Zakup J95

Moderator: luk4s7

dlat
Posty: 1
Rejestracja: 09 maja 2008, 08:22

Zakup J95

Post autor: dlat »

Witam,

Chciałbym (chyba) sprawić sobie J95, obejrzałem już co nie co i teraz chciałbym poprosić o podpowiedź w paru sprawach (auto porównuję do swoich wcześniejszych autek - kiedyś dawno jeździłem długą zuzanną a jakieś ostatnie 6 lat spędziłem w LR 110 oraz LR RR - jak widać jestem z trochę innej bajki:)
Z różnych względów potrzebuję czegoś nowego:)
Z Toyot pasuje mi HJZ75 ale ten nie pasuje mojej Pani no i szukać można tylko w niemczech a nie bardzo mi się to uśmiecha. Następnie jest HDJ80 ale jak już poczytałem to użytkownicy tegóż modelu dzielą się na bardzo zadowolonych i bardzo wkur.....ch - z moim szczęściem to nie chcę ryzykować. No i następnie zostało J95 - na więcej to funduszy a i ochoty brak.


1. Model w który celuję finansowo to 1996-98 rocznik - czy są jakieś ogólne uwagi/różnice na które trzeba zwrócić uwagę? Widziałem że niektóre modele mają takie śmieszne wskaźniki na konsoli tj. przechyłomierz itp., a niektóre tegoż nie posiadają - nie robi mi to różnicy ale czy jest to jakaś cecha charakterystyczna opcji wyposażenia albo co? No i czy są jakieś inne cwancyki aby rozpoznać zmotę w kilku itd...

2. Silnik 3,0TD - jak to powinno gadać w przypadku zdrowego silnika - odpala na zimno/ciepło bez zastanowienia i klekocze równomiernie czy też może mieć przy odpalaniu jakieś 1-2 sek zastanowienia na rozruszniku? Jakieś inne elementy które powinno się dotknać palcem w celu sprawdzenia tych silników coby nie zakupić trupa? Jakiś charakterystyczny element typu krótkie zadymienie przy odpalaniu, kolor wylotu tłumika, jakieś wycieki w rejonach układu chłodzenia, które mogą źle świadczyć itp?
Jakie jest zachowanie wskaźnika temperatury - jest pływający czy po rozgrzaniu staje w jednym miejscu jak zamurowany i w którym miejscu?
Olej rozumiem jak w standardowym dieslu - na czarno?

3. Czy zestawienia 3,0TD z automatem to się trzeba tego bać? O ile oczywiście auto nie ciągało lawet... (choć czytałem ostatnio dane techniczne jednego pojazdu i z automatem dopuszczalna masa przyczepy była o dobre 30% większa... więc w sumie to niewiadomo, który rodzaj skrzyni mocniej cierpi przy ciąganiU:)

4. Widok z podłogi - leżałem ostatnio pod dwoma egzemplarzami z 96 roku i to co mnie zastanowiło to jakieś duże ilości mało ciekawych rdzawych elementów - wszystko to wyglądało... hmmm... może nie zupełnie "niezdrowo" ale jakoś mnie tak zmartwiło... Może duży kontrast widoku karoserii i wnętrza aut do widoku spodu. W moich autach dotychczasowych ten kontrast był jakiś lepsiejszy a LR z roku 84 jest i widok spodu jest moim zdaniem lepszy niż tych dwóch egzemplarzy które widziałem. Pytanie jest takie jak to wygląda w Waszych autach i czy jest to po prostu już standard że czym nowsze auta tym mnie "pancerne" ramy i jakby rudawo pod autami mocniej?
Dodatkowo czy wszystkie egzemplarza mają osłony pod silnikiem i skrzyniami? Tzn. wyglądało mi to na siakieś fabryczne niezbyt solidne elementy, które w dodatku były wklęsłe a jak zakładam powinny być płaskie (przynajmniej do czasu spotkania:)...Czy jak rozumiem to żeby cokolwiek obejrzeć pod silnikiem i skrzyniami tudzież zmienić oleje to trzeba te cuda poodkręcać?
Następnie widziałem olej przy otworach kosza sprzęgłowego - czy w tym modelu wycieki w tych miejsach to jest jakaś spotykana rzecz czy raczej powinno być sucho?
Rozumiem też że ewentualnie wycieki z rejonów flanszy reduktora może nie są mile widziane ale naprawialne w jakiś normalny, skończony sposób?

5. Karoseria - mnie to jakoś specjalnie nie interesuje:) ale nie chciałbym niepotrzebnie kupować źle jak mógłbym dobrze... Czy w takich rocznikach 96-98 to rdza może się pojawiać w charakterystycznych miejscach typu dół drzwi, zawiasy albo wogóle na karoserii itp itd? Zderzaki również mnie wogóle jakby nie interesują:) ale czy pod te cuda plastikowe na błotnikach to powinno się zaglądać i coś tam weryfikować czy nie bardzO?

Bardzo poproszę o podpowiedź jeśli ktoś mógłby poświęcić chwilę.

Pozdrówka

DominikL

ODPOWIEDZ