Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Moderator: luk4s7

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Przeszukałem forum lecz nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Pacjent LC95 , LIFT OME 2" - wyprawa Albania więc bez ekstremów i jakiś dużych wykrzyży i co ??? Od ok 5 dnia wyjazdu zaczyna coś się tłuc pod autem taki dzwonienie przy dobijaniu tyłu - oglądamy dół wielokrotnie - nic nie znalazłem a tam już była urwana w zasadzie pęknięta tuleja mocowania od strony mostu. Po kilku dniach w Tedth urwał się drugi lecz z drugiej strony - no i moim problemom już nie było końca. Ciężki i baardzo długi zjazd z gór. Wał chciał wyjść . Powiedzcie mi o co to chodzi - czy te wahacze powinny być dłuższe przy tym lifcie czy gdzie ewentualnie szukać przyczyn.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: Rokfor32 »

Było, i to kilka razy.
Zapodaj oryginalne te wahacze, z oryginalnymi GUMOWYMI tulejami.

Zabija je przesztywnienie na poliuretanach.

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Nie mam ani jednego poli one były na gumach - czy ori to nie wiem . Auto kupiłem w styczniu i wychodzą różne takie pierdoły. Czyli one nie są dłuższe do liftu ? poprostu Aso założyć ?? Je normalnie porozrywało w gniazdach. Trzeba to wozić ze sobą ??

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: Rokfor32 »

Mogłeś mieć jakieś zamienniki, bo toyota to sprzedaje jako całość (cały wahacz razem z tulejami), i zamienniki też tak wyglądają.

Nie ma żadnych dłuższych, i nawet nie kombinuj w tym kierunku - bo poprzestawiasz ustawienie mostu.

Zapodaj oryginały, i temat zniknie.

Przy okazji - możesz dla spokoju zamontować dłuższe odboje przy ramie - do tego modelu są przewidziane trzy wersje długości, w zależności od konfiguracji auta. Zapodaj sobie te najdłuższe.

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Dzięki . Absolutnie nie mam zamiaru nic kombinować - właśnie chcę pozbyć się wszystkich problemów z zawieszeniem. Jak mi się takie cuda podziały to byłem w drodze z Tedth niestety tej gorszej w każdą stronę daleko. Czyli zakładasz, że słaby zamiennik ? Zastanawiam się czy coś jeszcze mogło spowodować takie coś.
Z miejsca podzielę się kolejnymi problemami . Na Majówce urwał mi się amor - szpilka - w zasadzie to zanim dojechałem do Rumuni czyli gdzieś na asfaltach jeszcze, a teraz w drodze już z pourywanymi wahaczami urwał mi się amor drugi - lewy tym razem przy mocowaniu. - sprawdziłem od razu zatem i ten co został naprawiony po Rumunii i co : tam w dolnej części również za moment oderwie się sztyca od mocowania. Amorki OME mają z 8 lat tak myślę sprawność była 73% na szarpakach 3 tyg temu . Czy szukać gdzieś problemów z zawieszeniem ?? Zastanawiam się nad wytarganiem wszystkiego i wymianą całego tyłu lecz pytanie czy coś jeszcze może go boleć ??? Amorki to może ze starości ?? No i teraz już temat jak dobrać ewentualnie nowe amory i sprężyny.

Z przodem nie mam żadnych problemów i stoi jak Koza a tył jest ewidentnie niżej niż przód po dociążeniu jeszcze gorzej . Będę wdzięczny za każdą poradę bo chyba muszę podjąć radykalne działania.

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

UP - będę wdzięczny za pomoc

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: Rokfor32 »

No ale że co - mamy wskazać konkretne pozycje w jakimś sklepie? Tak w ciemno?

Amory się weryfikuje. Można na SKP - ale trzeba se najpierw zapodać ciśnie w kapciach na max, inaczej pomiar wyjdzie z dupy. Dokładniej - i tak wyjdzie z dupy, bo szarpaki jadą po algorytmie kontrolnym dla osobówek. Patrzy się więc nie na wynik - a na odchyłki. Jeżeli przy zapodanym RÓWNYM ciśnieniu odczyt amorów również jest równy - to nie ma się czego czepiać. Taka charakterystyka danego amora. można zapodać inne (innego producenta) ale nie ze względu na zużycie obecnych (jeżeli nie mają wycieków) - a ze względu na zmianę charakterystyki. Przy czym - jeżeli nie zamiarowujesz zapodania amorów czysto sportowych - to sobie daruj. Różnice będą nowy vs. używany - ale bez wskazania na konkretną markę. jedne ciut lepiej, inne ciut słabiej - ale dopóki się nie rozgrzeją. wtedy wszystkie raczej słabo ... :wink:

Sprężyny - te się mierzy. Tak samo jak naciski na osie. Bez dokładnych danych to se można z fusów powróżyć, a nie stroić zawieszenie ... :wink:

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Dzięki to mi wystarczy.

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Pytanie - dotarły do mnie oryginały. Oznaczone są żółtym paskiem z jednej strony. Wyglądają na symetryczne ale wydaje mi się że ma to znaczenie jak to zamontuje. Czy oznaczenie ma iść na przednie czy tylne mocowanie ??

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Będę bardzo wdzięczny za pomoc - informację. Niestety pourywane wahacze były założone na "pałę" i nie potrafię tego zdiagnozować - uprzejmie proszę o pomoc w temacie.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: Rokfor32 »

Nie wiem o jakim pasku mowa, sie nie spotkałem z takowym - te wahacze sa symetryczne, jedynie co to trzeba zwrócić uwagę na ustawienie oczka do mocowania kabelka ABS - powinien być od wewnątrz.

Chyba że w ostatnich modelach produkcyjnych coś zmieniono, np. sztywność którejś tulei. I stąd ten pasek. Tylko gdybam - potwierdzenie lub zaprzeczenie takiej informacji powinno się znaleźć w manualu serwisowym dla roczników po '00. Niestety nie posiadam.

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Dzięki Rokfor za odpowiedź. Jest taki znacznik żółty jak obrączka. W Toyocie wytłumaczyli, żeby montować właśnie tym oznaczeniem od strony ramy. Też głupi jestem bo miałem to w ręce i się od razu nie zapytałem - po coś to malują.
Co do linki abs - tak mi się wydawało ale dziękuję za potwierdzenie.

satyrbb
Posty: 45
Rejestracja: 29 sty 2018, 22:46

Re: Wahacz tylny wzdlużny problem - te górne nad mostem

Post autor: satyrbb »

Wachacze w aucie i od razu nowy zawias z tyłu Dobinson + sprężyny. Dzięki wszystkim za porady .

ODPOWIEDZ