Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Moderator: luk4s7

pablo200
Posty: 495
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:22
Auto: B6 4M
KZJ 95
Kontakt:

Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: pablo200 »

Czołem,
Panowie po kilku dniach przebywania samochodu w warsztacie, po przyjechaniu do domu samochód zgasł. Jakież było moje zdziwienie gdy ponownie odpalić nie chciał :shock: :shock: - droga do domu zajeła mi 1,5 h. Podładowałem aku, odpaliłem samochód a tu zdziwienie - prąd ładowania na aku 12,2-12,3 po dodaniu gazu :shock: :shock: Przed wizytą w warsztacie było ok, stał przy najwiekszych mrozach na dworze i no problem.
Aku zanabyte w zeszłym roku 2 x 90 Ah - jeden ładowałem całą noc i wskazówka na prostowniku ani drgneła :( :(
Podregulowałem napiecie pasków - jest ok. Czy ktoś coś takiego przerabiał ;))
Wszystkie styki i przewody przeczyściłem.
Mam następujące pytania:
- Czy może być to wina aku?
- Gdzie umieszczony jest regulator napięcia w J9 - a altku?
- Jak bez zciągania altka sprawdzić ładowanie na nim?
- Ma ktoś dobry warsztat w Wawce, najlepiej taki który mógłby zdiagnozować sprawę kompleksowo, jezeli nie mogę przytachać go samemu.
- Czy może być to kwestia zwarcia.
Z góry dzięki za wszystkie info.
Pawel

Awatar użytkownika
Jureq
Posty: 437
Rejestracja: 16 gru 2008, 15:42
Auto: szukam LC200
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: Jureq »

jeśli po odpaleniu silnika napiecie spada a nie rośnie to znak że ładowanie jest sprawne inaczej

1. sprawdzić bezpiczniki od alternatora (czasem fachowcy coś poskaładają dziwnie i odpalają silnik co skutkuje usterką)
2. sprawdzić czy alternator nie jest ciepły pomimo zimnego silnika (uszkodzone diody - generatorek prądziq wieziemy do regenerecji)
3. zapytać "fachowców" w co pakowali sprytne palce i sprawdzić czego ew. nie podłączyli (po ustaleniu babola wracamy do specyalistów z czymś ciężkim i stosownymi życzeniami)

pablo200
Posty: 495
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:22
Auto: B6 4M
KZJ 95
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: pablo200 »

1. Jak otwierasz przepustnice ładowanie wzrasta więc bezpieczniki raczej odpadają.
2. Altka sprawdzę.
3. Robili rzeczy mechaniczne.

Jakieś inne pomysły?
Pawel

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: Kames »

mogli zrobic kupe zlego np wyladowali aku zapodali inny i wyjeli na pracujacym silniku brak oporu alternatora wynik spalony mostek lub regulat zajedz do nich niech sie martwi mechanior

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: speedy »

Przeprasza ze kasztanie ale Kamesie odpowiedz mi fachowo bo nie rozumiem czemu nie mozna wyciagnac aku na wlaczonym silniki. W wielu samochodach tak robilem i w zadnym sie nic nie dzialo a nie robilem sobie tego na chybil trafil tylko poczytalem w starych ksiazkach ze szkoly pooanalizowalem i wyszlo ze jak najbardziej mozna. Wiec prosze moze moja wiedza elektryczna jest jeszcze nad wyraz mala zebys mi to wytlumaczyl a przyda sie to innym bo temat sporny. W swoim J9 jezdzilem do wroclawia z krakowa czasem bez aku tylko awaryjny byl w bagazniku dla rozruchu.???

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: kylon »

To ja się wtrącę bo rzeczony warsztat to my. Wymieniane było sprzęgło w aucie. Na e-maila wyjaśniłem już iż nie ma to związku z owym działaniem, a zwykły zbieg okoliczności. Jeśli zaś coś się wydarzyło z naszego powodu to posypie głowę popiołem i naprawię.

- we środę auto wstawione
- po przestanej nocy na parkingu w czwartek wstawione na warsztat
- w piątek wieczorem poskładane bo dostarczona przez klienta jedna z części nie pasowała co oczywiście nie ma związku
- samochód bez problemu odpalił i wyjechał na parking
- przestał noc i odpalił w sobotę. Niestety nie przymnie.

Po prostu takie rzeczy się zdarzają i może nawet nie było ładowania dzień przed. Ciężko jest to stwierdzić bez objawów a przy wymianie sprzęgła nie jest normalnym sprawdzanie z multimetrem ładowanie alternatora.

Zapraszam to zobaczymy co się dzieje.

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: Kames »

speedy pisze:Przeprasza ze kasztanie ale Kamesie odpowiedz mi fachowo bo nie rozumiem czemu nie mozna wyciagnac aku na wlaczonym silniki. W wielu samochodach tak robilem i w zadnym sie nic nie dzialo a nie robilem sobie tego na chybil trafil tylko poczytalem w starych ksiazkach ze szkoly pooanalizowalem i wyszlo ze jak najbardziej mozna. Wiec prosze moze moja wiedza elektryczna jest jeszcze nad wyraz mala zebys mi to wytlumaczyl a przyda sie to innym bo temat sporny. W swoim J9 jezdzilem do wroclawia z krakowa czasem bez aku tylko awaryjny byl w bagazniku dla rozruchu.???
Ja wtrące jeszcze jedno słowo ,bo nie ma co gadac tylko znalesc przyczyne :!:
Naprawialismy babie alternator prosta wymiana mostaka prostowniczego w ktorym spaliły sie djody przez odłaczenie akumulatora na pracującym silniku , alternator nie ma wtedy oporu i diody ulegają spaleniu / nie wiem dlaczego u ciebie działały bo przewaznie sie palą/ wszystko poszło gładko i sprawnie po paru tyzniach ta sama pani przyjechała z twardym hamplem okazało sie iz padła wakupompa odpowiedzialna za wytwor podcisnienia i dyskutuj i tłumacz człeku babie iz znowu wyjmujemy alternator bo waku jest przykrecone do alternatora - oj boze trudny temat --panie przecie my to juz naprawiali i taka gadka , dlatego nalezy uzbrojic sie w cierpliwosc znalesc przyczyne a potem oskarzac :wink:

pablo200
Posty: 495
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:22
Auto: B6 4M
KZJ 95
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: pablo200 »

kylon pisze:To ja się wtrącę bo rzeczony warsztat to my. Wymieniane było sprzęgło w aucie. Na e-maila wyjaśniłem już iż nie ma to związku z owym działaniem, a zwykły zbieg okoliczności. Jeśli zaś coś się wydarzyło z naszego powodu to posypie głowę popiołem i naprawię.

- we środę auto wstawione
- po przestanej nocy na parkingu w czwartek wstawione na warsztat
- w piątek wieczorem poskładane bo dostarczona przez klienta jedna z części nie pasowała co oczywiście nie ma związku
- samochód bez problemu odpalił i wyjechał na parking
- przestał noc i odpalił w sobotę. Niestety nie przymnie.

Po prostu takie rzeczy się zdarzają i może nawet nie było ładowania dzień przed. Ciężko jest to stwierdzić bez objawów a przy wymianie sprzęgła nie jest normalnym sprawdzanie z multimetrem ładowanie alternatora.

Zapraszam to zobaczymy co się dzieje.
Kylonie,
Nie rozumiem powyższego posta - ale cóż. :lol:
Zachowałeś sie w pełni profesjonalnie udzielajac mi szybkiej i wyczerpującej odpowiedzi na moje zapytanie przesłane do Ciebie na mail - za co dziękuję :D :D :D
Nie pisałem posta ( maila ) w tonie a firma X zrobiła to i to źle etc. Zadałem Ci pytanie czy mieliście jakiekolwiek objawy związane z zapadami napięcia w instalacji , z racji wykonywanych profesji - (branża mechaniczna) dla mnie jak i dla każdego inżyniera jest rzeczą zrozumiałą iż do wymiany tego rodzaju sprzęgła nie jest potrzebny voltomierz :lol: :lol: :lol:

Bardziej przekonują mnie argumenty przedstawione przez Ciebie ww. mailu, iz winą może być np. zużycie szczotek - na co mogło by wskazywać wzrost napięcia ładowania wraz ze wzrostem obrotów. Lub też zablokowanie ( przymarznięcie) spowodowane przez błoto pośniegowe.

Ergo. Altek zostanie wytachany, sprawdzony a relacje zdam w wątku coby dla potomności służył.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: kylon »

Ale on nie jest w formie ani złośliwej ani atakującej. Opisałem tylko temat - luzik :wink:

pablo200
Posty: 495
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:22
Auto: B6 4M
KZJ 95
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: pablo200 »

kylon pisze:Ale on nie jest w formie ani złośliwej ani atakującej. Opisałem tylko temat - luzik :wink:
Spoko, a co do wizyty to z racji zmiany lokalizacji życiowej pojawiać się zacznę częściej - muszę sobie zanabyć parę drobiazgów ale w sobotę czekaliście na dostawę :lol: :lol: :lol:

pablo200
Posty: 495
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:22
Auto: B6 4M
KZJ 95
Kontakt:

Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V

Post autor: pablo200 »

Reasumując,
Altek do wymiany, altek zakupiony ( dziękuję Wyprawie4x4 za namiar). Po przyjeździe do serwisu( W4x4), pełna kultura miła obsługa, wózek sprawdzony, diagnoza wystawiona( Panowie pozostali po godzinach), rachunek za sprawdzenie 0 pln. Powiem, pełna profeska polecam jak najbardziej ( warsztat w sensie). Naprawdę obsługa posprzedarzna na poziomie wysokim.
Łał ale pojechałem z wazelą :lol: :lol: :lol: Niemniej jednak to prawda. Warsztat naprawdę w pełni profi.
Pawel

ODPOWIEDZ