uszczelka pod głowicą?

Moderator: luk4s7

rafal_
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2009, 19:55
Auto: LC 95
Kontakt:

uszczelka pod głowicą?

Post autor: rafal_ »

Dzis rano zobaczyłem w garażu plame pod samochodem(J9 3.0 td). Okazało się, że w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego jest full (konsystencja i kolor oleju silnikowego). Po rozgrzaniu silnika(chyba niepotrzebnie) i odkręceniu korka chłodnicy wyciekł taki sam płyn. Czy to uszczelka pod głowicą? A może głowica pęknięta?Dodam, że przebieg to tylko 135kkm, samochód nie katowany :o .

Awatar użytkownika
Alban
Posty: 591
Rejestracja: 17 cze 2010, 21:58
Auto: HDJ 100

BJ 40
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: Alban »

Trzeba zrobić proste badanie banalnym urządzonkiem na obecność spalin (2tlenku węgla) w płynie chłodniczym.
Jeśli się okaże, że jest to głowica do zdjęcia, jeśli nie to może zwykły wyciek.
Istnieją też przypadki że rozszczelnia się uszczelka pod głowicą i cieknie płyn chłodniczy na zewnątrz, ale to raczej w starych autach. Ja bym nie panikował tylko posprawdzał szczelność układu najpierw dokładnie.

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: Kames »

Alban pisze:Trzeba zrobić proste badanie banalnym urządzonkiem na obecność spalin (2tlenku węgla) w płynie chłodniczym.
Jeśli się okaże, że jest to głowica do zdjęcia, jeśli nie to może zwykły wyciek.
Istnieją też przypadki że rozszczelnia się uszczelka pod głowicą i cieknie płyn chłodniczy na zewnątrz, ale to raczej w starych autach. Ja bym nie panikował tylko posprawdzał szczelność układu najpierw dokładnie.

najlepiej wylej to co w zbiorniku nalej płynu do wartosci minimalnej i trasa z obserwacją wskaz .zegara emperatury jezeli zbiornik napełni sie pod korek ponownie,to wiemy iz głowice targac trza napewno tylko mietaj ze wymiana samej uszcelki to nie byt dobry pomysł i nalezy sprawdzic szczelnosc głowicy

rafal_
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2009, 19:55
Auto: LC 95
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: rafal_ »

kames76 pisze:
Alban pisze:Trzeba zrobić proste badanie banalnym urządzonkiem na obecność spalin (2tlenku węgla) w płynie chłodniczym.
Jeśli się okaże, że jest to głowica do zdjęcia, jeśli nie to może zwykły wyciek.
Istnieją też przypadki że rozszczelnia się uszczelka pod głowicą i cieknie płyn chłodniczy na zewnątrz, ale to raczej w starych autach. Ja bym nie panikował tylko posprawdzał szczelność układu najpierw dokładnie.


Sprawa jest poważniejsza. Okazało się,że rozszczelniła się chłodnica i plyn dostał się do aut. skrzyni biegów. Wymiana chłodnicy (nie da się jej naprawić) plus naprawa skrzyni biegów to parę ładnych tysiączków.... :evil: Chyba najwyższy czas pożegnać się z Toyką...

Awatar użytkownika
uboot
Posty: 41
Rejestracja: 18 maja 2009, 18:13
Auto: KZJ-95
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: uboot »

Hmm ,może nie bedzie tak tragicznie.Chłodnica w automacie jest drozsza niz w manualu bo chlodzi olej w automatycznej skrzyni.Na moje oko olej ze skrzyni przeplywa przez chlodnice (ale glowy nie dam sobie urwać)-może wystarczy tylko czyszczenie skrzyni ?no na chlodnice nie mam pomysłu-nowa dosyc droga

rafal_
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2009, 19:55
Auto: LC 95
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: rafal_ »

Chłodnica wymieniona. Niestety to wcale nie najwyższy koszt. Płyn chłodniczy dostał się do skrzyni biegów. Samo czyszczenie nie wystarczy. Na niektórych metalowych elementach skrzyni już pojawiła sie korozja. Czekam na decyzje, czy da się ją uratowac(minimalny koszt naprawy- 5tys.), czy lepiej poszukać jakiejś używki. :cry:

Awatar użytkownika
tomas
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2009, 17:23
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: tomas »

Problem dopadl i moje autko, 160 tys przebiegu, rocznik 12.1996. Od kilku dni obserwuje ubytek plynu, przy uruchamianiu wyrzuca z rury wydechowej klab pary i przez kilka sekund nierowno pracuje, po tym czasie wszystko wraca do normy. Przejezdzam 20 - 30 km, ostawiam na noc, na drugi dzien sprawdzam poziom w zbiorniczku i ubylo polowe z poziomu max na zimnym. Nie grzeje sie, nigdy sie nie zagrzal, wskaznik temp. zawsze ponizej polowy. Przez ostatnie 3 tys. km przegonilem troche szybkich tras po autostradzie z predkoscia max do 130. Wyciekow innych nie zlokalizowalem, wiec wg mnie to uszczelka ewentualnie glowica, ale nie o to chcialem zapytac. Chodzi o to ze coraz czesciej ostatnio slysze i czytam na roznych forach np. w australii ze uszczelki lub glowice leca w 1kz-te rowniez i w rocznikach `99, `00, ze po 100 tys przebiegu trzeba plukac uklad chlodzacy bo zaczna sie problemy itd. Moze mam pecha, ze trafilo moje auto, ale to druga toyota w ktorej mam taka awarie. 3 lata temu mialem 4-runnerke w ktorej 3VZ-E puscil uszczelke, w sumie tam byla wada konstrukcyjna i te silniki podobno tak maja, ale teraz to milosc to terenowych toyek chyba zaczyna sie konczyc. Zapewne zrobie silnik i bede dalej jezdzil, ale jesli to glowica to ja juz " w nic nie wierze" ... :|

rafal_
Posty: 13
Rejestracja: 19 wrz 2009, 19:55
Auto: LC 95
Kontakt:

Re: uszczelka pod głowicą?

Post autor: rafal_ »

Udało się naprawić. Ostatecznie okazało się, że to rozszczelniona chłodnica. Niestety płyn dostał się do skrzyni i narobił trochę spustoszenia. Chłodnica została wymieniona na nową, a skrzynia zregenerowana...Podobno byłem pierwszy z tego typu przypadkiem w lubelskim serwisie :shock:

ODPOWIEDZ