KZJ95 zgnity tylny most

Moderator: luk4s7

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: jezus »

To tak na poważnie bo nigdy nie miałem J9 i nie szukałem do niej pochwy.
Ile kosztuje nowa pochwa ???

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: Mirekk »

Aktualnie dostępne kosztują 7.700

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: kylon »

No. Czyli kupienie pochwy mostu i jej polakierowanie na przyszłość staje się jednak tańsze. A najlepiej jednak używka z ciepłych krajów. Poczekam aż do powyższych wyliczeń dojdą Zusy, podatki i Vaty :mrgreen: plus rodzina na utrzymaniu a nie potrzeba zakupu piwa na wieczór ;-)
Mamy źródełko na 5500-6000 pln brutto z fakturą ale obecnie jest puste co może się zmienić.

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: jezus »

Właśnie zajrzałem na jedną taką stronę i tam jest za 5700. Zapewne z czasem kilku tygodniowym do realizacji, no ale to nie piekarnia.

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: Mirekk »

kylon pisze:Mamy źródełko na 5500-6000 pln brutto z fakturą ale obecnie jest puste co może się zmienić.
No właśnie. Na razie nie ma i nie wiadomo kiedy będzie :( Czas niestety leci, a i samochód "musi latać"... ;)

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: jezus »

Latać może po przyspawaniu kawałka innego samochodu w miejsce oryginału :-) .

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: Rokfor32 »

Kylon - pisałem o przodzie.

Tylne zawieszenie, w którym już wcześniej był sztywny most - jest o niebo łatwiejsze w adaptacji.

Dla przykładu - robiłem dla siebie takowa adaptację do mojej froty. Ori mosty do froty to gównolit - wielkie, ciężkie, i w większości zepsute. Zapodałem więc sobie most z 4R - przełożenie dobrałem pasujące, szerokość zgadza się do 1cm. Czas potrzebny na taką adaptacje to jakieś :roll: dwa dni robocze (odciąć stare uchwyty z obu mostów, i przespawać. Potem piaskowanie i lakier. Przy czym piaskowanie i lakier tak samo dotyczy ori używki - w tym kontekście nie jest więc kosztem ekstra).

Łatwo więc policzyć koszty - net pokazuje, ile kosztuje kompletny most 4R - i ile (alternatywnie) zdrowy most ori frotkowy.

Dwa - ori pochwa J9 wymaga na dzień dobry wypiaskowania i polakierowania porządnymi powłokami (plus drobne modyfikacje o których pisałem wcześniej) - bo to jest element dokładnie tak samo (nie) zabezpieczony - jak ten co właśnie zgnił. Do ceny pochwy więc trzeba i tak doliczyć te same operacje (piaskowanie i lakierowanie) - co do używki czy do zmotanego elementu. Ten koszt więc jest równoważny we wszystkich wersjach.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: kylon »

Ale napisz w temacie a nie o Frotce. Ja kiedyś naszywkę Us Army naszyłem na plecak ;-)
Znowu gdybanie. Co by było gdyby.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2018, 21:56 przez kylon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: oradek »

Ok. To jest konkret, dzięki Kylon

Wymiana mostu na patrolowy to za duża komplikacja. Ja nie znam szczegółów, dlatego Twoja opinia jest tak ważna.

Czyli Twoim zdaniem Kylonie, wyjścia nie ma dobrego a najlepsze to jednak fabrycznie nowa pochwa z Toyoty, czyli 6 tys plus robocizna za przerzucenie albo sprzedaż auta i zakup lepszej bazy.

Można pomalować most, załatać tymczasowo dziury i najlepiej szybko sprzedać, bo gwarancji nie ma żadnej, albo łatać do czasu aż nie będzie do czego dospawać a potem na złom.

Może nie jest to najlepsza wiadomość dla właściciela, ale przynajmniej to już jest konkret.

Chociaż ta rada pomija aspekt emocjonalnego związku właściciela z autem :) ale może łatać da się dość długo, żeby się nacieszyć i zużyć nowe części, które niedawno były włożone Obrazek

J9 to fajne auto. To prawdziwa legenda w Polsce w przeciwieństwie do 40-ki, której legenda jest IMHO "przyszywana", ale to na inny wątek temat.

Mirekk sporo włożył w swoją toyote i jest już z niej chyba zadowolony, może już nawet prawie tak mocno, jak ze Skody :)

Nie sądzę, żeby za cenę sprzedaży, dzisiaj odzyskał to co włożył, ani żeby kupił za uzyskaną cenę coś, czego używanie wyjdzie mu taniej i lepiej niż j9.

Gdybym ja w taki racjonalnie ekonomiczny sposób patrzył na swoje auta, to wszystkie byłyby na złomie, bo koszty napraw przekraczają ich wartość Obrazek ale "piniondze to nie fszystko...", jak napisał klasyk.

Rokfor sugeruje most z Hiluxa, bo pewnie bardziej pasują te drobne elementy typu przewody hamulcowe, tarcze, krzyżaki a mosty są trwałe i dostępne. Opcja tańsza niż przeszczep z j8. Przedniego mostu nie trzeba ruszać.

Tylko nikt nie chce napisać o kosztach :/ szkoda. Chociaż wiadomo, że to nie piekarnia, trudno określić nakład pracy i koszt. Póki koszt roboczej godziny pracy to max 80 zł a nie 80 euro, to uważam, że można motać :) byle z głową, żeby nie tworzyć potworów :)

Ja nie wiem co bym zrobił. Współczuję wyboru, Mirekk. Przepraszam też Ciebie, że zasmiecam wątek Twój i to w dziale giełdy.

Obrazek

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: kylon »

Hiluxy to bębny z tyłu czyli znowu się zapętlamy w kolejne przeróbki. Najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie używki w Hiszpanii. Stamtąd np zaczynają przybywać do Polski nadwozia do Patroli. Wszak i tak już wszystkie z Niemiec są w Polsce. Mniej korozji. Inny klimat.
Nigdy nie da się odzyskać pieniędzy włożonych w żelazo chyba że jest to coś unikatowego.
Niestety mosty od J12 czy 4 Runnera są równie zardzewiałe tyle że nie odpadają im mocowania górnych wahaczy.

Awatar użytkownika
Mirekk
Klubowicz
Posty: 665
Rejestracja: 12 wrz 2017, 21:46
Auto: KZJ95, A6 Allroad
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: Mirekk »

Spoko Radek, śmieć mi w tematach, to mi absolutnie nie przeszkadza. Zwłaszcza, że te rozkminy są bardzo ciekawe.
Ja już pogodziłem się z tym, ile mnie ten samochód kosztował pracy i pieniędzy. Uratował mi i mojej małżonce co najmniej dużo zdrowia więc mam do niego szczególny stosunek. Poza tym, ja ogólnie dbam o swoje rzeczy więc tak czy tak bym w niego inwestował.
Dzisiaj podjąłem ryzyko i oddałem samochód do warsztatu, gdzie mają mi ten most wypiaskowac, pospawać, odbudować, zabezpieczyć na tzw. "cacy".
Mam nadzieję, że tak będzie i będę mógł za jakiś czas napisać, że udało się skutecznie to zrobić .
Jeśli nie, to będziemy wtedy szukać innych rozwiązań.
Najważniejsze, że wiem w razie co, gdzie kupić nowy most. Albo, gdzie dzwonić po pomoc. Poznałem też kilku nowych ludzi, a kilku starych ze stron, których nie znałem. A to też cenna wiedzą ;)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: Rokfor32 »

Nie zrozumieliśmy się.

Nie chodzi o zapodanie mostu z hiluksa - bo on totalnie nie pasuje. To resor jest przecież.

Chodzi o wykorzystanie samej rury - pochwy ogołoconej z uchwytów, i dospawanie do niej elementów (uchwytów wahaczy, i końcówek pod piasty), czyli wykonanie mostu do J9 na bazie pochwy hila. Bo można kupić zdrowiutką - i za drobne. Możliwe, że na podobnej zasadzie dało by sie zrobić z mostem J12 - o ile mocowania wahaczy by w miarę spasowały - wówczas do skorygowania by była jedynie szerokość mostu, bo jest szerszy. Możliwe też, że całkiem ładnie by spasiła pochwa z 4R mk2 - jest węższa, ale konstrukcja końcówek jest inna, układ ABS w J9 rozszerza w tym miejscu most o kilka cm. Trzeba by to pomierzyć, żeby dobrać najbardziej kompatybilnego dawcę.

Moim zdaniem jest to sensowniejsza znacznie opcja - niż łatanie skorodowanego ori mostu.

Podałem przykład froty - bo w przypadku takiej operacji zakres prac jest bardzo podobny. 2 - 3 dni robocze. Koszty więc łatwo oszacować.

Ujmę to tak: mając pochwę z hila, i szczątki z J9 - to żebym nie wiem jak sie nad tym znęcał - do poziomu 7 tysi za zrobienie mostu pasującego do J9 się nawet nie zbliżę :wink: Nawet na warszawskich stawkach za roboczogodzinę :wink: I już polakierowanego :wink:

Natomiast to, o czym pisałem wyżej - czyli kompletny swap do zawieszenia J12.

Taka operacja nie jest tania. Bo zakres prac jest spory - i mimo że graty są tanie - to całość zrobi okrągłą sumkę. Kylon pewnie napisze, że bez sensu, bo można se kupić ori J12. Pewnie że można - ale to inne auto. Nie każdemu sie podoba ten model, bo sentyment, bo J9 pasi bardziej. Bo tak - i już.

Formalnoprawnie nie można przeszczepić gotowej ramy z J12 - jest to element numerowany, i taka operacja jest nie do zalegalizowania. Ale skonwertowanie zawieszenia - to inna sprawa.

I teraz ekonomia: zrobienie takiej operacji jako pojedynczego zlecenia pewnie by sięgnęło kosztami conajmniej połowy wartości auta. Lub wyżej. Ale - jak ktoś planuje zostawiać sobie J9 "na dożywocie" - to wchodzi w grę piaskowanie i lakierowanie ramy. Gdy te opcje sie połączy - to koszty sie znacząco obniżają - tzn. w kosztach ogólnego odrestaurowania auta dorzucenie konwersji zawieszenia podniesie koszt powiedzmy o 20% - a nie o 100%.

Co to da? J9 z poprawkami w zawieszeniu, kierowaniu i przeniesieniu napędu naniesionymi przez fabrykę w modelu J12.

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: rolkos »

Rokfor - masz na mysli konwersje zawieszenie j9 do j12 w całości, łącznie z przodem od j12?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8299
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: Rokfor32 »

Tak. Cały, kompletny system - wszystko co w J12 idzie na przód - poza podłużnicami ramy.

Wtedy jako przedni napęd idzie cały komplet z J12, czyli również przedni most, półosie, piasty. I listwa kiery. Te wszystkie elementy są przekonstruowane na nowo względem J9 - i zdecydowanie z dużo lepszym efektem, zarówno w wytrzymałości, jak i niezawodności.

Taki swap będzie wymagał niestety wymiany felg - J12 ma znacznie szerszy rozstaw kół - i do tego przychodzą bardzo głębokie felgi, z dodatnim ET. Minusem może też być konieczność przejścia na 17" - ale nie jestem tego pewien. Zależy co można wykombinować w kwestii zacisków i zwrotnic. Możliwe, że set z hila (zwrotnica, tarcza i zacisk) pozwoli na felgi 16".

Awatar użytkownika
rolkos
Klubowicz
Posty: 2063
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:24
Auto: FJ Cruiser, 4Runner
Kontakt:

Re: [K] Tylny most do KZJ95

Post autor: rolkos »

Z j15 będzie to bardziej skomplikowane? Tak patrzę to łatwiej chyba znaleźć używany most w dobrym stanie od j15 niż j12 a będzie pewnie coraz gorzej z mostami z j12 (najmłodsze dochodzą już 10 lat)

ODPOWIEDZ