Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
oskar
Posty: 437
Rejestracja: 06 lut 2010, 16:33
Auto: KDJ95'02
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: oskar »

kylon pisze:
bigi pisze:ja bralem do terrano z deutera prawie caly set i byly OK. Z kolei super pro bralem na stabilizator do terrano i ni huhu nie dalo sie ich zamocowac bez poprawek. w tujocie mam wszystkie gumy poki co OK, wiec sie nie pcham w wymiane.
Jeśli nie dało się zamontować bez poprawek to źle zostały dobrane średnice. Stabilizator ma wiele rozmiarów i zawsze trzeba podawać średnicę drążka.

U mnie na stabilizatorach z przodu bardzo szybko się wyrobiły super pro (niecały rok czau i ze 12tysi), gdzieś zasłyszałem że jak poprzedni właściciel nie dbał o to tj. o wymiane gum na czas, to np. przez piach mogły się stabilizatory na jednej z hmm powierzchni (hehe biorąc pod uwagę że to okrąg :D ) zeszlifować. Teraz jeżdże na tojotowskich gumach na stabilizatorze z przodu, póki co jest ok. Co o tym myśli tojotowska brać?

Awatar użytkownika
speedy
Posty: 199
Rejestracja: 26 gru 2008, 03:17
Auto: VZJ95 98r
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: speedy »

Witam
Od dluzszego czasu przygladam sie dyskusji. I nie broniac zadnych firm, bo z zadna nie mam powiazan powiem ze zawsze beda zwolennicy i przeciwnicy pewnych marek.Ja juz dawno temu pisalem ze wzialem polibusza dolnych wachaczy z Olkusza z Deutera,( za jakies 160 zł bo szczerze mowiac wtedy nie bylo mnie stac na jakies za 1000zł ) , i po zalozeniu minelo juz jakies prawie 100 tys i dalej jezdze. Dziwne nieprawdaz. Na dodatek tego mialem kiedys okazje przejechac sie J9 na Polibuszach z Pro i nie zauwazylem zadnej roznicy w wybierani nierownosci czy prowadzeniu sie auta nawet przy wiekszych predkosciach niz 90Km po czarnym. Fakt ostatnio auto zaczelo mi przy odjeciu nogi z gazu powyzej 100 Km auto ukosowac a po dodaniu prostowac,ale zolozylem ze przyczyna beda wachacze tylnie podluzne, a nie kiepska jakosc deutera. Wiec wlasnie skonczylem wyciaganie tylnich wahaczy podluznych. i okazlao sie ze jedna guma calkiem wybita.(tuleja wypadla) Wiec jutro zawoze caly wahacz do deutera i niech dorabiaja. A zawoze bo wiem ze wymiary z katalogu nieraz sie nie zgadzaja, a co dobrane organoleptycznie to bedzie pasowac bez zadnych przerobek.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: realBiker »

Hej, dopiszę coś odnośnie żywotności polibuszy. Zaraz po kupnie auta wymieniłem wyklepane gumy na jakieś zamienniki. Nie pojeździły za długo. Wytłukły się po 10 tysiącach kilometrów. Kupiłem komplet TT na dolne wahacze i myślałem że mam spokój na lata. Auto jeździ głównie po czarnym, średnio 12 tysięcy rocznie. W maju zeszłego roku umarł jeden TT (lewy tył). Teraz po wiosennym przeglądzie do wymiany mam prawy tył. Wtedy był na pewno zdrowy, a na dzisiaj wytłuczony. Także po przejechaniu 17 tysięcy kilometrów 50% strat na polibuszach... W zeszłym roku dostałem nowy komplet z gwarancji także mam zapasowy i na dniach trafi do auta. Nie jeżdżę w rajdach ani na wyprawy. Uskuteczniam weekendową turystykę bez szaleństw i latania po dziurach. Roczne przebiegi mam małe i głównie po czarnym.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18020
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: kylon »

Nie zależnie jaki polibusz i jakiej firmy czy TT czy Super Pro ma w pudełeczku biały smar. Należy pamiętać aby przy montażu smarować tuleje. Wielu mechaników montuje na sucho a wtedy ich żywotność spada diametralnie.
Po drugie polibusz jest twardszy od gumy czyli przyjmuje więcej drgań na siebie. Guma bardziej tłumi.
Problem też polega na tym, że np w tylnych górnych wahaczach nie ma w ASO wymiennych tulei tylko całe wahacze po siedem stówek każdy. Gumy słabej jakości rozsypują si strasznie.

Na żywotność skróconą tulei czy gum mają również wpływ (taka lista pomocna dla pytaczy):
- wybite otwory do skręcenia wahaczy
- niedokręcone śruby przy wahaczach
- wymiana gum czy tulei na raty jak jest całe zawieszenie powybijane a klient nie ma kasy na całość
- zbyt twarde zawieszenie (sprężyny lub amortyzatory)
- zbyt duże ciśnienie w oponach
- brak wspomnianego smaru aby polibusz obracał się na tulei a nie stał na dębowo skręcony rurą :wink:
- źle oczyszczone powierzchnie po wybiciu starych tulei (rdza tudzież inny syf)
- powybijane otwory w wahaczach tam gdzie montujemy tuleje.
- stare pordzewiałe śruby lub często źle dobrane co już widziałem (śruba gwint powinna mieć na końcówce a nie po całości)
- przy wciskaniu tulei gumowej nie powinna być zerwana guma przez prasę
- należy zwrócić uwagę na poprawność montażu tulei (przednie-tylne)
- należy zrobić geometrie po wymianie.
- jak coś jest do wymiany to wymieniać a nie czekać prawie rok bo jedno rozwalone rozwala drugie :wink:

Może ktoś coś jeszcze dopisze

Art
Posty: 162
Rejestracja: 06 paź 2008, 17:14
Auto: VZJ 95 & LPG
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Art »

Widzę,ze lista czynników jest spora. Jaki może mieć związek twardość poliuretanu w skali Shore'a a jego trwałoscią. Innymi słowy czy znana jest twardość produktów Super pro vs. pozostałych producentów? Elast-pol podaje ,ze robi pomarańczowe o twardości 65 ShA.
W końcu nie jest to "rocket science", żeby nie dało się zrobić polibuszy w kraju :!:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18020
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: kylon »

Pogrzebię na stronie może coś znajdę.
Owszem nie jest to mega skomplikowane ale trzeba mieć odpowiednią technologię a tu już może być różnica. A z technologią połączone są nakłady finansowe na nią. Inne są nakłady jak się sprzedaje coś w setkach tysięcy sztuk a inne w jak sprzedaż jest rzędu kilkudziesięciu. Rozumiem że ktoś jeździ i jest fajnie ale dla mnie wykonanie tych polibuszy to mega kupa.

- Ogarniam technologię
- Jestem wzrokowcem
- Ukończyłem studia związane z organizacją produkcji i technologią więc się wymandrzam
- dla mnie te produkty są niestety dobrej jakości. Gdyby spełniały oczekiwania to bym je chętnie sprzedawał. Na razie trzymam się zdala.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: realBiker »

To słowo o produkcie z Olkusza (nie wymienię producenta ale powiem, że nie są to żółte produkty konkurencji tylko pomarańczowe). Są dość tanie, porównywalna cena z metalgumą z IC. Jakość wykonania całkiem zabawna. Widać sporo pęcherzyków powietrza. Jak się zrobił menisk wypukły przy nalewaniu to też spoko, guma jest szersza :) A co za tym idzie, spasowanie tego pozostawia sporo do życzenia i wcale nie ułatwia montażu. Są bardziej miękkie niż to co mam z TT albo superPro. Metalowe tuleje wytoczone trochę topornie. No ale udało się zamontować, zobaczymy ile wytrzyma. Mam to na górnych wahaczach z tyłu.

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: realBiker »

I jeszcze słowo o luzach jakie miałem na dolnych wahaczach z przodu. Komplet TT założyłem X.2010. Lewy-tył umarł po 11 tysiącach. Dostałem z Wyprawy nowy komplet (gwarancja). Wymieniłem. Teraz miałem luzy na tylnym ale dla odmiany z prawej strony. Miałem drugi z nowego kompletu więc do warsztatu. Po zdemontowaniu zobaczyliśmy coś takiego:
Obrazek Obrazek
Jak widać są to tuleje. Od tylnego jak i od przedniego (przy okazji sprawdzaliśmy co słychać w przednim). Obie kompletnie skorodowane. No i taka chropowata powierzchnia zmasakrowała całą tuleję. Odnoszę wrażenie że te metalowe elementy nie miały żadnego zabezpieczenia antykorozyjnego. Tak wyglądają po 17 tysiącach, teoretycznie szczelnie zamknięte w poliuretanie. Po smarze nie ma nawet wspomnienia.
ObrazekObrazekObrazek
To jest przednia tuleja. Te farfocle były sprasowane na gładko. Są to wióry jakie skorodowana tuleja zdała z poliuretanu. Wewnątrz widać też zdarte ścianki.
Obrazek
To tylna tuleja, trochę ucierpiała przy wybijaniu ale tak samo zdarta.

Niestety musiałem wyskoczyć z 5 stówek na extra komplet przednich tulejek żeby poskładać auto. Nie ruszany został tylko lewy, przedni. Na teraz luzu jeszcze nie ma ale też go pewnie rdza wpiernicza :(

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: finger »

Malo optymistyczna wizja...

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: realBiker »

Co ciekawe zewnętrzny płaszcz jest zdrowy, umyłem to trochę gąbką do naczyń i błyszczy się jak psu jajca.
ObrazekObrazek

Rafi
Posty: 897
Rejestracja: 17 cze 2009, 15:49
Auto: VZJ90, KDJ120
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Rafi »

Ja mam Super Pro na całym aucie i ostatnio przy okazji zupełnie innej roboty oglądałem na tylnych wahaczach tuleje (po trzech latach) i są jak nowe. Może to kwestia smaru, mycia podwozia z soli, nie wiem, ale nie odnotowałem problemów. Za to znajomy z innego forum opowiadał mi o Olkuszowych tulejach do używanego do amatorskiego sportu BMW E36. Połowa nie pasowała, a druga połowa po trzech miesiącach ustąpiła miejsca tulejom Powerflexa. Po tym co widziałem u mojego mechanika jak kumpel chciał wkładać coś z Olkusza do J9 nie byłem zdziwiony. Więc może naprawdę są tam dwie zupełnie inne firmy robiące zupełnie różnej jakości poliuretany, ale jedna z nich daje d....

Awatar użytkownika
seburaj
Posty: 2541
Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: seburaj »

tam (w Żuradzie k. Olkosza) są dwie firmy, oddaleone od siebie nieco ponad kilometr
więc warto byłoby wiedzieć, o której piszesz (piszecie) :roll:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18020
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: kylon »

Też mi się wydaje że to kwestia smaru i montażu. Założyłem tego sporo i nikomu jeszcze nie wymieniałem. Przy okazji zdemontuję coś co jeździ kilka lat.
Niebieskie TT to nic innego jak Super Pro.

Grzegorz
Posty: 13
Rejestracja: 07 sie 2008, 07:18
Auto: KDJ95"02

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Grzegorz »

Witam.
Jakie są prawidłowe wartości kąta pochylenia koła i zbieżności w J95 (2002)?
Po wymianie tulei pojechalem do serwisu na geometrię i chyba coś żle ustawili bo po skręcie kierownica nie odbija tylko wręcz dociąga samoczynnie skręt.
Wybieram się na poprawkę i muszę wiedzieć prawidłowe dane.
Pozdrawiam.
Grzegorz.

Grzegorz
Posty: 13
Rejestracja: 07 sie 2008, 07:18
Auto: KDJ95"02

Re: Wymiana polibuszy w przednich wahaczach

Post autor: Grzegorz »

Nikt nie pomoże?
Naprawdę nikt tego nie wie?
Pozdr.
Grzegorz.

ODPOWIEDZ