Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Moderator: luk4s7
Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Czołem,
Panowie po kilku dniach przebywania samochodu w warsztacie, po przyjechaniu do domu samochód zgasł. Jakież było moje zdziwienie gdy ponownie odpalić nie chciał - droga do domu zajeła mi 1,5 h. Podładowałem aku, odpaliłem samochód a tu zdziwienie - prąd ładowania na aku 12,2-12,3 po dodaniu gazu Przed wizytą w warsztacie było ok, stał przy najwiekszych mrozach na dworze i no problem.
Aku zanabyte w zeszłym roku 2 x 90 Ah - jeden ładowałem całą noc i wskazówka na prostowniku ani drgneła
Podregulowałem napiecie pasków - jest ok. Czy ktoś coś takiego przerabiał )
Wszystkie styki i przewody przeczyściłem.
Mam następujące pytania:
- Czy może być to wina aku?
- Gdzie umieszczony jest regulator napięcia w J9 - a altku?
- Jak bez zciągania altka sprawdzić ładowanie na nim?
- Ma ktoś dobry warsztat w Wawce, najlepiej taki który mógłby zdiagnozować sprawę kompleksowo, jezeli nie mogę przytachać go samemu.
- Czy może być to kwestia zwarcia.
Z góry dzięki za wszystkie info.
Pawel
Panowie po kilku dniach przebywania samochodu w warsztacie, po przyjechaniu do domu samochód zgasł. Jakież było moje zdziwienie gdy ponownie odpalić nie chciał - droga do domu zajeła mi 1,5 h. Podładowałem aku, odpaliłem samochód a tu zdziwienie - prąd ładowania na aku 12,2-12,3 po dodaniu gazu Przed wizytą w warsztacie było ok, stał przy najwiekszych mrozach na dworze i no problem.
Aku zanabyte w zeszłym roku 2 x 90 Ah - jeden ładowałem całą noc i wskazówka na prostowniku ani drgneła
Podregulowałem napiecie pasków - jest ok. Czy ktoś coś takiego przerabiał )
Wszystkie styki i przewody przeczyściłem.
Mam następujące pytania:
- Czy może być to wina aku?
- Gdzie umieszczony jest regulator napięcia w J9 - a altku?
- Jak bez zciągania altka sprawdzić ładowanie na nim?
- Ma ktoś dobry warsztat w Wawce, najlepiej taki który mógłby zdiagnozować sprawę kompleksowo, jezeli nie mogę przytachać go samemu.
- Czy może być to kwestia zwarcia.
Z góry dzięki za wszystkie info.
Pawel
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
jeśli po odpaleniu silnika napiecie spada a nie rośnie to znak że ładowanie jest sprawne inaczej
1. sprawdzić bezpiczniki od alternatora (czasem fachowcy coś poskaładają dziwnie i odpalają silnik co skutkuje usterką)
2. sprawdzić czy alternator nie jest ciepły pomimo zimnego silnika (uszkodzone diody - generatorek prądziq wieziemy do regenerecji)
3. zapytać "fachowców" w co pakowali sprytne palce i sprawdzić czego ew. nie podłączyli (po ustaleniu babola wracamy do specyalistów z czymś ciężkim i stosownymi życzeniami)
1. sprawdzić bezpiczniki od alternatora (czasem fachowcy coś poskaładają dziwnie i odpalają silnik co skutkuje usterką)
2. sprawdzić czy alternator nie jest ciepły pomimo zimnego silnika (uszkodzone diody - generatorek prądziq wieziemy do regenerecji)
3. zapytać "fachowców" w co pakowali sprytne palce i sprawdzić czego ew. nie podłączyli (po ustaleniu babola wracamy do specyalistów z czymś ciężkim i stosownymi życzeniami)
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
1. Jak otwierasz przepustnice ładowanie wzrasta więc bezpieczniki raczej odpadają.
2. Altka sprawdzę.
3. Robili rzeczy mechaniczne.
Jakieś inne pomysły?
Pawel
2. Altka sprawdzę.
3. Robili rzeczy mechaniczne.
Jakieś inne pomysły?
Pawel
Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
mogli zrobic kupe zlego np wyladowali aku zapodali inny i wyjeli na pracujacym silniku brak oporu alternatora wynik spalony mostek lub regulat zajedz do nich niech sie martwi mechanior
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Przeprasza ze kasztanie ale Kamesie odpowiedz mi fachowo bo nie rozumiem czemu nie mozna wyciagnac aku na wlaczonym silniki. W wielu samochodach tak robilem i w zadnym sie nic nie dzialo a nie robilem sobie tego na chybil trafil tylko poczytalem w starych ksiazkach ze szkoly pooanalizowalem i wyszlo ze jak najbardziej mozna. Wiec prosze moze moja wiedza elektryczna jest jeszcze nad wyraz mala zebys mi to wytlumaczyl a przyda sie to innym bo temat sporny. W swoim J9 jezdzilem do wroclawia z krakowa czasem bez aku tylko awaryjny byl w bagazniku dla rozruchu.???
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
To ja się wtrącę bo rzeczony warsztat to my. Wymieniane było sprzęgło w aucie. Na e-maila wyjaśniłem już iż nie ma to związku z owym działaniem, a zwykły zbieg okoliczności. Jeśli zaś coś się wydarzyło z naszego powodu to posypie głowę popiołem i naprawię.
- we środę auto wstawione
- po przestanej nocy na parkingu w czwartek wstawione na warsztat
- w piątek wieczorem poskładane bo dostarczona przez klienta jedna z części nie pasowała co oczywiście nie ma związku
- samochód bez problemu odpalił i wyjechał na parking
- przestał noc i odpalił w sobotę. Niestety nie przymnie.
Po prostu takie rzeczy się zdarzają i może nawet nie było ładowania dzień przed. Ciężko jest to stwierdzić bez objawów a przy wymianie sprzęgła nie jest normalnym sprawdzanie z multimetrem ładowanie alternatora.
Zapraszam to zobaczymy co się dzieje.
- we środę auto wstawione
- po przestanej nocy na parkingu w czwartek wstawione na warsztat
- w piątek wieczorem poskładane bo dostarczona przez klienta jedna z części nie pasowała co oczywiście nie ma związku
- samochód bez problemu odpalił i wyjechał na parking
- przestał noc i odpalił w sobotę. Niestety nie przymnie.
Po prostu takie rzeczy się zdarzają i może nawet nie było ładowania dzień przed. Ciężko jest to stwierdzić bez objawów a przy wymianie sprzęgła nie jest normalnym sprawdzanie z multimetrem ładowanie alternatora.
Zapraszam to zobaczymy co się dzieje.
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Ja wtrące jeszcze jedno słowo ,bo nie ma co gadac tylko znalesc przyczynespeedy pisze:Przeprasza ze kasztanie ale Kamesie odpowiedz mi fachowo bo nie rozumiem czemu nie mozna wyciagnac aku na wlaczonym silniki. W wielu samochodach tak robilem i w zadnym sie nic nie dzialo a nie robilem sobie tego na chybil trafil tylko poczytalem w starych ksiazkach ze szkoly pooanalizowalem i wyszlo ze jak najbardziej mozna. Wiec prosze moze moja wiedza elektryczna jest jeszcze nad wyraz mala zebys mi to wytlumaczyl a przyda sie to innym bo temat sporny. W swoim J9 jezdzilem do wroclawia z krakowa czasem bez aku tylko awaryjny byl w bagazniku dla rozruchu.???
Naprawialismy babie alternator prosta wymiana mostaka prostowniczego w ktorym spaliły sie djody przez odłaczenie akumulatora na pracującym silniku , alternator nie ma wtedy oporu i diody ulegają spaleniu / nie wiem dlaczego u ciebie działały bo przewaznie sie palą/ wszystko poszło gładko i sprawnie po paru tyzniach ta sama pani przyjechała z twardym hamplem okazało sie iz padła wakupompa odpowiedzialna za wytwor podcisnienia i dyskutuj i tłumacz człeku babie iz znowu wyjmujemy alternator bo waku jest przykrecone do alternatora - oj boze trudny temat --panie przecie my to juz naprawiali i taka gadka , dlatego nalezy uzbrojic sie w cierpliwosc znalesc przyczyne a potem oskarzac
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Kylonie,kylon pisze:To ja się wtrącę bo rzeczony warsztat to my. Wymieniane było sprzęgło w aucie. Na e-maila wyjaśniłem już iż nie ma to związku z owym działaniem, a zwykły zbieg okoliczności. Jeśli zaś coś się wydarzyło z naszego powodu to posypie głowę popiołem i naprawię.
- we środę auto wstawione
- po przestanej nocy na parkingu w czwartek wstawione na warsztat
- w piątek wieczorem poskładane bo dostarczona przez klienta jedna z części nie pasowała co oczywiście nie ma związku
- samochód bez problemu odpalił i wyjechał na parking
- przestał noc i odpalił w sobotę. Niestety nie przymnie.
Po prostu takie rzeczy się zdarzają i może nawet nie było ładowania dzień przed. Ciężko jest to stwierdzić bez objawów a przy wymianie sprzęgła nie jest normalnym sprawdzanie z multimetrem ładowanie alternatora.
Zapraszam to zobaczymy co się dzieje.
Nie rozumiem powyższego posta - ale cóż.
Zachowałeś sie w pełni profesjonalnie udzielajac mi szybkiej i wyczerpującej odpowiedzi na moje zapytanie przesłane do Ciebie na mail - za co dziękuję
Nie pisałem posta ( maila ) w tonie a firma X zrobiła to i to źle etc. Zadałem Ci pytanie czy mieliście jakiekolwiek objawy związane z zapadami napięcia w instalacji , z racji wykonywanych profesji - (branża mechaniczna) dla mnie jak i dla każdego inżyniera jest rzeczą zrozumiałą iż do wymiany tego rodzaju sprzęgła nie jest potrzebny voltomierz
Bardziej przekonują mnie argumenty przedstawione przez Ciebie ww. mailu, iz winą może być np. zużycie szczotek - na co mogło by wskazywać wzrost napięcia ładowania wraz ze wzrostem obrotów. Lub też zablokowanie ( przymarznięcie) spowodowane przez błoto pośniegowe.
Ergo. Altek zostanie wytachany, sprawdzony a relacje zdam w wątku coby dla potomności służył.
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Ale on nie jest w formie ani złośliwej ani atakującej. Opisałem tylko temat - luzik
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Spoko, a co do wizyty to z racji zmiany lokalizacji życiowej pojawiać się zacznę częściej - muszę sobie zanabyć parę drobiazgów ale w sobotę czekaliście na dostawękylon pisze:Ale on nie jest w formie ani złośliwej ani atakującej. Opisałem tylko temat - luzik
Re: Ładownie na aku na poziomie 12,3 V
Reasumując,
Altek do wymiany, altek zakupiony ( dziękuję Wyprawie4x4 za namiar). Po przyjeździe do serwisu( W4x4), pełna kultura miła obsługa, wózek sprawdzony, diagnoza wystawiona( Panowie pozostali po godzinach), rachunek za sprawdzenie 0 pln. Powiem, pełna profeska polecam jak najbardziej ( warsztat w sensie). Naprawdę obsługa posprzedarzna na poziomie wysokim.
Łał ale pojechałem z wazelą Niemniej jednak to prawda. Warsztat naprawdę w pełni profi.
Pawel
Altek do wymiany, altek zakupiony ( dziękuję Wyprawie4x4 za namiar). Po przyjeździe do serwisu( W4x4), pełna kultura miła obsługa, wózek sprawdzony, diagnoza wystawiona( Panowie pozostali po godzinach), rachunek za sprawdzenie 0 pln. Powiem, pełna profeska polecam jak najbardziej ( warsztat w sensie). Naprawdę obsługa posprzedarzna na poziomie wysokim.
Łał ale pojechałem z wazelą Niemniej jednak to prawda. Warsztat naprawdę w pełni profi.
Pawel