]

juz był plan sprawdzania wtrysków (ale wtryski były sprawdzone w innym warsztacie) kiedy ktoś poruszył jakaś kostką i auto zaczeło trwale wyświetlać kontrolkę błedu silnika


[to tak mniej więcej relacja na żywo, więc znowu powrót do grzebania w elektryce]

[kozi]

nowości


wysłali wtryski do sprawdzenia do jakiejś firmy w Warszawie (mieli je sprawdzić szczególnie pod względem elektrycznym, czy nie generują błędów w komputerze, bo jak zauważyli kiedy są podłączone to pojawia się jakiś błąd)


firma z Warszawy odpowiedziała, że wszystkie cztery wtryski są złe, bo maja cisnienie otwarcia 130-160 kPA a powinny mieć 180-190

i moga sprzedać komplet wtrysków z jakimis przewodami / weżykami za jedyne 10 000 pod warunkiem że będą mogli zostawic sobie te moje

i oczywiście nie ma gwarancji, że to uzdrowi auto

Jak Wam to wygląda?


[
bo jak dla mnie to wtryski wszystkie cztery na raz nie maja prawa sie zepsuć z minuty na minutę, lejące wtryski dają chyba biały gryzący dym ?, słabsze ciśnienie otwarcia to może być normalna oznaka zużycia, też nie wiadomo czy pompa wtryskowa daje takie ciśnienie jak za nowości, skoro chcą sobie zostawić moje wytryski to najwyraźniej nie sa do wyrzucenia
]

[oskar]

Pozdrawiam kolegę i łączę się w bólu
Moje wtryski też idą zaraz do sprawdzenia, zobaczymy co o moich powiedzą.
Ale 10tysi to nawet nowe kosztują mniej
http://www.denso-diesel.pl/index.php?ma ... 07_308_309" onclick="window.open(this.href);return false;

[kylon]

To tylko świadczy o tym że można w jakiś sposób ogarnąć stare wtryski. Inaczej nie były by potrzebne. Tam wszystko jest na wypasie cenowym i bez gwarancji - przekonałem się sam i wielu moich kolegów. Niestety. Niesmak pozostał.

[kozi]

kontaktowałem się lokalnym serwisem który sprawdzał wtryskiwacze jako pierwszy - powiedzieli, że w tym przypadku takie pojecie jak "ciśnienie otwarcia" nie ma zastosowania - moje były testowane na "stole" symulującym prace w silniku i parametry pracy wtryskiwacza były porównywane z parametrami które ma spełnić przy różnych "prędkościach obrotowych" [tzn. chyba jakie dawki paliwa ma podawac]

powiedzieli, że tak się to własnie sprawda ten rodzaj wtryskiwacza [z czteropinowym złączem czy jakoś tak - jestem prawdziwym "lajkonikiem" w temacie]

no i doradzili sprawdzenie w trzecim, niezależnym serwisie żeby się upewnić kto ma rację

[Transporter]

ja bym uderzył do najbliższego serwisu boscha z odpowiednim sprzętem umozliwiającym zbadanie wtryskiwaczy w całym zakresie obciążeń. Bo poza nimi to prawie nikt nie ma odpowiedniego sprzętu

[kozi]

zostałem uświadomiony, że denso nie udostępnia danych na temat parametrów pracy wtryskiwaczy i wszystko musi byc robione na wyczucie , wtryski są teraz w 3 serwisie sprawdzane

[kozi]

Wtryskiwacze sprawdzone - 3 mają "przelew" "na granicy normy " , a jeden ciut za małe dawki paliwa daje ale w opinii serwisu to nie jest powód, żeby auto normalnie zapalało i pracowało dobrze przez kilka sekund , to raczej normalne eksploatacyjne zuzycie a nie nagła awaria (przy tych parametrach może [ze wzgledu na przelew] tracić moc przy pełnym gazie albo [za mała dawka] delikatnie telepać na wolnych obrotach).

Oczywiście to mniej więcej porównanie z podobnymi wtryskami Boscha (bo jak wspomniałem Denso nie udziela żadnych informacji na temat parametrów jakie powinny spełniać wtryskiwacze) np i efekt pomiarów poszczególnych wtryskiwaczy pomiędzy sobą.


ASO Toyoty nie komunikuje się z innymi ASO w kraju, nie konsultuje trudnych przypadków, opierają się na instrukcjach serwisowych, tak że jeszcze raz POMOCY - może ktoś miał podobny problem.

Usilnie namawiam ASO żeby kontaktowała się przynajmniej z jakąś centralą Toyoty ...

[finger]

Pisałeś do centrali toyota polska o swoim problemie? z tego co mi sie wydaje poszczegolne oddzialy dzialaja na zasadzie licencji wiec beda leciec w kulki dopoki nie dostana reprymenty z gory i sie zainteresuja tematem. Szczerze wspolczuje. Mialem wlasnie taki dylemat czy dokladac do D4D i po analizieTwojego tematu ochlonalem.

[kozi]

Nakłaniałem ich do kontaktu z centralą, możliwe, że nieco to podgrzało temat bo ambitnie podeszli jeszcze raz do sprawy i znaleźli - sprawa była elementarna , auto jeździ.

[Tuco]

Kozi co było przyczyną?